"Czekam na wiecej tekstow w tym stylu!" oh, wait, był już milion tekstów w tym stylu.
ludzie mają prawdziwe problemy, jak np. chore na serce dziecko, a nie kolejny prekariusz płacze o siatkę z biedry. dystans i może idź do uczciwej pracy, jak nie masz na jogurt, a nie piszesz książki, których nikt nie czyta, więc dla popularności trzeba walnąć bekowy artykuł i zostać nowym make life harder. słabizna

"Czekam na wiecej tekstow w tym stylu!" oh, wait, był już milion tekstów w tym stylu.
ludzie mają prawdziwe problemy, jak np. chore na serce dziecko, a nie kolejny prekariusz płacze o siatkę z biedry. dystans i może idź do uczciwej pracy, jak nie masz na jogurt, a nie piszesz książki, których nikt nie czyta, więc dla popularności trzeba walnąć bekowy artykuł i zostać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"W drodze powrotnej rozmyślałem nad hiperrealizmem i wesoło machałem siatką." - zazdroszczę, ja siatkami nie macham bo ciężkie jak diabli a i o hierrealizmie nie myślę bo planuję jakieś przyziemne, domowe zajęcia typu, co na obiad, acha jeszcze muszę wyprasować białą koszulę i iść z kotem do weterynarza i, żebym tylko nie zapomniała umówić wizyty u dentysty! Przychodzi taki czas, że przestajesz się sprzedawać i dlatego masz w nosie opakowania a, że łapiesz również dystans do siebie, możesz się nawet pokazać „na mieście” w stroju niedbałym, nawet z siatką z biedry w ręku. Ekscentryczna/y jesteś. Po okresie sprzedawania się przychodzi okres udawania, że udało nam się dobrze sprzedać. Udajesz również, że masz w nosie jak cię widzą inni i to, co o tobie mówią. Jednym to udawanie wychodzi lepiej, innym gorzej.Są tez tacy co nie udają,ale są w mniejszości.

"W drodze powrotnej rozmyślałem nad hiperrealizmem i wesoło machałem siatką." - zazdroszczę, ja siatkami nie macham bo ciężkie jak diabli a i o hierrealizmie nie myślę bo planuję jakieś przyziemne, domowe zajęcia typu, co na obiad, acha jeszcze muszę wyprasować białą koszulę i iść z kotem do weterynarza i, żebym tylko nie zapomniała umówić wizyty u dentysty! Przychodzi taki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Super! Świetny język, ciekawy styl no i poważny problem, opisany zabawnie i lekko. Czekam na więcej :)

Super! Świetny język, ciekawy styl no i poważny problem, opisany zabawnie i lekko. Czekam na więcej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jakież to było genialne! Mimo stosowania siatek z materiału, wprawdzie nie tego pro-eko, tylko takiego sztucznego trochę (w sumie trochę plastikowego), mających takie materiałowe torebeczki od wewnątrz, tak że siatkę można zwinąć i włożyć do tej torebeczki, łączę się w bólu czy też dumie, bowiem nie wiem czy to nie jest równie obciachowe, pardon, hamleckie, jak siatki z Biedronki, zwłaszcza gdy idzie się na zajęcia, bo robiło się zakupy na okienku i z siatki z całą okazałością i świeżością sterczy dumny Szczypiorek. :P Zajęcia zupełnie nie humanistyczne - studenci innych uczelni i kierunków również cierpią, choć, trzeba przyznać, bywają w cierpieniu odosobnieni. ;)

Jakież to było genialne! Mimo stosowania siatek z materiału, wprawdzie nie tego pro-eko, tylko takiego sztucznego trochę (w sumie trochę plastikowego), mających takie materiałowe torebeczki od wewnątrz, tak że siatkę można zwinąć i włożyć do tej torebeczki, łączę się w bólu czy też dumie, bowiem nie wiem czy to nie jest równie obciachowe, pardon, hamleckie, jak siatki z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

DIY, CEO, multitasking, lifehacks, lajki, folołersi i technologiczne nowinki, które usypiają społeczeństwo
-
a tu ja, jest spoko

DIY, CEO, multitasking, lifehacks, lajki, folołersi i technologiczne nowinki, które usypiają społeczeństwo
-
a tu ja, jest spoko

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

zawsze trzeba być sobą i nie małpować niczego dziwne jest to , że niby jesteśmy narodem myślącym to w księgarniach najbardziej przeraża mnie liczba poradników słusznie twierdziła Pani Wisława Szymborska,,Typem lansowanym przez tego rodzaju popularne poradniki jest po prostu zdrowy wyspany idiota.(podobno eksperci )stwierdzili ,że ,,pies jest wiernym towarzyszem",,ustaw meble tak żeby nie przeszkadzały ",,zepsute produkty wyrzucaj"szaleństwo

zawsze trzeba być sobą i nie małpować niczego dziwne jest to , że niby jesteśmy narodem myślącym to w księgarniach najbardziej przeraża mnie liczba poradników słusznie twierdziła Pani Wisława Szymborska,,Typem lansowanym przez tego rodzaju popularne poradniki jest po prostu zdrowy wyspany idiota.(podobno eksperci )stwierdzili ,że ,,pies jest wiernym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytałem z przyjemnością, ale już na samym początku mnie chwycił i nie puścił do końca... Co? Skręt. Stołka. Z IKEI. Tak, doznałem podczas lektury skrętu nie kiszek a stołka - czy to uleczalne? Tylko czym? Może pomógłby jakiś skręt na rozluźnienie. Tylko, proszę, nie skręćcie mi stołka! Doprawdy cała moja uwaga potknęła się o ten stołek. Człowiek czasem skręci w stronę lektury czegoś przyjemnego, przyjemnie ironicznego, a to nie ten skręt, bo okazuje się, że to był skręt umysłu. Teraz będę go nosił na temblaku.

Czytałem z przyjemnością, ale już na samym początku mnie chwycił i nie puścił do końca... Co? Skręt. Stołka. Z IKEI. Tak, doznałem podczas lektury skrętu nie kiszek a stołka - czy to uleczalne? Tylko czym? Może pomógłby jakiś skręt na rozluźnienie. Tylko, proszę, nie skręćcie mi stołka! Doprawdy cała moja uwaga potknęła się o ten stołek. Człowiek czasem skręci w stronę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Taa... Fajny tekst, podobał się, naprawdę. Napisany dobrze, spostrzeżenia ciekawe i analiza takoż. Niemniej, przeczytałem go tak, jak kiedyś "Z kamerą wśród zwierząt" oglądałem - z dystansem. Podejrzewam, że dlatego, iż świat opisywany przez autora jest mi obcy. Dlatego nie jestem w stanie się "wczuć" ani ocenić stopnia realizmu - co mnie wkurza, bo buduję sobie, właśnie na podstawie podobnych tekstów, obraz upadającego świata... A to przecież nieprawda. Prawda?

Taa... Fajny tekst, podobał się, naprawdę. Napisany dobrze, spostrzeżenia ciekawe i analiza takoż. Niemniej, przeczytałem go tak, jak kiedyś "Z kamerą wśród zwierząt" oglądałem - z dystansem. Podejrzewam, że dlatego, iż świat opisywany przez autora jest mi obcy. Dlatego nie jestem w stanie się "wczuć" ani ocenić stopnia realizmu - co mnie wkurza, bo buduję sobie, właśnie na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Wtem…Olśniło mnie w momencie! Siatka z biedry! Zapomniałem przepakować…"

po tej reakcji można by wnioskować, że wcześniej też pozowałeś, ale raz Ci nie wyszło i potem się "zbuntowałeś" :D

"Wtem…Olśniło mnie w momencie! Siatka z biedry! Zapomniałem przepakować…"

po tej reakcji można by wnioskować, że wcześniej też pozowałeś, ale raz Ci nie wyszło i potem się "zbuntowałeś" :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post