forum Grupy użytkowników Świat książek
Jakiej książki ze swojej biblioteczki NIGDY nie sprzedacie, nie oddacie:)
odpowiedzi [263]
Rok 1984. Na pewno nigdy go nie oddam i nie sprzedam. No i wszystko, co mam Dostojewsiego wolę, żeby zostało u mnie. W ogóle ciężko mi się rozstawać z książkami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZa nic nie rozstanę się z książkami Kerstin Gier "Czerwień Rubinu", "Błękit Szafiru" oraz "Z deszczu pod rynnę". Zdecydowanie nie oddam za nic wszystkich tomów HP. Seria o Alexii "Bezduszna" także na bank zostaje. Pierwszy i drugi tom Igrzysk Śmierci. Także cała seria "Pośredniczka" Meg Cabot ma swoje szczególne miejsce. Moja kolekcja antyutopijnych powieści (Intruz,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie oddałabym żadnej z książek S.Kinga, S. Becketta. Hrabalowej "Zbyt głośnej samotności" też nie...:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi tam wszystkich szkoda, do każdej mam sentyment.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wilczyca
Tej przede wszystkim bym nie oddała,
a nad innymi musiałabym się poważnie
zastanowić. ^^
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja dla odmiany książek nie kolekcjonuję i jakoś tak szczególnie nie pozostawiam sobie na półce książek, które mi się spodobały. Wolę się wymienić i dzięki temu, przeczytać to, czego jeszcze nie miałam okazji czytać. Może nie przywiązuję się tak bardzo do ksiażek, bo nie czytam ich ponownie. Do raz przeczytanych nigdy nie wracam bo szkoda mi czasu...Sentyment...
Ja dla odmiany książek nie kolekcjonuję i jakoś tak szczególnie nie pozostawiam sobie na półce książek, które mi się spodobały. Wolę się wymienić i dzięki temu, przeczytać to, czego jeszcze nie miałam okazji czytać. Może nie przywiązuję się tak bardzo do ksiażek, bo nie czytam ich ponownie. Do raz przeczytanych nigdy nie wracam bo szkoda mi czasu...Sentyment natomiast mam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Absolutnie żadnej książki z mojej biblioteczki nigdy, przenigdy bym nie oddała! Nawet tej, która mi się nie spodobała. ;)
Jednak jeżeli mam już wybierać to zdecydowanie pod groźbą śmierci nikomu nie oddam, nie sprzedam Harry'ego Pottera. Ta seria to najcenniejsze książki w moim zbiorze, bardzo wiele dla mnie znaczą.
Żadnej z mojej domowej biblioteczki. Mam książki jeszcze po mojej prababci, cała rodzina kocha literaturę i kolekcjonuje, przekazuje z pokolenia na pokolenie. Wprawdzie mam kilka pozycji na wymianę, ale to w wyniku posiadanych podwójnych egzemplarzy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post