cytaty z książek autora "C.D. Reiss"
Kocham zwykłą Dianę i kocham uległą Dianę. Kocham wszystkie Diany, które mogę jeszcze odkryć. Jeśli zostaniesz ze mną na tyle długo, by pokazać mi wszystkie swoje oblicza, których jeszcze nie znam, udowodnię ci to. Mogę cię kochać bardziej, niż myślałaś, że to możliwe. Będę cię kochać tak, aż zacznie cię to wkurzać.
W naszym lofcie nie było już miłości, a jej nieobecność sprawiała, że przestrzeń wydawała się zbyt pusta.
-W szkole wołali na ciebie Wzwód? – zapytał Johnny, udowadniając, że w głębi duszy woli tatuaże od koszulek polo.
- Tak.
- Dawałeś im w dziób czy biegłeś z płaczem do mamusi?
- Zaliczałem ich dziewczyny.
Zasługiwała na mężczyznę, który podzieliłby się wszystkim po połowie i zniknął. Ja nie byłem takim człowiekiem. Byłem o wiele gorszy. Byłem potworem. Żądałem zadośćuczynienia. Domagałem się wyrównania miłości, którą jej ofiarowałem. Autentycznie współczułem kobiecie, która zdruzgotała moje serce.
Chciałem, żeby wyjechała.
Chciałem, żeby została.
Chciałem ją na moich warunkach.
Chciałem ją bez względu na warunki.
Chciałem zostać wyleczony z choroby miłości.
Chciałem uwolnić się pod pragnienia.
Nie wiedziałam, czy to ja pocałowałam go pierwsza, czy on zaczął, ale to było jak pierwszy pocałunek, od którego drżałam sparaliżowana bliskością Adama. Dwa języki dwóch nieznajomych smakujące siebie nawzajem to bardzo intymny akt, który z czasem powszednieje i tak rzadko człowiek czuje cud tego pocałunku aż w kościach.
Wpuściłem cię do swojego życia, na dobre i na złe. Pokazałem ci, kim jestem. Po trochu jestem szczęśliwy. Bardzo szczęśliwy. I śmiertelnie przerażony.
Nie jestem tobą. Zależy mi na innych. A ciebie nie obchodzi nic poza sobą samym. Nawet nie. Obchodzi cię tylko to, co pomyślą o tobie ludzie.
Jak o nim myślałam? Bezustannie, od czasu kiedy nasze drogi znów się skrzyżowały.
Przyłożył dłonie po bokach mojej twarzy. Poczułam jego oddech i posmakowalam jego języka, gdy mnie pocałowal. Moze myślał, ze mnie nie kocha, ale jego ciało mówiło cos innego.