-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "dysydent" [3]
[ + Dodaj cytat]Widzicie - mówi Tata - na tym polega demokracja. Że można mówić, co się myśli, i że szanują was za odrębne zdanie, i że możecie krytykować władzę. Właśnie o tym mówię. Tutaj zabiją cię, jeśli zaczniesz narzekać, że samochód z jedzeniem przywiózł połowę tego, co powinno się sprzedać głodnym ludziom.
Pamiętam, jak pewnego dnia w godzinach lekcji wpakowano nas do autobusu i zabrano do lasów w naszym okręgu, bo Ceaușescu polował tam na odyńca. Kazano nam włożyć tradycyjne wiejskie stroje i trzymano w autobusach, głodnych i spragnionych, przez większość dnia, a kiedy nad łąką, na której stały autobusy, miał przelecieć helikopter z Ceaușescu i jego ekipą łowiecką, wyciągnięto nas z autobusu i kazano tańczyć horę (tradycyjny taniec rumuński). A jeszcze później, gdy usłyszeliśmy psy gończe, mieliśmy śpiewać na całe gardło, tak żeby towarzysz Ceaușescu i jego przyjaciele usłyszeli pieśń szczęśliwych chłopów.
Mój ojciec spędził w sumie dwanaście lat w najgorszych rumuńskich więzieniach i obozach pracy przymusowej, ponieważ chwalił wartości demokratyczne Zachodu i otwarcie krytykował ustrój i filozofię komunizmu. Pytam samą siebie: czy on naprawdę był aż tak niebezpieczny? W jednym z dokumentów piszą, że uosabiał zagrożenie dla komunizmu, ponieważ z podziwem mówił o Amerykanach na Księżycu.