Żeby spokojnie pisać, trzeba mieć najpierw za co żyć. Gromadzenie materiałów, podróże, wywiady, konsultacje kosztują, jeśli ktoś chce stworzyć dobrą książkę.
Więc praca raczej wspomaga pisanie;).
A jeśli ktos jest bogaty i może pozwolić sobie na poświęcenie się pisarstwu, to myślę, że to już jest praca sama w sobie.
Po co komuś takiemu stała praca, chyba, że jest związana z pasją takiego pisarza...

Żeby spokojnie pisać, trzeba mieć najpierw za co żyć. Gromadzenie materiałów, podróże, wywiady, konsultacje kosztują, jeśli ktoś chce stworzyć dobrą książkę.
Więc praca raczej wspomaga pisanie;).
A jeśli ktos jest bogaty i może pozwolić sobie na poświęcenie się pisarstwu, to myślę, że to już jest praca sama w sobie.
Po co komuś takiemu stała praca, chyba, że jest związana...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

mztm: Za to Słowacki handlował bronią.
Słowacki nie musiał robić nic, bo utrzymywała go mamusia... :)

mztm: Za to Słowacki handlował bronią.
Słowacki nie musiał robić nic, bo utrzymywała go mamusia... :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Hłasko pracował dorywczo w wielu miejscach, co znalazło odbicie w jego opowiadaniach.

Hłasko pracował dorywczo w wielu miejscach, co znalazło odbicie w jego opowiadaniach.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Za to Słowacki handlował bronią.

Za to Słowacki handlował bronią.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Polscy literaci często byli pracownikami placówek dyplomatycznych - Ernest Bryll, Konstanty Ildefons Gałczyński, nie wiem na pewno ale też Lechoń i Broniewski. Współczesnych literatów też "odnajdziemy" w dyplomacji, teatrach, szkołach,telewizji.

Polscy literaci często byli pracownikami placówek dyplomatycznych - Ernest Bryll, Konstanty Ildefons Gałczyński, nie wiem na pewno ale też Lechoń i Broniewski. Współczesnych literatów też "odnajdziemy" w dyplomacji, teatrach, szkołach,telewizji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z polskich przychodzi mi do głowy Jan Kasprowicz, który był wykładowcą, profesorem, a nawet przez jakiś czas rektorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie

Z polskich przychodzi mi do głowy Jan Kasprowicz, który był wykładowcą, profesorem, a nawet przez jakiś czas rektorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Bardzo wielu pracowało i pracuje na uczelniach, np. J.R.R. Tolkien był profesorem filologii angielskiej w Oxfordzie, podobnie jak jego przyjaciel C.S. Lewis (również Oxford oraz Cambridge), który był wykładowcą literatury średniowiecznej i renesansowej.

Bardzo wielu pracowało i pracuje na uczelniach, np. J.R.R. Tolkien był profesorem filologii angielskiej w Oxfordzie, podobnie jak jego przyjaciel C.S. Lewis (również Oxford oraz Cambridge), który był wykładowcą literatury średniowiecznej i renesansowej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dobrego pisarza wszystko wspomaga, zarówno praca jak i brak pracy.

Dobrego pisarza wszystko wspomaga, zarówno praca jak i brak pracy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post