forum Oficjalne Aktualności
50 twarzy Greya – literackie objawienie czy porno dla mamusiek?
„50 twarzy Greya” - książka, która ustanowiła nowy rekord największej liczby sprzedanych egzemplarzy w ciągu siedmiu dni od publikacji i od ponad roku nie schodzi z list światowych bestsellerów jest już dostępna w polskim tłumaczeniu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [70]
obawiam się, że książka będzie poziomu Historia O , czyli naprawdę ciężkostrawna...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postkurcze, jakie tłumaczenie tytułu "50 shades of Grey"... :D a przeczytać muszę :) bo wszyscy o tym mówią, więc chętnie wyrobię sobie opinię
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI tak wolę to, niż 1567 wariację na temat 16-letniej dziewczyny, która dźwiga na swych barkach odpowiedzialność za losy świata, a przy okazji musi wybrać między dwoma wspaniałymi chłopakami, którzy ją kochają. Pomimo, że "50 twarzy..." powstało na podstawie "Zmierzchu", to mi przypomina go najmniej spośród wielu innych książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie ma się co dziwić, że ktoś zechciał to wydać - ma z tego niezłe pieniądze. Niestety nikt się nie przejmuje wartościami literatury, każdy tylko goni za zyskiem. A seks się sprzedaje zawsze najlepiej..
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzeczytałam oryginał. Jak już powiedziano wprost - szkielet i fabuła ściągnięta ze Zmierzchu (zamień wampira na sadystę), poziom literacki też zresztą paralelny. Momentami nawet się czyta. Pomiędzy tym przeważnie gniot jakich mało. Ale odpowiednio znudzoną czytelniczkę wciągnie... W sumie opowieść nawet miała by jakiś potencjał (że przypomnę film 'The Secretary'), gdyby w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Książkę,a raczej książki (cała trylogia) czytałam w oryginale i faktycznie historia wciąga. Należy być jednak świadomym po co się sięga, i liczyć się ztym, że nie jest to arcydzieło!
Przeraża mnie natomiast polskie przełożenie. Czytałam fragment dostępny w sieci jednego z rozdziałów i niestety to co bawi i "brzmi dobrze" zostało zmasakrowane przez tłumaczkę...Mam nadzieję,...
O ile kręcą mnie sadomasochistyczne orgie, o tyle nie wiem czy kręci mnie porno pisane przed kobiety... Ale może przeczytam w poszukiwaniu inspiracji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSama nie wiem. Pierwsze miejsce na liście bestsellerów o niczym nie świadczy. Wiadomo, że jeśli w książkach są zawarte miłość i seks, to ludzie rzucą się na tę pozycję. Może kiedyś z ciekawości zerknę do tej powieści?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMuszę przyznać, że afera wokół tej książki działa pobudzająco, ale nie jestem pewna, czy popchnie mnie do jej kupna. Myślę, że wstydzić się swoich pragnień, to jak nosić maskę. Z drugiej strony, muszę zastanowić się, czy "sadomasochistyczne orgie" to właśnie moje zachcianki. Na tą chwilę? Nie sądzę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post