Niestety dalej jestem na I tomie, mimo niezłej historii odłożyłam ją na stolik i sięgnęłam po inne książki. Mam taki czas, że potrzebuję czegoś lekkiego i krótkiego, więc sięgam po tematykę świąteczną. 

Niestety dalej jestem na I tomie, mimo niezłej historii odłożyłam ją na stolik i sięgnęłam po inne książki. Mam taki czas, że potrzebuję czegoś lekkiego i krótkiego, więc sięgam po tematykę świąteczną. 

Jak wam idzie czytanie. Ja jutro skończę pierwszy tom. Podoba mi się. Szczególnie cenie sobie, że autor ma bardzo obiektywny stosunek do bohaterów. To druga tego typu książka z którą mam do czynienia. 
Który bohater jest waszym ulubieńcem, a którego Lubinie najmniej? 

Jak wam idzie czytanie. Ja jutro skończę pierwszy tom. Podoba mi się. Szczególnie cenie sobie, że autor ma bardzo obiektywny stosunek do bohaterów. To druga tego typu książka z którą mam do czynienia. 
Który bohater jest waszym ulubieńcem, a którego Lubinie najmniej? 

Początek mnie zainteresował i czytałam szybko, by zobaczyć co będzie dalej, ale po 100 stronie miałam jakiś kryzys. Za dużo chyba się działo wokół i gdy wracałam do tekstu nużył mnie i wydawał strasznie stereotypowy.
Nie mogłam się przełamać.
Dzisiaj nadrabiam.
Skończę zaraz pierwszą część.  
Znowu wpadłam w rytm, ale rysa zniechęcenia nie chce zniknąć. 
A jeżeli chodzi o bohaterów, z żadnym się nie utożsamiam i żadnego nie lubię. 😉😁
Może pojawi się ktoś, kto to zmieni.
Na razie czytam i czekam na więcej. 😊
@Cleopatrapl  
A Twoja ulubiona postać to… 😊 

Początek mnie zainteresował i czytałam szybko, by zobaczyć co będzie dalej, ale po 100 stronie miałam jakiś kryzys. Za dużo chyba się działo wokół i gdy wracałam do tekstu nużył mnie i wydawał strasznie stereotypowy.
Nie mogłam się przełamać.
Dzisiaj nadrabiam.
Skończę zaraz pierwszą część.  
Znowu wpadłam w rytm, ale rysa zniechęcenia nie chce zniknąć. 
A jeżeli chodzi...

@wiola na chwile obecną to tam nie ma kogo lubić. Trochę mi żal Aksela. Ma swoje za uszami, ale jednak ciężko pracował i pomimo niezadowolenia rodziny nie opuścił. Ogólnie mam wrażenie, że najlepszy okaże się ten Tom, pomimo, że największe nadzieje wszyscy pokładają w Rudolfie. 

@wiola na chwile obecną to tam nie ma kogo lubić. Trochę mi żal Aksela. Ma swoje za uszami, ale jednak ciężko pracował i pomimo niezadowolenia rodziny nie opuścił. Ogólnie mam wrażenie, że najlepszy okaże się ten Tom, pomimo, że największe nadzieje wszyscy pokładają w Rudolfie. 

Ja byłam tak zarobiona przed świętami, że dobrnęłam ledwie do 70. strony pierwszego tomu. Akcja nie zdążyła się jeszcze tak naprawdę rozkręcić, więc trudno cokolwiek powiedzieć. Na pewno jest to świetna panorama powojennej Ameryki, pod tym względem książka podoba mi się bardzo. Z wolna poznajemy bohaterów, dopiero zaczynają się "rozwijać", więc też niczego na ich temat jeszcze nie powiem. Oczywiście będę kontynuować tę lekturę i pewnie skończę długo po terminie czytania synchronicznego, ale cieszę się, że się na nią zdecydowałam :)

Ja byłam tak zarobiona przed świętami, że dobrnęłam ledwie do 70. strony pierwszego tomu. Akcja nie zdążyła się jeszcze tak naprawdę rozkręcić, więc trudno cokolwiek powiedzieć. Na pewno jest to świetna panorama powojennej Ameryki, pod tym względem książka podoba mi się bardzo. Z wolna poznajemy bohaterów, dopiero zaczynają się "rozwijać", więc też niczego na ich temat...

@Wiedenka 
Zgadzam się z tym co napisałaś o Ameryce. Mnie też bardzo podoba się tło czasowe i obyczajowe; Ameryka u schyłku wojny i już po wojnie. 
Ja też się cieszę z tego wspólnego czytania, bo zawsze ktoś zwróci uwagę na coś, co nam zdarzy się przeoczyć. 😊
@Cleopatrapl 
Jeżeli chodzi o Toma, to też stawiam na niego, ale żebym go lubiła, to nie. Przynajmniej a obecnym etapie. 
Aksel, mimo iż dużo przeszedł i jest jaki jest,  stracił w moich oczach po tym, jak traktował swoją żonę. 

@Wiedenka 
Zgadzam się z tym co napisałaś o Ameryce. Mnie też bardzo podoba się tło czasowe i obyczajowe; Ameryka u schyłku wojny i już po wojnie. 
Ja też się cieszę z tego wspólnego czytania, bo zawsze ktoś zwróci uwagę na coś, co nam zdarzy się przeoczyć. 😊
@Cleopatrapl 
Jeżeli chodzi o Toma, to też stawiam na niego, ale żebym go lubiła, to nie. Przynajmniej a obecnym...

 jestem nadal przy pierwszym tomie, gdzieś koło 400 strony- czyta się fajnie, przynajmniej na tym etapie. to co  się rzuca  w oczy- zero-jedynkowe rozwiązywanie wszystkich problemów. Podoba mi się postać Rudolfa-jego determinacja, konsekwencja w działaniu. Tom jest tym "złym" a jednak budzi sympatię. zobaczymy co będzie dalej 😀

 jestem nadal przy pierwszym tomie, gdzieś koło 400 strony- czyta się fajnie, przynajmniej na tym etapie. to co  się rzuca  w oczy- zero-jedynkowe rozwiązywanie wszystkich problemów. Podoba mi się postać Rudolfa-jego determinacja, konsekwencja w działaniu. Tom jest tym "złym" a jednak budzi sympatię. zobaczymy co będzie dalej 😀

Właśnie zacznę 2 tom i mam nadzieję, że jakoś będzie lepiej z czytaniem. Raczej nie uda mi się skończyć przed terminem, bo mam niespodziewane wyjazdy i inne sprawy. Niestety z bohaterów nikt nie jest faworytem, natomiast również podoba mi się tło i obraz Ameryki. Zobaczymy jak się dalej rozwinie akcja.

Właśnie zacznę 2 tom i mam nadzieję, że jakoś będzie lepiej z czytaniem. Raczej nie uda mi się skończyć przed terminem, bo mam niespodziewane wyjazdy i inne sprawy. Niestety z bohaterów nikt nie jest faworytem, natomiast również podoba mi się tło i obraz Ameryki. Zobaczymy jak się dalej rozwinie akcja.

Ja przed chwilką zaczęłam drugi tom. Obraz Ameryki rzeczywiście bardzo dobrze przedstawiony. Ogólnie lubię takie książki. Podoba mi się wykreowanie bohaterów. Nie wzbudzają wprawdzie sympatii, ale są prawdziwi jak dla mnie.

Ja przed chwilką zaczęłam drugi tom. Obraz Ameryki rzeczywiście bardzo dobrze przedstawiony. Ogólnie lubię takie książki. Podoba mi się wykreowanie bohaterów. Nie wzbudzają wprawdzie sympatii, ale są prawdziwi jak dla mnie.

Ja jeszcze bez książki. Załapię się na swój egzemplarz dopiero jak pójdę do biblioteki po "Ugotować niedźwiedzia".

Ja jeszcze bez książki. Załapię się na swój egzemplarz dopiero jak pójdę do biblioteki po "Ugotować niedźwiedzia".

Ja jestem około 120 strony I tomu, trochę małe literki i jakoś wolno idzie, choć historia mnie zaintrygowała i dobrze się czyta. Poza tym miałam niespodziewanych gości i mniej czasu na czytanie niż planowałam.

Ja jestem około 120 strony I tomu, trochę małe literki i jakoś wolno idzie, choć historia mnie zaintrygowała i dobrze się czyta. Poza tym miałam niespodziewanych gości i mniej czasu na czytanie niż planowałam.

Spróbuję zacząć 9, ale  chyba się nie uda. Raczej zacznę w święta i postaram się sprężyć w tydzień.
Już przedświąteczna machina ruszyła…  
Jarmarki, kiermasze, chóry, produkcja kartek i innych ozdób świątecznych, piernik staropolski, jasełka… 
Już w każdym kalendarzowym okienku grudnia  „coś” jest. 🤪
W święta za to będę świętować i czytać. 😊

Spróbuję zacząć 9, ale  chyba się nie uda. Raczej zacznę w święta i postaram się sprężyć w tydzień.
Już przedświąteczna machina ruszyła…  
Jarmarki, kiermasze, chóry, produkcja kartek i innych ozdób świątecznych, piernik staropolski, jasełka… 
Już w każdym kalendarzowym okienku grudnia  „coś” jest. 🤪
W święta za to będę świętować i czytać. 😊

Święta to w tym roku tylko weekend. Sobota, niedziela i poniedziałek. 
Zlecą zanim się obejrzymy. 

Święta to w tym roku tylko weekend. Sobota, niedziela i poniedziałek. 
Zlecą zanim się obejrzymy. 

Ja mogę zacząć 9.12, książki już mam. Zajmie mi to jednak pewnie znacznie dłużej, bo czytam wolno, ale nic to, przynajmniej przez te 20 dni będę z Wami :)

Ja mogę zacząć 9.12, książki już mam. Zajmie mi to jednak pewnie znacznie dłużej, bo czytam wolno, ale nic to, przynajmniej przez te 20 dni będę z Wami :)

Termin mi odpowiada, książki mam, a jak pójdzie z czytaniem to się okaże  😏 -bo coraz więcej mam do przeczytania na koniec roku, a czas nie chce się wydłużyć, tylko szybciej ucieka 😆

Termin mi odpowiada, książki mam, a jak pójdzie z czytaniem to się okaże  😏 -bo coraz więcej mam do przeczytania na koniec roku, a czas nie chce się wydłużyć, tylko szybciej ucieka 😆

Ja czytam szybko, wiec powinnam się wyrobić od 24.12 do końca roku. Jakoś dam radę. 

Ja czytam szybko, wiec powinnam się wyrobić od 24.12 do końca roku. Jakoś dam radę. 

Obawiam się że będziecie mieli problem czy przygotowywać święta czy czytać . Książka jest świetna. 

Obawiam się że będziecie mieli problem czy przygotowywać święta czy czytać . Książka jest świetna. 

Ja nic nie przygotowuje. Przyjeżdżam na gotowe😈

Ja nic nie przygotowuje. Przyjeżdżam na gotowe😈

@Cleopatrapl to tylko pozazdrościć  😁

@Cleopatrapl to tylko pozazdrościć  😁

Ja też zacznę 24.12. 🙂

Ja też zacznę 24.12. 🙂

To super!  😀

To super!  😀

Ja raczej też po świętach

Ja raczej też po świętach

Jednak zaczęłam dzisiaj :)

Jednak zaczęłam dzisiaj :)

@Dorcia 
Ależ tym wpisem mnie zmobilizowałaś, jak już wszystko ogarnę, może też zajrzę. 😊 
W końcu mam książkę.
Nic tylko sięgnąć.  😁 

@Dorcia 
Ależ tym wpisem mnie zmobilizowałaś, jak już wszystko ogarnę, może też zajrzę. 😊 
W końcu mam książkę.
Nic tylko sięgnąć.  😁 

Zapraszam do wspólnego czytania, im wcześniej, tym spokojniej możemy poznawać historię  😄

Zapraszam do wspólnego czytania, im wcześniej, tym spokojniej możemy poznawać historię  😄