Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zmordowany jestem niemiłosiernie.
Mimo najszczerszych chęci i mojego czytelniczego oddania dla Dana Simmonsa nie dałem rady.
Może to natłok zajęć sprawił, że to nie był czas dla "Piątki Kier",
może coś innego, nie wiem, strony nie chciały się przekręcać i tyle.
Odkładam niedokończoną, ale nie mówię żegnaj, mówię do zobaczenia.

Zmordowany jestem niemiłosiernie.
Mimo najszczerszych chęci i mojego czytelniczego oddania dla Dana Simmonsa nie dałem rady.
Może to natłok zajęć sprawił, że to nie był czas dla "Piątki Kier",
może coś innego, nie wiem, strony nie chciały się przekręcać i tyle.
Odkładam niedokończoną, ale nie mówię żegnaj, mówię do zobaczenia.

Licznik w czytniku wskazuje 26 % i wystarczy, więcej nie dam rady.
Sztucznie i egzaltowanie napisana powieść, prawie nic mi tu nie pasuje, może później jest lepiej, ale ja już tego nie sprawdzę.

Licznik w czytniku wskazuje 26 % i wystarczy, więcej nie dam rady.
Sztucznie i egzaltowanie napisana powieść, prawie nic mi tu nie pasuje, może później jest lepiej, ale ja już tego nie sprawdzę.

Cukierkowy, odrealniony styl narracji, kompletna głupota matki naszej narratorki , tak nieprawdopodobna że aż śmieszna. Po przeczytaniu 100 stron mam zdecydowanie dosyć ,nie dał bym rady ani jednej więcej. Nie dla mnie. Proszę aby nikt nie czuł się urażony, to moja subiektywna opinia.

Cukierkowy, odrealniony styl narracji, kompletna głupota matki naszej narratorki , tak nieprawdopodobna że aż śmieszna. Po przeczytaniu 100 stron mam zdecydowanie dosyć ,nie dał bym rady ani jednej więcej. Nie dla mnie. Proszę aby nikt nie czuł się urażony, to moja subiektywna opinia.