Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Serca poszły w odstawkę. ludzie są mniej wrażliwi. Niby wszędzie światła, latarnie, żarówki, a jednak pomimo to ciemniej jakby i widzą mniej.

A ja ci tyle razy powtarzałam, że po to ma się przyjaciół, żeby te kłopoty dzielić. Takie podzielone z miejsca tracą na objętości i wadze i łatwiej się z nimi uporać.

Bo o to przecież chodziło w święta. O łzy wzruszenia, o zrozumienie i o drugiego człowieka. O to, że tak jak co roku tego dnia znów na świat przyszła maleńka miłość, która miała tylko jedno pragnienie: zostać wśród ludzi i dawać im nadzieję.

Nie można tkwić w miejscu, bo życie ma to do siebie, że jest ruchliwe i dynamiczne.

Bo święta od tego są. Żeby być dobrym dla drugiego człowieka.

A więc w tym roku pierniki będą specjalnie dedykowane właśnie tym, którym tej nadziei zabrakło.

Patrzysz na kogoś, kogo kochasz, A ten ktoś niknie. Odsuwa się od Ciebie i od wszystkich, którym na nim zależy. Nie, Nelka do tego nie da się przywyknąć. Tak samo zresztą jak do tego, że w kółko odbijasz się od zamkniętych drzwi, które przecież do tej pory zawsze stały przed tobą otworem.

Żadnej nie przyszło do głowy, że czasem trzeba połknąć pigułkę na sen, żeby móc się w końcu przebudzić.

Czasami to i lepiej, że człowiek nie może zajrzeć w przyszłość, że nie wie, co go czeka.

Bo przecież każdy koniec jest zarazem początkiem.

A ty mi zawsze sarkałaś w odpowiedzi, że świata nie musisz zbawiać, wystarczy, że zajmiesz się konkretnym człowiekiem.