rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dobra temat, ale przedstawiony w bardzo banalny sposób.

Dobra temat, ale przedstawiony w bardzo banalny sposób.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowna powieść surrealistyczna zostawiająca duże pole do własnej interpretacji na wszelakie sposoby (jak to zazwyczaj u Murakamiego bywa). Książka wprawia w bardzo nietypowy nastrój, który nawet ciężko mi nazwać. I przede wszystkim uświadamia nam, że każdy z nas ma w sobie owcę.

Cudowna powieść surrealistyczna zostawiająca duże pole do własnej interpretacji na wszelakie sposoby (jak to zazwyczaj u Murakamiego bywa). Książka wprawia w bardzo nietypowy nastrój, który nawet ciężko mi nazwać. I przede wszystkim uświadamia nam, że każdy z nas ma w sobie owcę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Zniknięcie słonia" z pewnością nie jest książką, którą po przeczytaniu można odłożyć i o niej zapomnieć. To zbiór skrajnie różniących się od siebie, momentami abstrakcyjnych opowiadań, który nastręcza więcej pytań niż odpowiedzi. Murakami skłania do przemyśleń bez zbędnego moralizowania czytelnika, pozwala mu samemu przeanalizować historie i wyciągnąć z nich wnioski. Chwilami jednak zrozumienie tego jest dość ciężkie dlatego sądzę, że większości przypadków, kiedy "Zniknięcie słonia" nie przypada komuś do gustu wynika z niezrozumienia tekstu. Osobiście jestem tą książką oczarowana!

"Zniknięcie słonia" z pewnością nie jest książką, którą po przeczytaniu można odłożyć i o niej zapomnieć. To zbiór skrajnie różniących się od siebie, momentami abstrakcyjnych opowiadań, który nastręcza więcej pytań niż odpowiedzi. Murakami skłania do przemyśleń bez zbędnego moralizowania czytelnika, pozwala mu samemu przeanalizować historie i wyciągnąć z nich wnioski....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opis książki naprawdę ciekawy, jednak liczyłam na dużo ekspresji, namiętności i miłości do pisania, którą mogłabym wyczytywać w każdym słowie pisarza. Zawiodłam się, ponieważ książka jest nudna od początku do końca, nie udało mi się nawet wyłowić żadnego cytatu, który uznałabym za jakoś specjalnie głęboki. Sama idea oddania hołdu sztuce i muzyce klasycznej jest świetna, ale sposób w jaki przedstawił to autor zwyczajnie beznadziejny.

Opis książki naprawdę ciekawy, jednak liczyłam na dużo ekspresji, namiętności i miłości do pisania, którą mogłabym wyczytywać w każdym słowie pisarza. Zawiodłam się, ponieważ książka jest nudna od początku do końca, nie udało mi się nawet wyłowić żadnego cytatu, który uznałabym za jakoś specjalnie głęboki. Sama idea oddania hołdu sztuce i muzyce klasycznej jest świetna, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Gra anioła" to druga część powieści "Cień wiatru" autorstwa Carlosa Ruiza Zafona, choć właściwie nie opisuje ona tego co działo się dalej z dobrze znanymi nam bohaterami pierwszej części, a zabiera nas w podróż w czasie, na wiele lat przed narodzinami Daniela Sempere. Zafon mistrzowsko opisując scenerię wspaniałej, jednak niebezpiecznej dziewiętnastowiecznej Barcelony pomaga nam wczuć się w charakterystyczny klimat powieści. Opisuje ona losy młodego pisarza, który otrzymuje od tajemniczego, budzącego w nim lęk mężczyzny ofertę napisania powieści wszech czasów, czegoś czego jeszcze nie było w zamian za majątek o jakim młody pisarz nawet nie śnił, a także czegoś jeszcze (o czym nie wspomnę, bo to według mnie dość istotny fragment książki). Wraz z zawarciem umowy życie pisarza się zmienia nigdy nie mając wrócić do normalności. Zafon z niebywałą wręcz precyzją odkrywa przed czytelnikiem zupełnie nowy świat oprowadzając go, niemal za rękę, po mrocznej Barcelonie, ukazując intrygi, tajemnice i namiętności bohaterów.

Ja nadal nie mogę dojść do siebie po przeczytaniu tej książki i aż żal mi sięgać po kolejną, aby przypadkiem nie zatrzeć w pamięci tych cudownych scen z "Gry anioła".

"Gra anioła" to druga część powieści "Cień wiatru" autorstwa Carlosa Ruiza Zafona, choć właściwie nie opisuje ona tego co działo się dalej z dobrze znanymi nam bohaterami pierwszej części, a zabiera nas w podróż w czasie, na wiele lat przed narodzinami Daniela Sempere. Zafon mistrzowsko opisując scenerię wspaniałej, jednak niebezpiecznej dziewiętnastowiecznej Barcelony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślałam, że nigdy nie znajdę książki, którą pokocham bardziej niż Harrego Pottera. Otóż myliłam się. Teraz zdecydowanie to "Cień wiatru" zasługuje na ten szczytny tytuł. Po przeczytaniu książki musiałam jeszcze chwilę dojść do siebie, ponieważ ta książka odczarowała mnie do tego stopnia, że trudno było się z nią rozstać. Postacie są pięknie przedstawione, są żywe. A Juliana pokochałam niemal tak bardzo jak Penelope i Nuria.

Myślałam, że nigdy nie znajdę książki, którą pokocham bardziej niż Harrego Pottera. Otóż myliłam się. Teraz zdecydowanie to "Cień wiatru" zasługuje na ten szczytny tytuł. Po przeczytaniu książki musiałam jeszcze chwilę dojść do siebie, ponieważ ta książka odczarowała mnie do tego stopnia, że trudno było się z nią rozstać. Postacie są pięknie przedstawione, są żywe. A...

więcej Pokaż mimo to