cytaty z książki "Muzyka środka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Mówiłem coś, myślałem, że mówię wyraźnie.
Kochałem i myślałem, że kocham wyraźnie.
Wierzyłem i myślałem, że wierzę wyraźnie.
Świat nie ma ramion, nie ma ciepłego oddechu,
świat nie śpi, nie śni. Cokolwiek snem było
było domem.
poczuj ten lodowaty żużel wewnątrz; ode mnie dla ciebie.
To okres szczególnej żałoby
po nikim, niczym. Lepiej przespać to.
A dzielnica Kazimierz była jak upiór na balu upiorów. Dużo pudru na upiorze, cekiny, sztuczne rzęsy upiora, sztuczne i błyszczące na upiorze wszystko. To dla turystów tak upiór się wystroił. To dla sentymentalnych przybyszów zagranicznych i warszawskich, łaknących magicznej kultowości. Nowe kawiarnie przebrane za stare kawiarnie.
Odzyskane królestwo, jedna z sekund, kiedy
idą za mną miliony widm przyjaznych, aby
wesprzeć mnie w tym, co zamierzam, a jeżeli nawet
to urojenie, wcale
to nie przeszkadza, rzadko
się roić zdarza, a więc
i to należy przyjąć,
Panie.
Trochę autyś. Trochę rozbity tym, że nie jest tak, jak było.
Jakiej pogody ducha, moi mili, trzeba,
aby napisać o cierpieniu zwierząt
lub dzieci? Jakiej pogody, moi mili, trzeba,
żeby opiewać prostym, zrozumiałym
w każdym języku paradoksem to,
co opisały już wszystkie gazety
na pierwszych stronach? I z jakiego trzeba
być materiału? Bo przecież na pewno
nie z krwi, żółci i kości?
Nie ma
pogody, jest
w gardle pięść. Są
zimne poty.
Miłosny kaszel,
kh, okna otwarte.
A teraz zrobisz?
Okolica cała
gwiźdźe i klaszcze.
Teraz zrobisz kawę?