Stwierdzenie, że oczy są zwierciadłem duszy zwykle uważałam za nadużycie. Bo jak to tak można pomieścić całą duszę w tak małej cząstce ciała? Jak cokolwiek z niej wyczytać skoro nie można porównać ich umiejętności przekazu chociażby z całą, jakże ekspresyjną, mimiką twarzy?
I muszę przyznać, że się myliłam. Po prostu, żeby zobaczyć w czyichś oczach, co ktoś czuje, co myśli, jakie ma intencje, trzeba się im bardzo dokładnie przyjrzeć. Oderwać od telefonu, telewizora i skupić tylko na tym jednym fragmencie twarzy rozmówcy. O dziwo, to oczy potrafią pokazać czy ktoś kłamie czy nie, czy nasz rozmówca chce nam przekazać smutne wieści, czy o czymś w danym momencie intensywnie myśli lub marzy. Trudno to wytłumaczyć bo przecież oczy nie zmieniają kształtu, koloru, odcienia. Może to magnetyzm? Może coś więcej?
Nie wiem, ale nasz narząd wzroku potrafi często powiedzieć o nas znacznie więcej, niż chcemy ujawnić światu.

Stwierdzenie, że oczy są zwierciadłem duszy zwykle uważałam za nadużycie. Bo jak to tak można pomieścić całą duszę w tak małej cząstce ciała? Jak cokolwiek z niej wyczytać skoro nie można porównać ich umiejętności przekazu chociażby z całą, jakże ekspresyjną, mimiką twarzy?
I muszę przyznać, że się myliłam. Po prostu, żeby zobaczyć w czyichś oczach, co ktoś czuje, co...

Pewnie wszyscy wiemy, że można przeglądać się w oczach innych ludzi. Dosłownie i w przenośni. I chyba to jest ich największą mocą, a zarazem słabością.
Mam wrażenie, że są ludzie, którym udało się zapanować nad swoim spojrzeniem. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości są w stanie za pomocą spojrzenia nie oddawać dokładnie tego co czują sami, ale stawać się nośnikiem pragnień rozmówcy, czy też osoby, która w te oczy zagląda.
Pewnie wszyscy znamy taką osobę. Niezależnie czy mówimy tu o dziewczynie, czy chłopaku. Mam wrażenie, że to właśnie w oczach znajduje się mityczne "to coś", co sprawia, że druga osoba staje się dla nas całym światem. Taka osoba wcale nie musi być ideałem, czy to wizualnie, czy z charakteru. Taka osoba potrafi pokazać nam w zwierciadle swoich oczu dokładnie to co chcemy zobaczyć.
O ile w przypadku zauroczonych ludzi to całkowicie naturalne i niekontrolowane zjawisko, jest czymś co dodaje nam skrzydeł, o tyle jeśli mówimy o wykorzystywaniu tego rodzaju magii w codziennym życiu, może to się stać bardzo niebezpieczne.
Cokolwiek by się nie działo, oczy mogą kłamać. Rozszerzone źrenice nie zawsze będą oznaką wielkiej miłości, częstsze mruganie jest łatwe do wykonania, tak samo jak można spreparować efekt "maślanych oczu". A obce oczy, pokazujące Ci tylko to co chcesz zobaczyć, zawsze będą potencjalnym zagrożeniem.

Pewnie wszyscy wiemy, że można przeglądać się w oczach innych ludzi. Dosłownie i w przenośni. I chyba to jest ich największą mocą, a zarazem słabością.
Mam wrażenie, że są ludzie, którym udało się zapanować nad swoim spojrzeniem. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości są w stanie za pomocą spojrzenia nie oddawać dokładnie tego co czują sami, ale stawać się nośnikiem...

Zdecydowanie, oczy są zwierciadłem duszy. I chociaż należę do osób, które okazują emocje całym swoim ciałem, to gdy chcę coś ukryć, potrafię nad sobą zapanować. Ale niestety, nie do końca... pozostają nieokiełznane oczy :D Nawet, gdy się bardzo staram, moje oczy zdradzają WSZYSTKO. Nieraz doprowadza mnie to do furii. Gdy chcę udawać pewną siebie, zaradną- błyski lęku w oczach zdradzają moje obawy, niszczą wiarygodność. Smutną szarość tęczówki mogą ukryć tylko okulary przeciwsłoneczne lub spuszczony wzrok... Jednak dostrzegam również plusy. To, jak można bez słów wyrazić swoją miłość, wdzięczność, zachwyt, uznanie, jest po prostu piękne. Porozumiewanie się za pomocą oczu daje dużo radości i satysfakcji. Ostatecznie szczerość jest najważniejsza, więc cieszę się, że nie potrafię kontrolować moich oczu, nie warto udawać czegoś, czego się nie czuje, to zaburza wewnętrzną harmonię.

Zdecydowanie, oczy są zwierciadłem duszy. I chociaż należę do osób, które okazują emocje całym swoim ciałem, to gdy chcę coś ukryć, potrafię nad sobą zapanować. Ale niestety, nie do końca... pozostają nieokiełznane oczy :D Nawet, gdy się bardzo staram, moje oczy zdradzają WSZYSTKO. Nieraz doprowadza mnie to do furii. Gdy chcę udawać pewną siebie, zaradną- błyski lęku w...

W oczach widzimy w jaki sposób człowiek patrzy na świat czy ze smutkiem, czy radością. Z troską czy pogardą. Ze strachem lub odwagą. Z nadzieją czy tez zwątpieniem.
Po oczach można dostrzec czy ktoś się nami interesuje, czy patrzy w nasze oczy, czy zerka na nas ukradkiem, czy może nas ignoruje błądząc wzrokiem dookoła.
Można bardzo dobrze poznać człowieka obserwując na co kieruje swój wzrok. Można zobaczyć co mu się podoba a czego unika spojrzeniem. Źrenice tez mimowolnie rozszerzają się gdy patrzymy na coś pięknego.
Z oczu można odczytać bardzo dużo. Trzeba tylko oczy mieć uważne.

W oczach widzimy w jaki sposób człowiek patrzy na świat czy ze smutkiem, czy radością. Z troską czy pogardą. Ze strachem lub odwagą. Z nadzieją czy tez zwątpieniem.
Po oczach można dostrzec czy ktoś się nami interesuje, czy patrzy w nasze oczy, czy zerka na nas ukradkiem, czy może nas ignoruje błądząc wzrokiem dookoła.
Można bardzo dobrze poznać człowieka obserwując na co...

Uważam, że można odczytać intencje z oczu człowieka. To właśnie na oczy zwraca się zwykle największą uwagę, potrafią zdradzić nasze myśli, emocje. Dzięki nim możemy wyrazić naprawdę wiele, czasem nie potrzeba nawet słów, bo to właśnie oczy potrafią nam dużo powiedzieć. Ile razy się zdarzyło, że słyszymy: ''chyba jesteś zmęczona/chora/smutna/szczęśliwa, bo widać to po Twoich oczach''. I bardzo często okazuje się to prawdą. Patrząc w czyjeś oczy można z nich wyczytać radość, smutek, strach, a czasami nawet kłamstwo. Mówi się też, że komuś dobrze lub źle z oczu patrzy. Z tym również się zgodzę i chociaż nie jest tak zawsze to jednak często rzeczywiście się to sprawdza. Tak, oczy są zwierciadłem duszy. Można z nich wiele się dowiedzieć, ale i samemu nimi sporo przekazać. To właśnie na oczy, na spojrzenie często zwraca się najbardziej uwagę.

Uważam, że można odczytać intencje z oczu człowieka. To właśnie na oczy zwraca się zwykle największą uwagę, potrafią zdradzić nasze myśli, emocje. Dzięki nim możemy wyrazić naprawdę wiele, czasem nie potrzeba nawet słów, bo to właśnie oczy potrafią nam dużo powiedzieć. Ile razy się zdarzyło, że słyszymy: ''chyba jesteś zmęczona/chora/smutna/szczęśliwa, bo widać to po Twoich...

Każdy z nas coś ukrywa przed światem, jedni mówią otwarcie o tym co myślą, czują lub przeżywają. Dla innych nie jest to takie proste, wolą sami w sobie przeżywać to co ich spotyka. Zmysł wzroku to piękny dar, możliwość poznania świata, dzięki niemu możemy dostrzec czyjś smutek, radość lub miłość. Myślę, że oczy nie pokazują wszystkiego. To one mogą nami manipulować, mogą pokazywać dobro w co chcemy wierzyć, jednocześnie skrywając złe intencje. Chcielibyśmy by wszystko było tak proste. Oczy zwierciadłem duszy, usta instrumentem oddawania prawdziwości uczuć. Czasem nawet wzrok, może nas okłamać.

Każdy z nas coś ukrywa przed światem, jedni mówią otwarcie o tym co myślą, czują lub przeżywają. Dla innych nie jest to takie proste, wolą sami w sobie przeżywać to co ich spotyka. Zmysł wzroku to piękny dar, możliwość poznania świata, dzięki niemu możemy dostrzec czyjś smutek, radość lub miłość. Myślę, że oczy nie pokazują wszystkiego. To one mogą nami manipulować, mogą...

U niektórych ludzi oczy są odzwierciedleniem duszy. Inni po prostu potrafią dobrze udawać lub są tak skrzywdzeni że pozbawiają sie sami emocji. Także nie mają przy sobie bliskich osób które potrafiłyby odczytać coś z ich oczu. Czasem także się zdarza, że wystarczy jedno spojrzenie, spotkanie dwóch par oczu by coś nas przyciągnęło do drugiej osoby. Oczy pokazują emocje człowieka, pokazują strach, szczęście, radość, miłość. Z oczu można odczytać szczerość i kłamstwo. Miłość lub nienawiść. Więc w dużym stopniu OCZY SĄ ODZWIERCIEDLENIEM DUSZY CZŁOWIEKA.

U niektórych ludzi oczy są odzwierciedleniem duszy. Inni po prostu potrafią dobrze udawać lub są tak skrzywdzeni że pozbawiają sie sami emocji. Także nie mają przy sobie bliskich osób które potrafiłyby odczytać coś z ich oczu. Czasem także się zdarza, że wystarczy jedno spojrzenie, spotkanie dwóch par oczu by coś nas przyciągnęło do drugiej osoby. Oczy pokazują emocje...

Oczy są źródłem emocji. Są pierwszą rzeczą na jaką zwracamy uwagę u drugiego człowieka. Jednym spojrzeniem można powiedzieć kocham, nienawidzę, tęsknię. Mogą przyciągać jak magnes lub być odpychające. Tli się w nich iskierka życia, ale ona gaśnie. Zbyt często gaśnie. Wtedy oczy są martwe, smutne, bez wyrazu. Tak małe narządy potrafię tyle pokazać i tyle samo ukryć. Oczy są duszą człowieka.

Oczy są źródłem emocji. Są pierwszą rzeczą na jaką zwracamy uwagę u drugiego człowieka. Jednym spojrzeniem można powiedzieć kocham, nienawidzę, tęsknię. Mogą przyciągać jak magnes lub być odpychające. Tli się w nich iskierka życia, ale ona gaśnie. Zbyt często gaśnie. Wtedy oczy są martwe, smutne, bez wyrazu. Tak małe narządy potrafię tyle pokazać i tyle samo ukryć. Oczy są...

Oczy, jak żadna inna część odzwierciedlają jego prawdziwe nastroje.
Smutku w oczach nie jesteśmy w stanie ukryć, choćbyśmy się bardzo starali! A smutek na ustach zawsze można ukryć, ale w oczach on pozostanie!
Kiedy się radujemy również jest to widoczne w naszych oczach, bo od razu się "śmieją".
W oczach możemy dostrzec zawiść innej osoby oraz jej złe zamiary wobec innych!
To oczy nie potrafią ukryć naszej euforii kiedy się zakochujemy!
Dlatego też to oczy są zwierciadłem duszy i to z nich można wyczytać najwięcej o człowieku!

Oczy, jak żadna inna część odzwierciedlają jego prawdziwe nastroje.
Smutku w oczach nie jesteśmy w stanie ukryć, choćbyśmy się bardzo starali! A smutek na ustach zawsze można ukryć, ale w oczach on pozostanie!
Kiedy się radujemy również jest to widoczne w naszych oczach, bo od razu się "śmieją".
W oczach możemy dostrzec zawiść innej osoby oraz jej złe zamiary wobec...

Inaczej patrzy biedak, którego oczy łakną nieosiągalnego. Inny wzrok ma bogacz, pewność siebie ma wypisaną na twarzy. Radość w oczach dziecka bawiącego się na placu zabaw i drapieżny wzrok obserwującego je pedofila również diametralnie się różnią. Ileż to razy w życiu pomyśleliście „źle mu z oczu patrzy, nie zaufam mu”. Ocenianie ludzi na podstawie oczu, na tyle wbudowane jest w naszą naturę, że osoby azjatyckiego pochodzenia wydają się nam podejrzane, ze względu na efekt „przymrużonych oczu”, będący cechą charakterystyczną Azjatów.
Reasumując uważam, że stare powiedzenie mówiące, że oczy są zwierciadłem duszy jest jak najbardziej prawdziwe.

Inaczej patrzy biedak, którego oczy łakną nieosiągalnego. Inny wzrok ma bogacz, pewność siebie ma wypisaną na twarzy. Radość w oczach dziecka bawiącego się na placu zabaw i drapieżny wzrok obserwującego je pedofila również diametralnie się różnią. Ileż to razy w życiu pomyśleliście „źle mu z oczu patrzy, nie zaufam mu”. Ocenianie ludzi na podstawie oczu, na tyle wbudowane...