Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cóż więcej można powiedzieć ... po prostu arcydzieło!!!

Cóż więcej można powiedzieć ... po prostu arcydzieło!!!

Książka pozwala spojrzeć w zupełnie inny sposób,na to,co dotychczas nam wpajano. Treść na wysokim poziomie pochłania czytelnika bez tchu. Utożsamienie bohaterów biblijnych,ze zwykłym człowiekiem pozwala przenieść się w czasie,w zakątki najbardziej nieosiągalne i osiągalne. Książka bywa smutna i piękna, piękna i smutna ,tak bez końca. A kiedy ów koniec nadejdzie, czujemy się jeszcze bardziej głodni przygody z Karlem Ove Knausgardem i jeszcze bardziej niepewni, czy ów głód jest rozsądny. Polecam.

Książka pozwala spojrzeć w zupełnie inny sposób,na to,co dotychczas nam wpajano. Treść na wysokim poziomie pochłania czytelnika bez tchu. Utożsamienie bohaterów biblijnych,ze zwykłym człowiekiem pozwala przenieść się w czasie,w zakątki najbardziej nieosiągalne i osiągalne. Książka bywa smutna i piękna, piękna i smutna ,tak bez końca. A kiedy ów koniec nadejdzie, czujemy się...

Nieodnajdywanie gubię się w sobie , kiedy w sposób klarowny próbuję opisać twórczość Zafona. Serce biję mi szybciej,ręce drżą , zupełnie jakbym poznała tego jednego,jedynego. Czy też można zakochać się w książce? Jeśli tak , chcę to czynić każdego dnia,wracając do ulubionych fragmentów "Gry Anioła" . Książka napisana fantastycznym językiem, wciągająca do ostatniej strony...a kiedy już się ją przeczyta, nie sposób wymazać ten cudowny smak słów. Chcę więcej i więcej:) Podziwiam Zafona.

Nieodnajdywanie gubię się w sobie , kiedy w sposób klarowny próbuję opisać twórczość Zafona. Serce biję mi szybciej,ręce drżą , zupełnie jakbym poznała tego jednego,jedynego. Czy też można zakochać się w książce? Jeśli tak , chcę to czynić każdego dnia,wracając do ulubionych fragmentów "Gry Anioła" . Książka napisana fantastycznym językiem, wciągająca do ostatniej...

To moja pierwsza i zarazem ostatnia przygoda z Charlotte Link. Nie czuję się usatysfakcjonowana po przeczytaniu owej powieści. Język nad wyraz uproszczony i te ciągłe powtórzenia doprowadzały mnie do temperatury wrzenia. Nie mam pojęcia czy to za sprawą złego przetłumaczenia? Czy też mało wyrazistego stylu? Kryminał jakich wiele, z trudem dobrnęłam do końca.

To moja pierwsza i zarazem ostatnia przygoda z Charlotte Link. Nie czuję się usatysfakcjonowana po przeczytaniu owej powieści. Język nad wyraz uproszczony i te ciągłe powtórzenia doprowadzały mnie do temperatury wrzenia. Nie mam pojęcia czy to za sprawą złego przetłumaczenia? Czy też mało wyrazistego stylu? Kryminał jakich wiele, z trudem dobrnęłam do końca.

Przeciętne,lekkie czytadło. Nie zachwyca. Przeczytałam z poczucia obowiązku ,że skoro zaczełam należycie byłoby skończyć.

Przeciętne,lekkie czytadło. Nie zachwyca. Przeczytałam z poczucia obowiązku ,że skoro zaczełam należycie byłoby skończyć.

Wartko się czyta:) Polecam jeśli,ktoś ma ochotę na delikatny kryminał.

Wartko się czyta:) Polecam jeśli,ktoś ma ochotę na delikatny kryminał.