forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Pseudonimy - wygraj książkę "Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek".

LubimyCzytać
utworzył 13.12.2017 o 13:40

W życiu czasem bywa pod górkę, ale tym razem życie naprawdę przesadziło… Jakby nie było dosyć, że Kunegunda Paciorek nie znosi swojego imienia i nazwiska (będziemy ją nazywać tak jak sobie życzy - K. - Kej - krótko i drapieżnie), to sypią się na nią inne nieszczęścia. Nowy stary dom w nieznanej okolicy, nowa szkoła, w której nikogo nie zna a w dodatku jakoś nikt nie może się na niej poznać. To najpewniej sprawa wieku - pechowych 13 lat. K. nigdy nie daje za wygraną. Wpada na pomysł który ma pójść w pięty jej wrogom. Nakręci z nową przyjaciółką Marysią film, który zdobędzie na Youtube milionową widownię i sprawi że będzie sławna.


Kunegunda nie przepada za swoim imieniem, dlatego wymyśla drapieżny pseudonim. Czy kiedykolwiek próbowaliście zataić to, jak się nazywacie? Albo mieliście kolegę lub koleżankę, którego nietypowe imię lub nazwisko zapadło Wam w pamięć?


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek - Jacek Skowroński
Niezwykłe przypadki Kunegundy Paciorek

Autor : Leszek K. Talko

W życiu czasem bywa pod górkę, ale tym razem życie naprawdę przesadziło… Jakby nie było dosyć, że Kunegunda Paciorek nie znosi swojego imienia i nazwiska (będziemy ją nazywać tak jak sobie życzy - K. - Kej - krótko i drapieżnie), to sypią się na nią inne nieszczęścia. Nowy stary dom w nieznanej okolicy, nowa szkoła, w której nikogo nie zna a w dodatku jakoś nikt nie może się na niej poznać. To najpewniej sprawa wieku - pechowych 13 lat. K. nigdy nie daje za wygraną. Wpada na pomysł który ma pójść w pięty jej wrogom. Nakręci z nową przyjaciółką Marysią film, który zdobędzie na Youtube milionową widownię i sprawi że będzie sławna. Czyje wtedy będzie na wierzchu? Wszystko idzie dobrze - jest sprzęt, są pomysły, wydaje się że nawet istnieje scenariusz, czasem jednak zdarza się coś czego nie przewidzieli najwięksi filozofowie…

Regulamin
  • Konkurs trwa od 13 grudnia do 20 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Zwierciadło.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [65]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Sam 17.12.2017 18:52
Czytelnik

Najbardziej problematyczne nazwiska, które usłyszałam, były to oczywiście te ze szkolnych lat. Najwięcej problemów sprawiały te z podwójnymi literami np. Gattner, Hippmann oraz te popularne, ale trochę zmienione np. Owczarczak zawsze był mylony z Owczarzak.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jagodowo_mi 17.12.2017 15:50
Czytelnik

Mam na imię Jagoda - stąd pseudonim który mam na tej stronie:)
Uwielbiam swoje imię i nigdy nie chciałabym nazywać się inaczej. Kiedy byłam mała myślałam, że to imię jak każde inne ale z czasem jak dorastałam, ludzie których poznawałam uświadamiali mi jakie jest ono niezwykłe i oryginalne.
Wymyśliła je moja mama (a tato zgodził się baz szemrania) która naoglądała się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Larysa 17.12.2017 15:04
Czytelniczka

Mam koleżankę, która ma na imię Sylwestra. Dla większości jest Sylwią i sądzę, że część osób nawet nie zna jej prawdziwego imienia.
Znam Wieńczysława. Na początku nie wiedziałam, jak się do niego zwracać, lecz on sam życzył sobie po prostu "Winek".
Znam Leszka, ale wiem, że to nie jest jego imię i tym kryje jakieś inne. Nie dociekałam prawdziwego, bo i po co?
Spotkałam się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Meliana 17.12.2017 14:30
Czytelniczka

Pozwólcie,że przedstawię dwie historie :)

Najbardziej intrygujący jest dla mnie przypadek mojej ciotki. Od zawsze znałam ją jako Annę. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że tak na prawdę ma na imię Henryka! Gdy mój dziadek szedł rejestrować narodziny córki zwyczajnie zapomniał, jak miał ją nazwać. Dzień wcześniej zabalował i jakoś wszystko mu uleciało. Pani w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
17.12.2017 11:56
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Kinga 17.12.2017 00:26
Czytelnik

Bohaterka książki to moja imienniczka. Kinga to zdrobnienie od Kundegundy. Dowiedziałam się o tym, będąc już w gimnazjum. To właśnie wtedy zaczęły się pierwsze docinki w moją stronę ze względu na 'Kunegundę'.
I wiecie co? Nie wstydziłam się tego, nie rozpaczałam z tego powodu, ani nie płakałam. Byłam dumna, odpowiadając na zaczepki słowami :'Ja jestem jedyną Kundegundą w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mair Blue 16.12.2017 23:10
Czytelniczka

Moim prawdziwym imieniem jest... Konstancja. Przy przedstawianiu raz mi się zdarzyło, że chłopak sprawdzał w google, czy takie imię na pewno istnieje czy go tylko wkręcam. Znajomi z reguły wołają na mnie Kosta, Kostek, Kościa. I pomimo, że bardzo lubię moje imię, to te pseudonimy zupełnie mi nie przeszkadzają. A na bierzmowanie (tak jak moją mamę przy chrzcie) poniosła mnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
jagna1978 16.12.2017 22:58
Czytelnik

Mam na imie Jadwiga niby zwyczajne imie ale nawet z niego mozna sie posmiac. W szkole podstawowej nie mialam z nim problemow wszyscy mowili do mnie Jadzia albo Jagódka."Klopoty" zaczeły sie w szkole sredniej.Kolezanki wolaly "Jadzka przynies piwo" tekst z pewnego serialu albo "Jadzka pomoc Ci".Gdy poznawalam nowych chlopcow i przedstawialam sie Jadwiga odzew byl" O krolowa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
zośka 16.12.2017 17:40
Czytelnik

Było to w szkole podstawowej mieliśmy kolegę o imieniu Anzelm.Prawie nikt nie umiał wymawiać tego imienia więc nazywaliśmy go Am co jeszcze śmieszniej brzmiało.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
aleewa19 16.12.2017 16:03
Czytelnik

Oryginalne imię miała moja Babcia, mama mojej Mamy - Anatolia (zdrobniale: Tola)i moja Mama - Tomira (mówiono do niej Mirka, ale też przekręcano imię na Mirosława). Moja mama zawsze powtarzała, że dziecku trzeba dać NORMALNE imię, żeby się nie wstydziło. Niestety, babcia "zaszalała". Może dlatego, że Tomir w rodzinie było 2, a jedna z nich od serca. Ja natomiast bardzo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej