Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[3]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,1 / 10
158 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 283
Opinie: 31
Cykl:
Cykl Demoniczny (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
9659 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 17372
Opinie: 758
Przeczytała:
2014-11-28
2014-11-28
Średnia ocen:
7,1 / 10
13588 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (16 plusów)
Czytelnicy: 21610
Opinie: 914
Zobacz opinię (16 plusów)
Popieram
16
Realia, w których zamieszkuje Jakub Wędrowycz, okazały się dla mnie scenerią jak z marzeń - lubelska wieś za czasów PRL-u, gdzie oczywiście pija się Perłę Mocną! Jestem z Lubelszczyzny, więc powiadam, żałujcie, jeśli u Was Perły nie ma.
Nasz bohater to już osiemdziesięcioletni staruszek, którego spotkać w życiu realnym chyba nikt by nie chciał, bo padłyby jak mucha, wyczuwając odór niepranych skarpetek. Czytanie jego "Kronik" również może nie przypaść każdemu do gustu ze względu na humor niezbyt wysokich lotów (ale mam nadzieję, że dowcip o Rusku, który dzięki złotej rybce został pośmiertnie bohaterem Związku Radzieckiego, akurat się spodoba!). Książka składa się z dwunastu opowiadań, większość z nich nie jest zbyt długa. Poznajemy zabawne sytuacje z życia Wędrowycza. Niektóre, jak "Głowica" czy "Rewizja" mogłyby się przydarzyć nawet naszemu sąsiadowi, ale nie zapominajmy, iż Jakub Wędrowycz jest najlepszym w kraju cywilnym egzorcystą! Tę naturę obserwujemy w późniejszych historiach. Mamy trzy dłuższe opowiadania: "Hochsztapler", w którym właśnie poznajemy Wędrowycza jako egzorcystę, "Hotel pod Łupieżcami" - komedię o urlopie w pewnym pałacyku, która niestety mi się dłużyła, oraz ostatnią historię "Przeciw pierwszemu przykazaniu" - moim zdaniem najciekawsze opowiadanie, pozostawiające duży niedosyt i stawiające sporo pytań, na które nie dostajemy jasnych odpowiedzi.
Początkowe historyjki są przeplatane smaczkami, jak przepis na "hot doga" czy horoskop (najlepiej mają Ryby...), a na końcu dostajemy list gończy (mnie rozbroiło też ogłoszenie od Dostojewskiego na tylnej okładce). Ilustracje są narysowane prostą, trochę brzydką kreską, która świetnie pasuje do książki.
Jak wspominałam, ta pozycja nie spodoba się wszystkim, ale na pewno warto spróbować zapoznać się z Wędrowyczem. Poprawa humoru gwarantowana! Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.
Realia, w których zamieszkuje Jakub Wędrowycz, okazały się dla mnie scenerią jak z marzeń - lubelska wieś za czasów PRL-u, gdzie oczywiście pija się Perłę Mocną! Jestem z Lubelszczyzny, więc powiadam, żałujcie, jeśli u Was Perły nie ma.
więcej Pokaż mimo toNasz bohater to już osiemdziesięcioletni staruszek, którego spotkać w życiu realnym chyba nikt by nie chciał, bo padłyby jak mucha,...