forum Oficjalne Aktualności
Śpiewać każdy może...
Dzisiaj światło dziennie ujrzał singiel promujący płytę Doroty Masłowskiej. Tak, dobrze przeczytaliście - płytę, nie książkę. Autorka "Pawia królowej" debiutuje jako piosenkarka, w związku z czym krótki przegląd śpiewających pisarzy.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [29]
Wydaje mi się, że tego typu utwory poetyckie nie są fajne - co prawda jest to kwestia gustu danego odbiorcy.
Zgodzę się z poprzednikami, że "śpiewać każdy może", ale lepiej to robić jak się umie śpiewać, niż narażać się na niepotrzebne słowa krytyki. Lepiej wykonywać jedną rzecz dobrze, niż dwie słabo.
Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Sądząc jednak po fragmencie utworu pani Masłowskiej (na więcej nie miałam sił ani ochoty) nie zostanie ona moją ulubioną piosenkarką, tak jak nie została moją ulubioną pisarką.
Co do tego jak śpiewa. Nie wiem. Nie znam się na tym, więc nie będę się wygłupiać. Muzykę, jak i książki dzielę na dwie kategorie: podoba mi się...
parodiować, bawić się konwencjami, łamać zasady - też, oczywiście, można, ale umiejętnie. Przy czym umiejętnie - nie oznacza świadomie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże i śpiewać każdy może, ale nie każdy powinien to robić publicznie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi też "puryzm muzyczny" jest obcy, pierwszy raz spotykam się z takim określeniem. Muzyka, przy której odpoczywam ma swoje reguły, parodia ma swoje reguły. Jednak jeśli techniczna strona muzyki wywołuje u mnie ból głowy, to coś jest nie tak. Śmiać też nie mam z czego, ale ja podobno coś w stylu Grumpy Cat jestem. Chłop mój narzeka, że nie ma sensu ze mną na większość...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
zwariowanyaniol: Mieszane mam uczucia do Doroty Masłowskiej.
Czytałam Wojna Polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną
Żałuję, że to czytałam, do tej pory pamiętam scenę kiedy kobieta wymiotowała kamieniami. Książkę poleciła bardzo mądra osoba..co też mi mieszane uczucia wywołało... a jak słyszę tą piosenkę, ona jest okropna, ale nie tak okropna, że ma być okropna, ale...
Mieszane mam uczucia do Doroty Masłowskiej.
Czytałam Wojna Polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną
Żałuję, że to czytałam, do tej pory pamiętam scenę kiedy kobieta wymiotowała kamieniami. Książkę poleciła bardzo mądra osoba..co też mi mieszane uczucia wywołało... a jak słyszę tą piosenkę, ona jest okropna, ale nie tak okropna, że ma być okropna, ale jest z dziedziny ...
Nieeee... Nie mogę milczeć! Już chciałem się nie odzywać, ale nie mogę! :D Po prostu czuję potrzebę ględzenia i narzekania, proszę wybaczyć.
Droga Zwariowanyaniol,
to nie jest tak do końca. Obrzydliwość też jest kategorią estetyczną, tzw. abject Kristevej, i nie należy go utożsamiać zaraz z chłamem. Ale to teraz nieważne, bo to nie obrzydliwość jest właściwym określeniem w...
Satyra i krytyka według mnie również powinny być przeprowadzona umiejętnie. Mało kto z przemysłu rozrywkowego śpiewać umie i śpiewać powinien.
Moi rodzice w dawnych latach słuchali parodiującego wszystko wykonawcę o wdzięcznym pseudonimie scenicznym Stan Tutaj. Wywoływał w nich śmiech, co w sumie chyba powinno być celem parodii, według mnie robił to jako tako, ale w rytmie...
Chyba rozumiem w czym problem. Dla mnie muzyka nie jest szczególnie ważna w życiu, dlatego nie przeszkadza mi to, że ktoś w różnych celach ją profanuje (chociaż to za mocne słowo dla mnie). Tak, "puryzm muzyczny" jest mi obcy - w ogóle wszelkie przejawy nieugiętości zasad twórczych. Uważam, że nawet fałszywe dźwięki też są muzyką, jak pauzy.
Takie czasy, że tradycja...
Tomaszu,
ja preferuję muzykę, której etykietki "popularna" nie zawsze pasują. Folku na MTV nie uświadczysz. I powiem Ci, że przydałoby się tej pani jakieś wyczucie rytmu. Czy jak ja zawyję o chlebie, nutelli, czy czym innym, to też to uznasz za przejaw artyzmu i wyrażenie własnego "ja"?
Proszę nie proś o moje wycie, znam swój talent. Tak ku ochronie Twojego, mojego i...
Ja jednak będę bronił przedsięwzięcia Masłowskiej.
Dobrze, zgodzę się, że nad wokalem należałoby popracować, ale nawet to jest chyba satyryczne czy krytyczne, nie tyle wobec polskiej sceny show-biznesu, ale wobec jakiegoś obrazu społeczeństwa, zbiorowości zainfekowanej złośliwym wirusem popkultury. To z jednej strony jest środkiem do wyrażenia naiwności tej grupy ludzi, a z...
co do piosenki uważam, że słaba bardzo, jednak mam pierwszy stopień umuzykalnienia (rozróżniam jak śpiewają i nie) więc moja opinia jest niemiarpdajna.
co do książek, parę przeczytałem, i "Wojnę..." udało mi się zmęczyć tylko dlatego, że media zachwalały i dostała parę nagród.
Krótko jestem na tym portalu i nie wiem czy miał patronat nad Jej książkami (mam nadzieje że...