-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz1
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "toksyna strachu" [2]
[ + Dodaj cytat]
Gdyby stał się kimś innym, w zasadzie można by przyjąć, że nic mu nie zagrozi. Nie zastanawiając się wiele, włożył rękę do kieszeni płaszcza i wyjął z niej to, czego szukał. Maskę stracha na wróble, z której korzystał przy okazji psychologicznych doświadczeń. Naciągnął ją sobie na głowę i...
Poczuł, jak coś się w nim zmienia. Poczuł, jak Jonathan Crane kurczy się, maleje i prawie zupełnie znika. Poczuł, jak rośnie w nim inne ja, wypełnia go, przejmuje nad nim władzę.
Twarz Batmana spoważniała. Odciśnięte w kurzu ślady prowadziły do trzeciego pomieszczenia. Tutaj podłogi także wyłożono płytkami. Na środku pokoju stało wielkie, przypominające tron krzesło z przypiętymi do poręczy, przednich nóg i oparcia skórzanymi pasami. Pod ścianą leżało ciemne pudło. Przymocowany do niego zacisk pokrywała skorupa kurzu. Podczas zabiegu zacisk umieszczało się na głowie pacjenta, by potem przepuszczać przez jego ciało prąd elektryczny. Kolejna forma leczenia z połowy dwudziestego wieku. Lekarze uważali wtedy, że elektrowstrząsy mogły wyleczyć osobę z depresji. Jednak pacjenci , którzy przeszli terapię, niemal histerycznie bali się tej metody.