-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "eutanazja" [17]
[ + Dodaj cytat]Dalej gadała i gadała. W końcu oznajmiła: "Nie podoba mi się, jak ten kraj jest rządzony. Chciałabym, żeby moja wnuczka miała prawo do aborcji." Odpowiedziałem: "No cóż, droga pani, nie sądzę, żeby miała pani powody do martwienia się o sposób rządzenia tym krajem. Widzę, dokąd zmierza, i nie wątpię, że wnuczka będzie miała prawo do aborcji. Powiem więcej, będzie miała prawo nie tylko do aborcji, ale także do uśpienia pani." Co w dużej mierze przyczyniło się do zakończenia rozmowy.
Dlaczego zabijamy spokojnie chorego psa, a nie zabijamy wijącego się z bólu człowieka?Ale mordujemy miliony w bezsensownych wojnach.
W rzeczy samej, ta smutna sytuacja, fakt, iż poważnie zastanawiamy się nad eutanazją, świadczy tylko o niemal całkowitym zaniku wartości duchowych. Ludzie nie znajdują żadnego oparcia w sobie i żadnej inspiracji wokół siebie. Taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia w społeczności tybetańskiej, gdzie umierający mają oparcie w naukach, o których rozmyślali przez całe życie i które przygotowały ich na śmierć - wszystkie niezbędne punkty odniesienia i siłę wewnętrzną. Ponieważ zdołali nadać znaczenie swemu życiu, wiedzą też, jak nadać je śmierci.
Ruch na rzecz wyzwolenia obyczajów odniósł (we Francji) w 1974 roku nadzwyczajny sukces (...)
11 lipca przyjęto ustawę o rozwodzie za obopólną zgodą: pojęcie zdrady małżeńskiej znikło z kodeksu karnego. W końcu 28 listopada...ustanowione zostało dzięki lewicy...prawo zezwalające na aborcję, określane przez większość komentatorów jako historyczne. Istotnie tak było, antropologia chrześcijańska, przeważająca przez długi czas w krajach zachodnich, nadawała przecież niczym nieograniczoną wartość każdemu życiu ludzkiemu od poczęcia aż po śmierć; wiązało się to z wiarą w istnienie d u s z y wewnątrz ciała ludzkiego, duszy z natury swojej nieśmiertelnej i przeznaczonej do połączenia się z Bogiem. Wskutek postępu biologii w XIX i XX wieku rozwijała się stopniowo antropologia materialistyczna, o wiele mniej wymagająca w dziedzinie etyki. Z jednej strony płodowi, małemu skupisku komórek w stanie postępującego różnicowania, przyznano prawo do autonomicznej i indywidualnej egzystencji tylko pod warunkiem pewnego konsensusu społecznego (brak hamujących rozwój skaz genetycznych, zgoda rodziców). Z drugiej starzec, skupisko organów w stanie postępującego rozpadu, mógł właściwie upominać się o swoje prawo do przeżycia jedynie pod warunkiem dostatecznej koordynacji funkcji organicznych - wprowadzenie pojęcia g o d n o ś c i l u d z k i e j. Tak więc problemy etyczne, jakie stawiają skrajne bieguny życia (aborcja, potem kilka dziesięcioleci później, eutanazja), miały odtąd stanowić nienaruszalne elementy opozycji istniejącej między dwiema wizjami świata, dwiema radykalnie przeciwstawnymi antropologiami
Osobliwością naszych czasów jest popieranie przez politycznie poprawne Siły Postępu aborcji, a więc zabijania ludzi bardzo małych oraz eutanazji, czyli zabijania ludzi bardzo chorych, a zdecydowany sprzeciw wobec kary śmierci, czyli zabijania zbrodniarzy.
W żadnej sprawie nie powinniśmy być bardziej ulegli duszy jak w sprawie śmierci. Niechaj dusza idzie za swoim pierwszym porywem: czy zapragnie miecza, czy powroza, czy trucizny wypełniającej żyły, niechaj dokona swego dzieła i niech złamie okowy niewoli. Każdy powinien również innym przyznać prawo do życia, sobie - prawo do śmierci: najlepsza jest śmierć, którą się wybiera.
Ot, choćby „prawo” do zabijania całkowicie niewinnych, bezbronnych i chorych (aborcja, eutanazja). Albo nadawanie nadzwyczajnych przywilejów osobom o skłonnościach homoseksualnych i związkom jednopłciowym (łącznie z adopcją dzieci) z jednoczesnym zakazem nazywania zaburzeń chorobą, a nawet prawnym zakazem terapii zaburzeń tożsamości płciowej, czyli orientacji psychoseksualnej. (Z całkowitym ignorowaniem cierpień i potrzeb ogromnej większości osób z zaburzeniami psychoseksualnymi w kwestii orientacji płciowej, pragnących żyć normalnie w zgodzie ze swoją obiektywną płcią, określoną przez biologię – chromosomy, hormony, gonady i narządy płciowe). Czy wreszcie decydowanie o płci człowieka na podstawie „decyzji woli”, zależnej od chwilowych odczuć lub nawet zachcianek.
Moim zdaniem, ten gość, co w Ameryce pobił rekord świata jako warzywo, miał gorzej niż Jezus, on wisiał na swoim krzyżu siedemnaście lat z hakiem. Uważam, że nie ma nic obrzydliwszego od wciskania życia siłą do gardła ludziom, którzy już nie mogą się bronić i nie chcą żyć.
Śmierć była dla niego przyjacielem - to życie, życie dostali obłędu i go zabijało.
Mówiła, że są ludzie, którzy chcą długo żyć, ale ona może żyć tylko na swoich warunkach. ‘żadnego warzywkowania, pamiętaj nie możesz pozwolić, żebym leżała jak bakłażan. Obiecaj mi, że na to nie pozwolisz!’ Pewnie, że obiecał - przecież nie chciał, żeby była bakłażanem. Zginęła w wypadku samochodowym w listopadzie, umarła w grudniu. Pomiędzy tymi datami była bakłażanem a on nie umiał dotrzymać słowa.