cytaty z książki "Lila: Rozprawa o moralności"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ludzie zdrowi nie zdają sobie sprawy, że są aktorami, ale obłąkani dostrzegają tę teatralność, która rodzi ich sprzeciw.
Zdrowie psychiczne nie jest prawdą. Zdrowie psychiczne to konformizm wobec oczekiwań społecznych. W konformizmie czasami zawiera się prawda czasami nie.
Na przykład prawo ciążenia — bodaj najbardziej bezwzględny statyczny schemat, jaki istnieje we wszechświecie. A przecież nie ma ani jednej żywej istoty, która by dzień i noc nie grała temu prawu na nosie. Można by nieomal zdefiniować życie jako zorganizowane nieposłuszeństwo wobec prawa ciążenia. Można wykazać, że stopień, w jakim organizm wyłamuje się spod tego prawa, jest miarą rozwoju tego organizmu. I tak na przykład pierwotniaki ledwie się poruszają za pomocą rzęsek, dżdżownice potrafią już kontrolować kierunek ruchu, ptaki fruwają po niebie, a człowiek lata na księżyc.
...amerykańska osobowość składa się z dwóch elementów, europejskiego i indiańskiego. Wartości moralne, które zastąpiły stare, europejskie wartości wiktoriańskie, to wartości moralne amerykańskich Indian: życzliwość wobec dzieci, maksymalna wolność, bezpośredniość w mowie, umiłowanie prostoty, kontakt z przyrodą. Nie mając żadnej świadomości, skąd nowa moralność pochodzi, cały kraj zmierzał w kierunku, który intuicyjnie uważał za słuszny.
...uważano, że zen wyznaje zasadę „wszystko jest dozwolone". Jeżeli w każdej chwili robisz, co ci się podoba, nie zważając na ograniczenia społeczne, wyrażasz swą naturę Buddy. Japońscy mistrzowie zen, którzy przyjeżdżali do Stanów, musieli być bardzo zdziwieni. W Japonii wyznawcy zen stosują się do tak ścisłych rygorów społecznych,że purytanie sprawiają przy nich wrażenie niemal degeneratów.
Pisanie o metafizyce jest, z punktu widzenia mistyka, świadectwem zwyrodnienia.
Biologiczny system odpornościowy z takim samym wigorem zabija zbawczy dla organizmu wszczep skóry, co zarazki powodujące zapalenie płuc. Analogicznie system odpornościowy kultury równie usilnie zwalcza przestępczość i nowe wizje rzeczywistości, jak w przypadku brujo u Zuniów. Nie rozróżnia jednego od drugiego.
Myślę, że zawdzięczamy tym łódkom przestrzeń, nicość, pustkę... wielkie połacie otwartej wody... i wielkie połacie czasu, z którymi nie ma co zrobić... To jest warte mnóstwo pieniędzy. Teraz trudno znaleźć coś takiego.
Była to chyba najstarsza pułapka świata, służąca do budzenia w ludziach poczucia winy. Jeżeli nie masz ochoty na Lilę, jesteś pruderyjnym świętoszkiem. Jeżeli masz ochotę na Lilę, jesteś obleśnym rozpustnikiem. Niezależnie od tego, co zrobisz, jesteś winny i powinieneś się za siebie wstydzić. Ta pułapka funkcjonuje przynajmniej od czasów Ogrodu Edenu.
Kiedy spojrzeć na społeczeństwa, kultury i miasta nie jako wynalazki człowieka, lecz jako organizmy wyższe od biologicznego człowieka, zjawiska wojny, ludobójstwa i różnych form wyzysku stają się bardziej zrozumiałe. Ludzkość nigdy nie była zainteresowana tym, żeby się unicestwić. Ale nadorganizmowi — czyli Olbrzymowi, który jest schematem wartości nadbudowanym nad biologicznym, ludzkim ciałem — nie przeszkadza, że dla ochrony jego interesów zostanie unicestwionych kilka ciał.
Na świecie jest wielu uciążliwych ludzi z gatunku Rigela, ale najgorsi są ci, którzy pozują na moralistów.Jacy szczodrzy: rozdają na lewo i prawo recepty na odnowę moralną, bo nic ich to nie kosztuje. No i jeszcze sprawa poczucia własnej wartości, pomyślał. Za pomocą moralności chcą sprawić, żeby ktoś wyszedł na gorszego od nich, bo dzięki temu sami lepiej wyglądają. Nieistotne, jakiego używają kodeksu moralnego — religijnego, politycznego, rasistowskiego, kapitalistycznego, feministycznego, hipisowskiego — wszyscy są tacy sami. Kodeksy moralne się zmieniają, ale wredność i egotyzm moralistów pozostają te same.