cytaty z książki "Wielki bazar kolejowy. Pociągiem przez Azję"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Całe to dreptanie z przewodnikami - powiedział po chwili. - Te okropne hordy turystów kursujące wte i wewte po kościołach, muzeach, meczetach. Nie, nie, nie. Ja lubię spokój, wolę sobie znaleźć wygodną ławkę.
Samotność, samowystarczalność i anonimowość - to warunki konieczne podróży.
Z oddali łatwo zachować iluzję dawnego szczęścia - sielanki dzieciństwa lub czasów szkolnych - ale gdy wraca się do miejsc, w których te dni płynęły, dystans dzielącego nas czasu znika i człowiek widzi, jak gorzko i głęboko był wówczas nieszczęśliwy.
Czułem sie, jakbym wyjechał stąd całe wieki temu, w czasach młodości, gdy o niczym nie miałem pojęcia, i jakbym teraz, będąc tu znowu, zaledwie po dwóch latach nieobecności, na mgnienie oka ujrzał tamtego siebie. Z oddało łatwo zachować iluzję dawnego szczęścia - sielanki dzieciństwa albo czasów szkolnych - ale gdy wraca sie do miejsc, w których te lata płynęły, dystans dzielącego nas czasu znika i człowiek widzi, jak gorzko i głęboko był wówczas nieszczęśliwy.
Na początku myślałem, że po prostu przyglądają się pociągom w tej wygodnej pozycji, ale potem zauważyłem żółtawe kopczyki między ich nogami. Zdziwiłem się, gdy zobaczyłem pierwszego, lecz po nim pojawiły się dziesiątki innych, i wszyscy tak samo, patrząc z zainteresowaniem na pociąg, bez pośpiechu zanieczyszczali tory. Srali, gdy pociąg nadjeżdżał, i srali, gdy się oddalał.
Uwielbiał opowiadać historie, które go kompromitowały. Najlepsza była anegdota o blondynce, którą poderwał w barze w Stambule. Była północ, on był pijany i miał ochotę na seks. Zabrał więc blondynkę do domu, przespał się z nią dwa razy, potem zdrzemnął trochę i znów ją przeleciał, i dopiero gdy wygramolił się rano z łóżka, zauważył, że blondynka powinna się ogolić, potem dostrzegł jej perukę i ogromny penis.