-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "religijność" [30]
[ + Dodaj cytat]Ludzie religijni mają naturalną skłonność do okrucieństwa. Dlatego, że zbyt łatwo poświęcają ludzi, by tylko osiągnąć zamierzony cel.
Nieuświadomiona religijność wyrasta z osobowego ośrodka każdego człowieka, nie zaś z jakiegoś bezosobowego zbioru obrazów wspólnych dla całej ludzkości
Prawdziwej religijności niepotrzebna jest przyjaźń władzy świeckiej. Wrogość władzy świeckiej umacnia tylko wiarę.
Prawdziwa, głęboka i mądra religijność mężczyzny jest najlepszym zabezpieczeniem właściwego rozwoju religijności całej rodziny.
Gdy setki tysięcy młodych ludzi ze zniczami w rękach opłakiwało śmierć polskiego papieża w kwietniu 2005 roku, zaczęto mówić o duchowym odrodzeniu młodego pokolenia. Szybko okazało się jednak, że był to raczej flash mob, a nie religijny przełom.
Powiedzieliśmy już, że religijność jest autentyczna tylko jeśli ma charakter egzystencjalny, kiedy człowiek nie jest ku niej w jakiś sposób popychany, ale sam się jej poddaje, decyduje się świadomie być religijnym. Teraz widzimy również również, że autentyczna religijność musi być nie tylko egzystencjalna, ale i spontaniczna. Autentyczna religijność musi się rozwijać we własnym tempie. Nikogo nie można do niej przymusić.
W stanie naturalnym człowiek jest poganinem, to znaczy politeistą. Rozpoznaje boskość w otaczającej rzeczywistości, dostrzega niewidzialne w widzialnym. O ile panteizm jest dziełem intelektualistów, którzy usiłują zjednoczyć rozmaitość świata i pomniejszyć siebie, o tyle politeizm jest postawą najbardziej powszechną i pospolitą, najbardziej instynktowną. Rzeczywistość historyczna pokazuje, że bogowie są wszędzie - oczywiście pod warunkiem, że przez "boga" rozumiemy istotę niewidzialną i potężną, nieśmiertelną, a niekoniecznie byt transcendentny, co jest cechą monoteizmów.
Kiedy działalność Kościoła ogranicza się do udzielania sakramentów, a religijność nie zmienia się w wiarę osobistą, chrześcijaństwo staje się zwykłą religią kulturową, która przy zmianie społeczno-kulturalnego paradygmatu szybko upada i zanika.
Przez wiele lat nienawidziłem religii i wydawało mi się to właściwe. Ale kiedy zacząłem badać psychologię moralności i studiować historię religii oraz jej ewolucyjne korzenie, zacząłem dostrzegać, albo wierzyć, że ludzie wyewoluowali, by być istotami religijnymi. Że religie w istocie działają w tym sensie, iż tworzą moralne społeczności. Działają, bo redukują zachowania egoistyczne, spajają grupy, czynią je bardziej efektywnymi i dostatnimi.
Przez wiele lat nienawidziłem religii i wydawało mi się to właściwe. Ale kiedy zacząłem badać psychologię moralności i studiować historię religii oraz jej ewolucyjne korzenie, zacząłem dostrzegać, albo wierzyć, że ludzie wyewoluowali, by być istotami religijnymi. Że religie w istocie działają w tym sensie, iż tworzą moralne społeczności. Działają, bo redukują zachowania egoistyczne, spajają grupy, czynią je bardziej efektywnymi i dostatnimi.