rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Ekscesy czytelników - wygraj książkę "W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski".

LubimyCzytać
utworzył 17.03.2017 o 13:21

Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną. Okres Młodej Polski jawi nam się barwniej i bardziej szaleńczo od poprzedniego okresu – Pozytywizmu. Polski na mapie nie było, a mimo to życie kulturalne Polaków kwitło: pisano i wystawiano sztuki, ukazywały się książki, malowano i tworzono pomimo cenzury we wszystkich zaborach. Nad wszystkim unosił się duch dekadentyzmu, urok końca wieku, co rusz wybuchały skandale i zawzięcie romansowano. W oparach alkoholu i narkotyków, bez grosza przy duszy, ale sztuka nie na pieniądzach wszak polega.

 
Jakże uwielbiamy wścibiać nos w biografie artystów, wyszukując coraz to bardziej kompromitujących zdarzeń z ich życia. Czy przyczyną jest ludzka potrzeba podglądactwa? A może to dlatego, że szukamy usprawiedliwienia dla własnych ekscesów? Opiszcie najbardziej ekstrawagancką rzecz, którą zrobiliście i jesteście gotowi podzielić się na publicznym forum portalu książkowego. Kto wie, może pośród Was jest większy skandalista niż Podkowiński! 


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.  



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski - Jacek Skowroński
W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski

Autor : Iwona Kienzler

Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną. PODKOWIŃSKI, KOMORNICKA, PRZYBYSZEWSKA, KASPROWICZ. Okres Młodej Polski jawi nam się barwniej i bardziej szaleńczo od poprzedniego okresu – Pozytywizmu. W dziedzinie sztuki wiele się działo i w Warszawie, i w Krakowie, także na prowincji. Polski na mapie nie było, a mimo to życie kulturalne Polaków kwitło: pisano i wystawiano sztuki, ukazywały się książki, malowano i tworzono pomimo cenzury we wszystkich zaborach. Nad wszystkim unosił się duch dekadentyzmu, urok końca wieku, co rusz wybuchały skandale i zawzięcie romansowano. W oparach alkoholu i narkotyków, bez grosza przy duszy, ale sztuka nie na pieniądzach wszak polega. Podkowiński niszczący własne dzieło w warszawskiej Zachęcie, młoda poetka Maria Komornicka, mająca poważne problemy z identyfikacją z własną płcią, zjawiskowa Dagny Juel-Przybyszewska, która rozkochała w sobie niemal cały artystyczny Kraków i arcyszatan modernizmu – Stanisław Przybyszewski, rozbijający małżeństwo swego przyjaciela Jana Kasprowicza – oto niektórzy bohaterowie tej publikacji, zabierającej Czytelników w fascynującą podróż w czasie.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 17 marca do 26 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Bellona.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [58]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Magdalena 18.03.2017 09:34
Czytelniczka

Wraz z bratem zabawiliśmy się szpiegów. Takich super szpiegów, którzy potrafią włamać się do domu itp. Zatem zaplanowaliśmy włamanie się do naszego domu. Plan był prosty: wejdziemy na drzewo (jabłoń rosła koło balkonu), następnie hop na balkon i przez drzwi do pokoju. Jednak nie przewidzieliśmy jednego: drzwi od balkonu tak łatwo się nie otwierają. Niby oczywistość, a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zwyczajowy 18.03.2017 01:03
Czytelnik

Turniej w Wielkiej hali pomiędzy dwiema Wielkimi szkołami.Bitwa na najglosniejszy i najbardzej prymitywny doping, ogromny szum, co jakiś czas "coś" wartego obejrzenia się zdarza, lecz rzadko. Dla przeciętnego obserwatora wyjątkowość tego wydarzenia wybija się tylko lekko ponad następujących w przerwie między danymi setami/kwartami występami szkolnych cheerleaderek obu szkół...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dogge 17.03.2017 23:09
Czytelniczka

Kto mnie zna wie, że sportowiec ze mnie marny, a właściwie to żaden. I do tej pory nie wiem, co mnie podkusiło kilka lat temu, aby pobiegać z chrzestną po lesie. Rekreacyjnie. Kto zna moją chrzestną wie, że sportowiec z niej chyba jeszcze gorszy niż ze mnie. Tak więc po około 2 kilometrach, doszłyśmy do wniosku, że szkoda marnować tak piękny dzień na niepotrzebne wypluwanie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Milena 17.03.2017 22:44
Czytelniczka

Kiedyś miała miejsce sytuacja u mnie na lekcji geografii, gdy Pani moja opowiadała coś stojąc przy mapie i mówiąc o Wyspie Wolin, i bodajże o kościele, który istniał. Owa Pani mówiąc o tym nie wiedziała jakiejś nazwy czegoś, nie pamiętam już o co dokładnie chodziło, bo było to już kilka lat temu. Jednakże ja byłam ciekawa tej informacji. Z racji tego, dopytywałam o to. Pani...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karola 17.03.2017 19:15
Czytelniczka

W mojej miejscowości jest rzeczka. Pewnego razu zwalił się słup elektryczny, taki betonowy. Tworzył on idealną kładkę nad tą rzeczką. No więc dziesięcioletnia ja postanowiła przejść przez ten slup na drugą stronę rzeczki. Udało się ale bardzo się bałam. Napisałam już, że zrobiłam to w rolkach, a słup był jakieś 5 metrów nad wodą. Jaka ja wtedy byłam odważna, albo raczej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Flusz 17.03.2017 18:07
Czytelniczka

Zawsze miałam problemy z opanowywaniem swojej agresji... Odkąd tylko zaczęłam samodzielnie bawić się na zewnątrz, moja rodzina wypracowała system monitorowania mojego szalonego dziecięcego żywota, przy pomocy cogodzinnych meldowań się przy użyciu domowego domofonu.

Kiedyś mając może 10/11 lat, straaaaaaasznie zirytowana kolejną koniecznością pojawienia się pod tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
virgo123 17.03.2017 17:26
Czytelniczka

Jak byłam mała, chyba w wieku szkoły podstawowej, to moja mama mówiła mi, żebym mówiła "dzień dobry" dorosłym osobom. Ale chodziło o takie osoby, które ja znam, albo które przychodzą do nas do domu, a ja oczywiście wzięłam to na poważnie i powiedziałam jednej pani, kompletnie obcej osobie "dzień dobry" na poczcie :D Oczywiście i ta pani i moja mama były mocno zdziwione,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
miAu 19.03.2017 00:35
Czytelnik

Popieram. Skandal Podkowińskiego wysiada:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Klops 17.03.2017 16:57
Czytelnik

Kiedy byłam nastolatką strasznie nie lubiłam, gdy moja mama w dniu swoich imienin kazała mi przybyłym gościom mówić, że właśnie wyszła z domu i nie wiadomo, kiedy wróci. Ona tymczasem w małym pokoju była schowana za zasłonką. I pewnego wieczora otworzyłam drzwi gościom, którzy mieli kwiaty i drobny prezent, powiedziałam grzecznie, że mamy nie ma w domu i krzyknęłam na cały...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ola 17.03.2017 15:20
Czytelniczka

Moja Pierwsza Komunia Św. Uroczysty obiad po mszy. Cała rodzina. Paru znajomych, w tym siostra zakonna. I ja główna atrakcja tego dnia. Na koniec mszy mówiłam wierszyk, dość długi. Wszystkie ciotki, babki itp. zachwycone jak ta Ola pięknie recytuje. Mama na to powiedziała, że mam dobrą pamięć i znam sporo wierszyków. Zaczęło się więc proszenie o jeszcze jeden występ. Ja nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 17.03.2017 13:21
Administrator

W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski