Edith: Do mnie też dziś doszła ;)Dzięki :) swojemu mężczyźnie ją podarowałam :D


Słusznie. W rękach kobiety mogłaby siać zło ;)

Edith: Do mnie też dziś doszła ;)Dzięki :) swojemu mężczyźnie ją podarowałam :D


Słusznie. W rękach kobiety mogłaby siać zło ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Do mnie też dziś doszła ;)Dzięki :) swojemu mężczyźnie ją podarowałam :D

Do mnie też dziś doszła ;)Dzięki :) swojemu mężczyźnie ją podarowałam :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Książka dzisiaj doszła, tak więc bardzo dziękuję.


PS Dzięki mojemu szczęściu do pecha, odebrałem ją w towarzystwie koleżanki. Trochę się musiałem natłumaczyć skąd taka książka i dlaczego dostałem ją od faceta;) Mimo wszystko wybaczam, bo książka zapowiada się ciekawie.

Książka dzisiaj doszła, tak więc bardzo dziękuję.


PS Dzięki mojemu szczęściu do pecha, odebrałem ją w towarzystwie koleżanki. Trochę się musiałem natłumaczyć skąd taka książka i dlaczego dostałem ją od faceta;) Mimo wszystko wybaczam, bo książka zapowiada się ciekawie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nagrody wysłane. Miłej lektury i czekamy na Wasze opinie :-)

Nagrody wysłane. Miłej lektury i czekamy na Wasze opinie :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nagrody zdobywają:
Edith
Shim
Garatuluję!

Nagrody zdobywają:
Edith
Shim
Garatuluję!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Konkurs zakończony. Dziękuję wszystkim za udział.
Wynik zostaną ogłoszone w najbliższym czasie.

Konkurs zakończony. Dziękuję wszystkim za udział.
Wynik zostaną ogłoszone w najbliższym czasie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Niezawodny plan charakteryzuje się tym, że nie istnieje. Zdecydowanie stawiam na improwizację. Pozycja wyjściowa jest prosta i w większości przypadków powtarzalna. Tuż przed spotkaniem należy włożyć na siebie coś innego, niż rozciągnięty podkoszulek wygrany na zeszłorocznych dożynkach, w konkursie wiedzy o wędzeniu kiełbasy. Kąpiel również jest zalecana, by codzienny bukiet zapachów naturalnych mógł ustąpić miejsca jakimś ekskluzywnym i drogim perfumom, które pachną jak wszystkie inne. Warto też zadbać o higienę jamy ustnej, bo dech przypominający ciężkie przygotowania do wspomnianego wyżej konkursu, na romantycznej randce nie jest mile widziany (przynajmniej przez płeć przeciwną - prawda drogie panie?). Właściwie to już jesteśmy gotowi. Teraz tylko trzeba się udać do pobliskiej kwiaciarni. I tu - uwaga! O dobór odpowiednich kwiatów należy poprosić panią kwiaciarkę, gdyż samodzielny wybór może okazać się tragiczny. Kolory, symbolika, zastosowanie, ilość - to nie na męski rozum. Jak mogło by się wydawać, po zdobyciu tego niezbędnego artefaktu możemy wyruszać do swej lubej. Nic bardziej mylnego! Zapewne dopiero prostuje włosy, lub z szałem w oczach przegrzebuje szafę w poszukiwaniu tej jedynej sukienki. Poczekajmy pół godzinki. Poczekaliśmy. Teraz tylko ostatnie poprawki i ruszamy.

Tuż przed drzwiami staramy sobie przypomnieć najprzydatniejsze teksty wielkich guru w dziedzinie podrywania, jak np. Johnny Bravo. A nuż się przydadzą. Dzwonimy dzwonkiem. W między czasie obniżamy tembr głosu do stanu zwanego przez kobiety "zmysłowym" i "podpitym" przez mężczyzn. Nie martwmy się tym, że brzmi to idiotycznie. Zmysłowy wieczór wymaga poświęceń (przypomnijcie sobie tylko o rozstaniu z ulubionym podkoszulkiem). Gdy w drzwiach pojawi się nasz obiekt westchnień, następuje cały obrzęd przywitania, pocałunków, wręczenia kwiatów i innych formalności. Dopiero teraz widzimy po co te kwiaty. Warto było. Działa. Zmysłowy wieczór czas zacząć.

Gdzie go spędzić? McDonald nie jest najtrafniejszym wyborem. Galerie handlowe również (jeśli partnerka nalega na obskoczenie wszystkich okolicznych butików - masz problem). Osobiście polecam naturę. Pozwólmy pięknemu krajobrazowi wykonać połowę naszej roboty, w drodze do zmiękczenia serca partnerki. Czułe słówka (w rozsądnej ilości), są wskazane (a jeśli twoja połówka jest fanką Coelho lub "Zmierzchu", to wręcz konieczne). Uwaga! Pomyślne wykonanie tego punktu nie upoważnia nas jeszcze do rzucania się na strefy erogenne partnerki. W tym przypadku, cierpliwość jest w dobrym guście.

Teraz następuje kolejny krok milowy naszego spotkania. Warto, na naprawdę niedługo, zrzucić codzienną szatę cynicznego macho i zdobyć się na chwilę wrażliwości. Takiej prawdziwej, nie nastawionej na profity. W akompaniamencie szumu trzciny i bzyczenia komarów, na moment zapomnieć o świecie i ukochanym podkoszulku.

I improwizować...

Niezawodny plan charakteryzuje się tym, że nie istnieje. Zdecydowanie stawiam na improwizację. Pozycja wyjściowa jest prosta i w większości przypadków powtarzalna. Tuż przed spotkaniem należy włożyć na siebie coś innego, niż rozciągnięty podkoszulek wygrany na zeszłorocznych dożynkach, w konkursie wiedzy o wędzeniu kiełbasy. Kąpiel również jest zalecana, by codzienny bukiet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Po prostu porywam go w góry , najczęściej w Bieszczady .Mamy oboje pasję chodznia po górach .Rankiem jemy śniadanko w Lutowiskach z widokiem panoramy gór ,z dala słychać beczenie owieczek i dzwonienie ich dzwonków .Potem na szlak ,a wieczorem zmęczeni w ciszy pod malutkim hotelem obserwujemy zapadający wieczór , księżyc i gwiazdy z dala od cywilizacji ,gwaru .Tam umiemy się wyciszyć ,porozmawiać o wszystkim , popatrzeć sobie głeboko w oczy - z dala od zgiełku łatwiej usłyszeć jak nadal pomimo upływu 16 lat nasze serca biją nadal tylko dla siebie .Ognisko płonie i w jego blasku odbijają się nasze serca płonące miłością .Odpływa terażniejszość i cały świat - jeteśmy góry , las i my .

Po prostu porywam go w góry , najczęściej w Bieszczady .Mamy oboje pasję chodznia po górach .Rankiem jemy śniadanko w Lutowiskach z widokiem panoramy gór ,z dala słychać beczenie owieczek i dzwonienie ich dzwonków .Potem na szlak ,a wieczorem zmęczeni w ciszy pod malutkim hotelem obserwujemy zapadający wieczór , księżyc i gwiazdy z dala od cywilizacji ,gwaru .Tam umiemy się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Oboje kochamy morze, ale nasz romantyczny wieczor nie musi miec miejsca na plazy, uwielbiamy muzyke, ale i bez niej doskonale tworzymy nastroj, zajadamy sie truskawkami w czekoladzie, ale i to nie jest warunek konieczny.

W zaciszu domowym, na lonie natury, rano i wieczorem, a takze w poludnie, w ciszy i zgielku jest pieknie - zawsze wtedy gdy o tym zdecydujemy. To czym sie otaczamy to jedynie rekwizyty. To co jemy, jak jestesmy ubrani i o czym rozmawiamy ma znaczenie przez chwile, tylko do tego momentu gdy wszystko inne przestaje istniec. Kiedy poddajemy sie uczuciom reszta nie jest wcale istotna. Milkna dzwieki, ulatniaja sie zapachy, znikaja troski. Jestesmy tylko my dwoje i to co nas laczy.

Nie ma przepisu na cudownie spedzony czas. Nie ma recepty na specyfik, ktory zapewni uczucia. Nie ma listy sladnikow, ktorych odhaczenie krok po kroku prowadziloby na granice rozkoszy.

Jest tylko jedno - milosc.

Oboje kochamy morze, ale nasz romantyczny wieczor nie musi miec miejsca na plazy, uwielbiamy muzyke, ale i bez niej doskonale tworzymy nastroj, zajadamy sie truskawkami w czekoladzie, ale i to nie jest warunek konieczny.

W zaciszu domowym, na lonie natury, rano i wieczorem, a takze w poludnie, w ciszy i zgielku jest pieknie - zawsze wtedy gdy o tym zdecydujemy. To czym sie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej