forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Dzień z życia - wygraj książkę "Pamiętnik Mary Berg".
W dniu swoich piętnastych urodzin, gdy niemiecka armia dławi Warszawę w coraz mocniejszym uścisku, Mary Berg przystępuje do spisywania pamiętnika. Jeszcze nie wie, że zanim zapełni dwanaście małych notesów, przyjdzie jej wycierpieć cztery lata terroru i zanotować sugestywne szczegóły niektórych z najważniejszych wydarzeń XX wieku.
Spisywane dzienniki lub wspomnienia stanowią bezcenne źródło wiedzy historycznej. Mogą stać się świadectwem najmroczniejszego etapu historii, tak jak w przypadku Mary Berg, której zapiski były jednym z pierwszych przetłumaczonych na angielski relacji ze zbrodni dokonanych podczas II wojny światowej. Ale nawet opis trywialnej codzienności daje przyszłym badaczom obraz pewnego wycinku historii. Opiszcie swój jeden dzień z zakresu obowiązywania niniejszego konkursu (27.05.-03.06). Być może nie wydarzy się wtedy nic wyłamującego się z Waszej codziennej rutyny. Możliwe jednak, że opisanie swojego dnia pozwoli Wam spojrzeć na codzienność w nowym świetle, dopatrzycie się w niej nowych znaczeń?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie
Regulamin
- Konkurs trwa od 27 maja do 3 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [52]
30.05.2016r
Poniedziałek po długim weekendzie, wspaniale! Budzik wrzeszczący już od 6 rano i zajęcia do 15. Nienawidzę poniedziałków! Oczywiście, żeby dojechać do szpitala, stałam w ogromnym korku i ledwo zdążyłam na poranny obchód. Lekarz spóźnić się może, ale student nie ma prawa stać w korkach, a w poniedziałki zawsze korki są najgorsze! Nienawidzę poniedziałków. Po...
1.06.2016 r.
Dzisiaj dzień dziecka. Mama składa życzenia starszemu bratu i daje mu buziaka. A ja wydobywam z siebie głośny krzyk by upomnieć się o całusa. Najpiękniejszy prezent. Okazanie miłości. Miłość... ostatnio wylewa się ze mnie strumieniami. A Oni wciąż wlewają ją we mnie na nowo. Zapętla się nasze koło szczęścia. Dzisiaj dzień dziecka a ja robię krok ku dorosłości....
31 maja
Jak rzadko kiedy obudził mnie dziś budzik. Słyszałam krople deszczu uderzające o parapet i ogromnie mi się nie chciało wstać. Pewnie to wina niskiego ciśnienia...Niestety, praca, trzeba było opuścić cieplutkie gniazdko. Toaleta poranna, szklanka herbaty, makijaż w towarzystwie Radia Merkury i tup tup do zakładu. Po drodze przegląd w myślach dzisiejszych zadań. W...
Wtorek, 31 maja 2016
Dzwonię do faceta, u którego miałam odbyć staż. Miał zadzwonić z informacją o terminie spotkania, czekam już tydzień. Nie odbiera. Odkładam telefon. Biorę się za przygotowanie obiadu. Dopadła mnie już rutyna: śniadanie, przeglądanie ogłoszeń o pracę, przygotowywanie się do egzaminów, obiad, książka, spacer, spać. Jestem coraz bardziej sfrustrowana,...
Niedziela, 29.05.2016
Godzina 9: 33
Wstałam, wzięłam prysznic, zjadłam śniadanie i zaczęłam się szykować do wyjścia. Choć Dzień Matki był w czwartek, musiałam świętowanie z mamą odłożyć do niedzieli, bo pracując na stacji benzynowej, miałam dniówkę w Boże Ciało. Dziś wszystko nadrobimy.
Godzina 11:18.
Siedzę na chodniku i płaczę. Obok leży połamany storczyk i totalnie...
31.05.2016
Jeśli miałam jakieś złudzenia, że ostatni dzień maja przyniesie jakiś zwrot w moim życiu, srodze się pomyliłam. Jak w każdy wtorek pojechałam na ósmą na wykład. Wprawdzie dziś był skrócony i przeprowadzony pobieżnie, nasz wykładowca jest cudowną osobą. Mimo faktu, że zapewne i tak nie zdam jego przedmiotu. Postępowanie cywilne nie pozwala spokojnie mi usnąć. Do...
30 maja (poniedziałek)
Jest godzina 7:00. Nie wiem jakim cudem udało mi się opanować budzenie bez konieczności ustawiania budzika. Pierwszym odruchem jest sięgnięcie po telefon. To dosyć brzydki nawyk. Nadrabiam zaległości w sieci i ubieram się na śniadanie. Jem szybko i biegnę do moich baranków. Zabieram ze sobą psa, aby się wybiegał. Tutaj w górach jest wszędzie pod...
29.05.2016r.
Niedziela. Dzień w którym jedni odsypiają sobotnią imprezę inni cieszą się ostatnim dniem długiego weekendu.
A mój budzik z piosenką Face in the sand Iron Maiden zadzwonił o 5 rano. Przez chwilę go ignorowałam mrugając zaspanymi oczami. Ale wstać trzeba było.
Obowiązki wolontariusza wzywają.
Najpierw karmienie koni, które zostają w schronisku, potem ustawianie...
31 maja
Ja i mój tata wzięliśmy sobie wolne, ja od szkoły, tata od pracy.
Wstałam o 3.30 i zaczęłam pakować się na ryby. Razem z tatą wyjechaliśmy o 4 nad stawy. Słońce wyglądało już zza drzew. Zwodowaliśmy ponton i pływaliśmy po stawie. Nad wodą unosiła się mgła.
Jakiś zmarznięty wędkarz przerzucał wędki. Porozmawialiśmy z nim chwilę. Miał piękne branie w nocy, ale ryba...
Nie palę już od dobrych dwóch lat. Przez ten czas zdążyłam zapomnieć o uczuciu, które toważyszy mi za każdym razem, gdy dym rozchodzi się w płucach i chrapliwym oddechu, towarzyszącym mi przy każdym pociągnięciu głębszej porcji nałogu. A jednak ból pozostaje. Pustka, ciemność i smuga szczęścia, która gdzieś się ulotniła - oto, co mam przy sobie. Żadnego spokoju, żadnej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej