cytaty z książek autora "Piotr Plebaniak"
Będąc jeszcze młodzieńcem, Han Xin został przymuszony przez lokalnego osiłka do niezwykle poniżającego przeczołgania się pomiędzy jego nogami. Mając wielkie życiowe ambicje, nie
zaryzykował konfrontacji i spełnił polecenie. Pozornie był to czyn tchórzliwy i świadczący o braku siły woli. W rzeczywistości było odwrotnie – był to przejaw odwagi i determinacji, gotowości na każde poniżenie, jeśli tylko miało to umożliwić realizację dalece ważniejszych ambicji i planów.
To nie alkohol upija ludzi, lecz sami ludzie się upijają;
to nie żądze gubią człowieka, lecz sam człowiek prowadzi się do zguby.
______
Każdy człowiek jest odpowiedzialny za własne czyny i nie należy szukać wymówek lub przyczyn własnych grzechów w świecie zewnętrznym.
Sformułowanie podobnej myśli przypisuje się Goethemu: "To nie inni nas zwodzą. To my pozwalamy, aby im się to udawało".
/str. 186/.
(motto książki) Cywilizacja jest strumieniem z brzegami. Strumień jest czasem wypełniony krwią ludzi zabijających, kradnących, krzyczących i robiących to, co historycy zazwyczaj zapisują. Tymczasem na brzegach, niezauważeni, ludzie budują domy,
kochają, wychowują dzieci, śpiewają piosenki, piszą wiersze, a nawet pobielają posągi. Historia cywilizacji jest tym, co wydarzyło się na brzegach.
— Will Durant.
Drzewo ma swoje korzenie, woda swoje źródło;
Rzeczy mają swoje przyczyny, słowa swój powód.
_______
Zdarzenia zachodzące w świecie są częścią trudnych do uchwycenia łańcuchów przyczyn i skutków. Gdy ludzie dostrzegają jakieś zjawisko, może ono wydawać się im dziwne, tajemnicze czy bezsensowne. Wtedy mądrość ludowa - nie tylko zresztą chińska, Polacy mają przecież powiedzenie "nie ma dymu bez ognia" - podpowiada, że zjawiska świata natury, a także zachowania ludzi mają swoją ukrytą przyczynę.
/str. 89/.
Przeszłe zdarzenie, jeśli nie zostanie zapomniane, staje się drogowskazem przyszłości.
_______
Ten, kto nie uczy się na błędach, popełni je ponownie. Powinniśmy pamiętać zarówno swoje pomyłki, jak i sukcesy. A potem wyciągać z nich wnioski, aby zabezpieczyć się przed powtórnym popełnieniem tych samych błędów.
/str. 254/.
Pijąc wodę, pamiętaj o źródle;
wspinając się na drzewo, pamiętaj o korzeniach.
_______
Nie wolno zapominać o swoich dobroczyńcach ani o swojej przeszłości.
/str. 242/.
W swoim znakomitym opracowaniu Robert Leonhard używa metafory gry w szachy, by naświetlić dwojakie rozumienie punktu ciężkości, którego zniszczenie lub neutralizacja decyduje o wygranej. Atak na królową, a więc figurę najsilniejszą, jest uderzaniem twardym w twarde, zgodnym z doktryną wojny na wyczerpanie (ang. attrition warfare), w której oceny wyznacza arytmetyka sił. Alternatywnym rozumieniem jest atak na punkt najwrażliwszy, a więc figurę króla. To jest uderzanie twardym w miękkie, a więc esencja dzieła Sun Zi, którego wykładnia zaleca prowadzenie wojny manewrowej, w której – by przywołać jedną z jej zasad – zamiast bitwy szuka się osłabienia woli politycznej rywala.
Jednym z podstawowych instynktów społecznych jest odwzajemnianie zaufania i szacunku oraz innych uczuć, którymi jesteśmy obdarzani. Stop! ...które są nam okazywane.
Nieszczera lub podstępna osoba celowo zbuduje więzy przyjaźni, aby twój umysł pracował przeciw tobie. Jeśli tylko zostaniesz „oczarowany” (w tym celu kobiety zwykły wdziewać rynsztunek bojowy, przez którego dekolt widać podłogę), przestaniesz racjonalnie analizować informacje sprzeczne
z przekazem emocjonalnym. Sygnały wysyłane celem aktywacji emocji i instynktów zawsze oddziaływają silniej niż towarzyszące „treści główne” i ich racjonalna, merytoryczna analiza!
Otrzymaj jeden cios, a będzie to mała nauczka;
otrzymaj dziesięć ciosów, a zmienisz się w Zhuge.
_______
Im więcej zaznasz porażek i krzywd, tym więcej doświadczenia zdobędziesz i nauczysz się przewidywać, gdzie i kiedy mogą cię one dosięgnąć.
Bliskie temu są słowa Marii von Ebner-Eschenbach: "Nie pisze jak bóg, kto nie cierpiał jak pies".
/str. 178/.
Nie śpiewaj sutr, zanim nie zobaczysz prawdziwego Buddy.
______
Nie proś o pomoc, zanim nie spotkasz osoby, która naprawdę może zaradzić twoim problemom. Ostrożnie dobieraj osoby, które prosisz o pomoc, bo często bywa tak, że mogą ci one zaszkodzić, dowiedziawszy się, że znajdujesz się w niekorzystnej sytuacji.
/str. 180/.
(maksyma) Chłopi, rzemieślnicy i kupcy to trzy skarby
(znaczenie) Pracowici ludzie, tworzący swoim wysiłkiem dobrobyt materialny, to siła decydująca o rozkwicie lub upadku państwa. O sile państwa, a więc o zdolności do obrony
i ataku, decyduje jego baza ekonomiczna. Fundamentem tej bazy jest pracowity lud. Władca powinien dbać o to, aby jego poddani wiedli produktywne życie, aby chłopi mogli wytwarzać żywność, rzemieślnicy broń i przedmioty codziennego użytku, a kupcy zapewnić przepływ
towarów i pieniędzy.
Jeśli sprawy cię nie dotyczą, nie otwieraj ust, a gdy cię pytają, trzy razy odpowiadaj "nie wiem".
_______
Jest to kolejna rada, aby baczyć na swoje słowa i "pilnować swojego nosa". Nie należy interesować się cudzymi sprawami, prowadzi to bowiem z reguły do kłopotów. Możemy zostać uwikłani w czyjś spór lub konflikt ze szkodą dla nas albo wykorzystani jako wsparcie dla jednej ze stron. Należy więc konsekwentnie odmawiać, jeśli ktoś próbuje zaangażować nas w sprawy, które tak naprawdę nas nie dotyczą lub których nie rozumiemy.
W Chinach, zarówno w czasach pokoju, jak i wojen oraz rebelii, porada ta miała szczególną wartość. Osoba nieszczęśliwie zaplątana w intrygi mogła łatwo doprowadzić do nieszczęścia. Obowiązywała bowiem zasada odpowiedzialności zbiorowej: za przewinę jednego człowieka kara mogła dotknąć także jego krewnych (...).
/str. 172/.
Zhuge Liang, podobnie jak Sun Bin, potrafił zobaczyć dwie części składowe swojego celu: pokonanie militarne (będzie nieskuteczne nawet jak będzie skuteczne) i zmuszenie go do uznania własnej porażki i podporządkowania się zwycięzcy (co było celem podjętej kampanii).
Wojny i konflikty toczą ludzie. Pierwszorzędnym celem jest umysł przeciwnika. Według starożytnych chińskich ideałów, zwycięski dowódca steruje poczynaniami bądź armią przeciwnika z równą swobodą, co swoimi własnymi. Tak pojmowana sztuka wojenna jest więc z samej swojej natury gałęzią psychologii.