cytaty z książki "Hold on to me"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Miłość była muzyką, a Hayden? Hayden był moją piosenką, dzięki której czułam, że żyję.
Kochałam go, ale ta miłość była tak bardzo niszcząca, że niemal łamała mnie na pół.
Nasza historia to jedno wielkie zatracenie, a nasza miłość to jedno wielkie dopełnienie.
Zatonęłam w piosence, zapominając o całym świecie. Śpiewając refren, byłam bardziej pewna siebie niż na początku pierwszej zwrotki. Przez cały utwór miałam zamknięte oczy, starałam się przelać uczucia w słowa. Na koniec delikatnie przejechałam po strunach gitary. Otworzyłam oczy, powoli przyzwyczajając wzrok do światła.
- Nie wiem, czy pamiętasz, Myles, ale mamy razem współpracować -rzucił, krzyżując ramiona. - Poza tym stwierdziłem, że byłem dla ciebie zbyt ostry.
- Zbyt ostry to może być ketchup, a ty…
- Masz coś? - przerwał mi bezceremonialnie. Spojrzałam na niego z politowaniem, jednak postanowiłam zachować spokój i pokręciłam jedynie głową.
- Jesteś pewna, że potrafisz pisać? - zapytał.
- A ty śpiewać? - odparowałam.
- Jestem aktorem, potrafię wszystko.
Podeszła do drzwi i wtedy na mnie spojrzała. Nie miałam szans uciec. Zauważyła mnie.
– A ty to kto? – zapytała.
Uśmiechnęłam się miło.
Victoria Beckham, a co?
– Dzień dobry, jestem Wiley Myles – przedstawiłam się i dodałam: – Przepraszam za spóźnienie. Miałam problem ze znalezieniem klasy. To mój pierwszy dzień i nie bardzo jeszcze…
– Lekcja zaczęła się piętnaście minut temu, panno Myles – warknęła. – Jeśli uważasz, że będę traktować cię ulgowo, bo jesteś tu nowa, to się mylisz.
- Właśnie, powiesz mi w końcu, jak ci idzie pisanie piosenki? - zapytał tata.
Westchnęłam ciężko.
- Tragicznie - wyznałam.
- Mam się bać? - mruknął.
- Nie, coś ty. Pewnie niedługo wróci mi wena - zapewniłam, tuszując niepewność.
Muszę przyznać, że ostatnio idzie mi to świetnie. Zaczynam się bać samej siebie.