-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Islandzki thriller z Wałbrzychem w tle. „Operacja Napoleon” już w kinach
Islandzkie śniegi, tajny pakt z Hitlerem i legenda o „złotym pociągu”. Do kin wszedł właśnie film „Operacja Napoleon”, oparty na bestsellerowej powieści islandzkiego pisarza Arnaldura Indriðasona.
Materiały prasowe HAGI FILM
Skład wypełniony złotem i dziełami sztuki zrabowanymi w Polsce, który w chwili zbliżania się Armii Czerwonej do Dolnego Śląska ruszył z Wrocławia, miał zniknąć gdzieś w okolicach Wałbrzycha. Legenda o zaginionym złotym pociągu i planie nazistów, którzy chcieli ukryć kosztowności przed Sowietami, pozostaje żywa – i co jakiś czas inspiruje twórców.
W styczniu na ekrany kin wszedł film „Operacja Napoleon”. A wałbrzyska opowieść raz jeszcze ożyła.
„Operacja Napoleon” już w polskich kinach
„Operację Napoleon” oparto na książce Arnaldura Indriðasona, najpopularniejszego obecnie islandzkiego pisarza, którego powieści – zwłaszcza obszerny cykl o Erlendurze Sveinssonie – podbiły serca i polskich czytelników.
Na islandzkim lodowcu grupa turystów natyka się na wrak nazistowskiego samolotu z II wojny światowej. W samolocie znajdują oni mapy i wskazówki ukrycia „złotego pociągu”, którym Niemcy chcieli wywieźć zrabowane w okupowanej Polsce złoto.
Znalazcy nie wiedzą, że ich śladem podąża bezwzględny i niecofający się przed niczym dyrektor CIA (w tej roli Iain Glen, szerokiej publiczności znany z „Gry o tron”). Ten jest zaś synem amerykańskiego generała, który zawarł tajny pakt z Hitlerem.
Choć na ekranie nie ujrzymy Wałbrzycha – ten pojawia się tylko w rozmowach bohaterów – twórcy zapowiedzieli już powstanie drugiej części widowiska. Ta miałaby rozgrywać się w Polsce i przenosić widza bezpośrednio na Dolny Śląsk.
komentarze [7]
Czytałem kilka książek Indridasona i bardzo mi się podobały. Były bardzo podobne w swoim klimacie, do powieści Henninga Mankella o Kurcie Wallanderze. "Operacja Napoleon" zapowiada się bardzo ciekawie, a polski wątek z Wałbrzychem i Złotym Pociągiem, tylko tę ciekawość wzmacnia. Szkoda, że póki co nie ma jeszcze polskiego tłumaczenia tej książki, bo bardzo chętnie bym ją...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podobne do powieści Mankella o Wallanderze? To muszę sięgnąć koniecznie, bo te uwielbiam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Najbardziej podobała mi się Grobowa cisza. Pozdrawiam! 😃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dzięki za podpowiedź, bo właśnie się zastanawiałam, od czego by tu zacząć. 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zacząć bardziej zaproponowałbym od powieści W bagnie. Mankell znakomicie odtwarza żmudną, bardzo często niewdzięczną policyjną robotę. To był wielki atut tego autora w moich oczach, ponieważ mój tata przez wiele lat również służył jako policjant i specyfikę tej pracy zdążyłem poznać bardzo dobrze. Wyżej zawsze będę cenił Mankella, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
