forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Z pokolenia na pokolenie - wygraj książkę "Wieczorny wiatr".
Na tarasie swojego domu w Toskanii narrator „Wieczornego wiatru” wspomina historię przyjaciół, których losy przez dziesięciolecia splatały się z jego życiem. Byli oni świadkami niemal wszystkich zawirowań politycznych i przemian obyczajowych pierwszej połowy XX wieku. Życie osobiste grupki tych kosmopolitów, ich wybory ideologiczne i uczuciowe, nieskrępowane obyczajowymi tabu wzbudzało w im współczesnych skrajne emocje. To, co jeszcze niedawno zakrawało na niesłychaną śmiałość, wręcz prowokację, powoli staje się czymś zwykłym i normalnym. Na scenę wkraczają następne pokolenia…
Czas figuruje w spisie postaci trylogii Jean'a d'Ormesson'a, jako "główny bohater życia i książek". Czas, który swoim błyskawicznym przemijaniem potrafi rozluźnić nawet najciaśniejszy gorset obyczajowy. Bo czyż nie jest obowiązkiem młodego pokolenia przekraczanie granic wyznaczonych przez starszych? Czy Wy poważyliście się na coś, co nie mieściło się w głowach Waszych rodziców lub dziadków? Napiszcie nam taką historię.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Wieczorny wiatr
Regulamin
- Konkurs trwa od 29 stycznia do 5 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [54]
Oj tak. Jako nastolatka poznałam chłopaka. Przed nim było wiele żab, ale ta okazała się księciem! Po pół roku bycia z nim straciłam dziewictwo - nie czekałam do ślubu(Gdyby Babcia nie była moją Babcią pewnie kazała by mnie ukamienować w kościele na mszy). Miesiąc przed pierwszą rocznicą przeprowadziłam się do niego. Miałam wtedy zaledwie 18 lat i był to początek bycia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCo takiego zrobiłam co mogłoby się nie spodobać rodzicom? To było wtedy kiedy postanowiłam zakupić pierwszą szminkę… Na pierwszym rzut oka jestem dość spokojną osobą… jednak mam swój ostry charakterek. Wybrałam żywą czerwień. Moja mama i tata gdy spojrzeli na mnie i powiedzieli zgodnym chórem, żebym „to” zmyła, bo wygląda beznadziejnie i źle Im się kojarzy taki kolor,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDziesięć lat oszczędzania, odkładania pieniędzy i wszyscy klepią cię po plecach, jaka jesteś zaradna, jaka układna. Studia, nauka, a kiedy kończy się semestr praca w wakacje i ferie, potem praca i odkładanie. Rodzice zachwyceni, że dziecko myśli tak przyszłościowo - pewnie na mieszkanie odkłada, dziadkowie wzdychają - ach, nasz mały pracuś, daleko zajdzie. I dokładnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCóż, u mnie nie ma takich sytuacji, a jeśli są, to szybko akceptowane. No, jedno już nie, ale to tylko przez mojego brata: czytanie książek! Jak on nie lubi, kiedy cieszę się z nowej książki lub gdy czytam. Denerwuje się też, kiedy rozmawiam o ulubionych z mamą - „Dlaczego czytacie te książki? To jest głupie i nudne – zupełnie jak ty” tak mówi, zwracając się do mnie. Cóż ja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-Synku znowu tam jedziesz? Po co to robisz? Przecież możesz robić to wszędzie?
-Mamo, ty nigdy tego nie poczułaś więc nie wiesz jak to jest.
-Oj co ty mówisz. Co może być w tym niezwykłego? Pomyśl o swoim zdrowiu. Potem znowu przez kilka dni nie możesz dojść do siebie.
-Mamo to naturalne. To mi nic nie szkodzi na zdrowiu. Długo się do tego przygotowuję i ten ból po tym...
Warto spełniać marzenia. Życzę ci jak najlepiej oraz tego, aby rodzina ciebie zrozumiała. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postdziękuję. Jak pisałem nie mam im tego za złe bo oni nie mówią mi tego żeby mnie zniechęcić do biegania tylko najzwyczajniej w świecie martwią się o mnie. Oni mnie rozumieją ale na swój, specyficzny sposób.:P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Postanowiłam, że zacznę jeździć motorem, od zawsze uwielbiałam motory, toteż po cichu uczyłam się jeździć motorem kolegi. Pewnego dnia oświadczyłam, że będę jeździła i chce motor, tata szczęśliwy, a mama "nie dostaniesz, chcesz się zabić, to są szybkie maszyny" na co ja i tak nie odpowiedziałam tylko ubłagałam tatę, do dziś jeżdżę już swoim i mam się dobrze.
Druga historia...
Zaczęłam czytać. Obsesyjnie. Prawie 200 stron dziennie jak dobrze pójdzie i mam tak do dziś. Dla moich dziadków i początkowo rodziców było to szokujące zjawisko, bo jestem dwunastolatką żyjącą w XXI wieku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHm, ja też mam lekki problem z tym, ale to tylko przez mojego brata. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mojej Babci i Mamie w głowie się nie mieściło, że dziewczyna mogłaby sama zaproponować randkę chłopakowi. To mężczyzna powinien zabiegać o kobietę, przynosić kwiaty i bombonierki.
No ale czasy się zmieniły i obecnie nikogo to nie dziwi, że dziewczyna przejmuje inicjatywę.
Dlatego w trosce o zdrowie i spokojny sen mojej mamy i babci nie poinformowałam ich o fakcie, że to ja...
Z bijącym sercem stoję z walizkami u jego drzwi. Długo się zastanawiałam, czy powinnam, czy tak będzie dobrze, czy to nie jest już zobowiązanie. Wiem, teraz ludzie mieszkają ze sobą przed ślubem i nikt nie robi z tego wielkiego halo. Nikt oprucz moich rodziców. Wczoraj myślałam, że mama zapłacze się na śmierć, a ojciec zejdzie na zawał, gdy im powiedziałam o tej decyzji....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przeczytałem kiedyś w książce, której tytułu nie mogę sobie przypomnieć, że problem z tzw. generation gap (różnicą pokoleń) polega na tym, że każde pokolenie "jest przekonane o tym, że to właśnie ono wymyśliło seks oralny".
Jeśli sięgnęlibyśmy po biografie członków The Rolling Stones, Jimmiego Hendrixa, Jennis Joplin czy innych wielkoformatowych gwiazd dawnych lat,...