-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "las" [215]
[ + Dodaj cytat]
Gdybym spotkał znowu ciebie pierwszy raz,
Ale w innym sadzie, w innym lesie -
Może by inaczej zaszumiał nam las,
Wydłużony mgłami na bezkresie...
Dzikość jest uniesieniem kochanka i szlochem po stracie kogoś bliskiego. Jesteśmy dzikusami, gdy mówimy pełnym stanowczym „nie”, w sytuacji, gdy las, który kochamy jest wycinany bez umiaru i wtedy, gdy ze spokojem przyglądamy się, jak świerki umierają zaatakowane przez korniki.
A czego może nauczyć nas przyroda o śmierci? Przykładowo, czego może nas nauczyć o śmierci naturalny las? Przewrotnie można by powiedzieć, że nawet połowa tego, co tam żyje jest martwa. Nawet do 50% drzew w takim lesie jest martwa. To jeszcze nie koniec paradoksów: w martwym drewnie jest znacznie więcej życia niż w żywym. Dzieje się tak, ponieważ martwe drewno staje się środowiskiem życia wielu organizmów, a ich liczba znacznie przekracza tą, która związana jest z żywym drzewem. To wszystko oznacza to, że nasze podziały na życie i śmierć są arbitralne i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Życie i śmierć wzajemnie się przenikają, zależą od siebie, a granice między nimi są płynne.
Jeżeli mówimy tutaj, że chronimy proces, jako manifestację całości, to najlepszą strategią jest ograniczenie, a nawet zaniechanie jakichkolwiek działań, po to, by bez naszej ingerencji zdarzyło się to, co ma się zdarzyć, żeby lasy, góry, torfowiska, rzeki i relacje między różnymi elementami świata były takie, jak chce tego naturalny proces. Jak widać w tym podejściu obecne jest zaufanie i pokora wobec czegoś, co nas przerasta, jest od nas większe.
Gdy śpię w lesie pod płachtą lub gołym niebem, nie potrzebuję hotelu, łóżka oraz innych tego typu wygód. Ale dzięki temu doświadczam bliskości lasu, oswajam się z ciemnością, podziwiam gwiazdy i korony drzew nade mną. Zaręczam wam, że są to jedne z najcudowniejszych chwil w moim życiu.
Jest źle. Klimat się ociepla, gatunki wymierają, lasy padają pod naporem wielkich korporacji, rzeki są regulowane, oceany stają się martwymi pustyniami, oddychamy coraz bardziej zatrutym powietrzem, jemy zatrute jedzenie i zasypujemy siebie i cały świat górą śmieci.
Los tura - bezsensowna zagłada i zapomnienie - to memento dla tych, którzy głoszą, iż cudem uratowany żubr rozmnożył się w Puszczy Białowieskiej nadmiernie, więc należy zacząć do niego strzelać dla zysku i trofeów. Historia naturalna nigdy nie mówi ostatniego słowa. Pomnik żubra już stoi w Spale - oby w dalszym ciągu ku chwale Polaków!
Na ludziach łoś może robić wrażenie osobliwego stwora przeniesionego w dzień dzisiejszy wprost z dawno minionej przeszłości. Nie ma w sobie nic z harmonii kształtów i proporcji sarny, daniela, czy nawet nieco przyciężkiego jelenia. Łoś - fascynujący mieszkaniec puszcz i bagien, sam sobie wyznacza kryteria urody.
Bardzo Państwa proszę, nie dotykajcie małych sarenek. Można z daleka popatrzeć i trzeba cichutko odejść. Dzięki takiemu zachowaniu, w lesie będzie mniej nieszczęść.
Jednak mimo burz świat w maju jest "uptaszony", to znaczy śpiewa. Lasy, parki, ogrody, nawet zwykłe ulice w mieście rozbrzmiewają głosem ptaków i umajony maj jest zielony - zielenią młodziutką, przepiękną, delikatną.