-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Potop. Tom 3
- Kategoria:
- klasyka
- Cykl:
- Trylogia Sienkiewicza (tom 2)
- Seria:
- Książka Dla Każdego
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1984-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1984-01-01
- Liczba stron:
- 334
- Czas czytania
- 5 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306002741
- Tagi:
- Trylogia najazd szwedzki XVII wiek literatura polska powieść
Sienkiewicz w pojęciu grozy położenia dziejowego, za czasów owego "potopu", miał ułatwione zadanie nie tylko przez poprzedników na polu powieściopisarstwa, ale też przez badania naukowe nowszych czasów. Przejął się na wskroś poczuciem tej grozy i umiał jej nadać wyraz artystyczny, prawdziwie wspaniały. Nigdy przedtem nie malował charakterów i scen z taką śmiałością, siłą, brawurą, nieraz w zdumienie wprawiającą, jak właśnie w "Potopie". (...) Autor pisząc rozgrzewał się i potężniał. Takie sceny, jak uczta na zamku Janusza Radziwiłła, rozmowa tegoż z Kmicicem, w której, starając się go sobie pozyskać, oligarcha rozwija całą moc swego sofistycznego umysłu, rozmowa Oleńki z Kmicicem , w której ta wypowiada swą wzgardę dla zaprzedania sprawie prywatnej, a jednak nie może ze swego serca wyrwać miłości, pogoń Kmicica za Bogusławem Radziwiłłem, bitwa w Tatrach, epizody z oblężenia Częstochowy, tak się wpijają w wyobraźnię czytelnika, że niemal na jego własność przechodzą, świadcząc o nadzwyczajnej potędze plastycznego talentu u autora. To, co dawniej w drobnych rysach przedstawiał, tutaj rozwija się w przepysznych obrazach, kreślonych ręką pewną, nie wątpiącą, że nie zawiedzie oczekiwań mistrza-artysty. Sienkiewicz zużytkował po swojemu, i to w sposób genialny, postać Bogusława Radziwiłła i pomysł wprowadzenia owych kup partyzanckich, jakie Rzewuski pierwszy wystawił; co więcej, robiąc Kmicica pod imioniskiem Babinicza główną postacią swego utworu, na tych oddziałach ześrodkował prawie całą jego akcję, a przynajmniej chciał na nich skupić uwagę czytelnika. Pod względem wykonania, czyli "roboty" artystycznej, "Potop" nie ma dotychczas równego sobie w powieściopisarstwie naszym. (...)