Szkoła cała w rymach

Sylwia Sekret Sylwia Sekret
28.05.2015
Okładka książki Przedszkolny sen Marianki Jacek Podsiadło
Średnia ocen:
7,5 / 10
2 ocen
Czytelnicy: 10 Opinie: 1

To nie pierwszy raz, kiedy Jacek Podsiadło, znany przede wszystkim jako poeta, sięga za pióro, by napisać bajkę dla dzieci. Były już przecież „Trzy domy”, była także „Czerwona kartka dla Sprężyny”. Poeta ma na swoim koncie również zbiór felietonów, wydanych pod tytułem „Pippi, dziwne dziecko”, w których porusza tematykę dzieciństwa, nieskrępowanego i nieujarzmionego, dla którego przykładami są wybryki słynnej dziewczynki stworzonej przez Astrid Lindgren. Tym razem jednak sięgnął po formę jemu najbliższą, czyli po wiersz, i stworzył pełną dziwadeł i humoru, rymowaną opowieść o dziewczynce, która zapada w sen, siedząc w przedszkolnej ławce.

Dziewczynka to nie byle jaka, bo Marianka. A coś każe mi sądzić, że właśnie takie imię nosi córka twórcy „Arytmii”. O ile bowiem w wierszach, do wydanej w 2005 roku, „Kry” pojawiał się jedynie syn poety, Dawid, o tyle już w tomie „Pod światło” pojawia się tu i ówdzie gaworząca lub oglądająca kreskówki Marianka. Zwracam na to uwagę w głównej mierze po to, aby podkreślić, że „Przedszkolny sen Marianki” jest w takim razie bajką nie byle jaką. Który rodzic bowiem nie włożyłby całego serca w bajkę, w której umieszcza swoje dziecko lub przynajmniej dziecko o tym samym imieniu, na miejscu głównego bohatera?

Rzecz dzieje się w piątek. Marianka długo siedziała dzień wcześniej przed telewizorem i teraz jest zbyt zmęczona, aby słuchać pani opowiadającej o tym, jak to będzie, kiedy dzieci pójdą do prawdziwej szkoły. Niepostrzeżenie Marianka zapada w sen, a tam jak przez mgłę docierają do niej słowa przedszkolanki, przekształcone przez dziecięcą wyobraźnię, doprawione suto absurdami, które mogą mieć miejsce jedynie we śnie. Dzięki temu czytelnik zostaje wciągnięty w świat pełen kolorów, dziwacznych stworzeń i szkolnych przedmiotów, które okazują nieco odbiegać od tych w rzeczywistości…

Przenosimy się zatem na lekcję polskiego, którego uczy polonistka Pola, a zrobiona jest… z klocków lego. Zdenerwowana na dzieci, oczekujące, że pani – tak, jak na początku lekcji obiecała – pokaże im język, zarządza dyktando. A to wcale nie należy do łatwych!

Wśród wód żółty czyżyk
Z kukułką gra w kółko i krzyżyk.
Kukułka, gżegżółką też zwana,
Słój z wężem dzierży od rana.
Wąż zęby ma już usunięte.
Wziąć dłubać chce w nich śrubokrętem.

Po dzwonku przychodzi czas na matematykę, której uczy chudy i długi pan Patyk (niemalże widać mu gnaty), dla którego matematyka stała się obsesją. Nauczyciel zadaje więc dzieciom skomplikowane zadania, których nijak nie idzie rozwiązać. Kolejna jest muzyka, której uczy Kot Trzpiot we własnej osobie. Ubrany we frak (albo smoking) i śpiochy w grochy szaleje po kolei z różnymi instrumentami. Muzyka poważna nie przypada jednak dzieciom do gustu i jeden z chłopców pokazuje nauczycielowi w ciele kota, czym jest rap. Zafascynowany Kot Trzpiot sam zaczyna rapować, wprowadzając dzieciaki w zdumienie. Później jest jeszcze fizyka, której uczy Ryzyk Fizyk, Remik Chemik próbuje wpoić dzieciom szalone zasady tej nauki, Historyk Scyzoryk próbuje zainteresować podopiecznych wojną, a Pająk Wodnik (przyrodnik) opowiada o zwierzętach. Z kolei Fafik geografik  uczy dzieci, gdzie leży Cypr, a gdzie południk Greenwich i cała masa innych rzeczy, bo geografia zdaje się być najdłuższą lekcją w śnie Marianki. Plejadę przedziwnych nauczycieli kończy Miki, spec od gimnastyki (Chłopcy w ogień za nim idą, to ich idol).

Zgrabne rymy sprawiają, że szalony sen Marianki czyta się przyjemnie i z uśmiechem na ustach. Jest zabawnie, choć chyba nie do końca lektura skierowana jest do przedszkolaków. Raczej dla nieco starszych dzieci, o czym przesądzają wszystkie te poważne nauki, trudne słowa czy skomplikowane opisy. Podsiadło bardzo zgrabnie zakończył sen Marianki, więc lektura kończy się już w „rzeczywistości”, kiedy obudzona dziewczynka tłumaczy pani, że ona nie spała, tylko się uczyła.

Ogromną rolę pełnią kwestie techniczne wydania. „Przedszkolny sen Marianki” udekorowany jest fantastycznymi rysunkami, które wykonał Daniel de Latour. Obrazki idealnie wpasowują się w senny i absurdalny klimat rymowanki, są rozciągnięte, nienaturalnie kolorowe i zabawne. Jest ich pełno, niemalże wyskakują z poszczególnych stron, sprawiając, że bajka ożywa na naszych oczach. O piękne wydanie zadbało również Biuro Literackie, które postawiło na duży format książki i twardą, kolorową oprawę imitującą okładkę zeszytu szkolnego. Jedno jest pewne - „Przedszkolny sen Marianki” będzie się fantastycznie prezentował w rękach rodzica i dziecka, ale także na półce z książkami.

Sylwia Sekret

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja