cytaty z książek autora "Tara Hudson"
Godziny mogą ciągnąć się niczym lata, kiedy się na coś czeka niecierpliwie. Zwłaszcza na coś, czego się jednocześnie pragnie i bardzo obawia.
Dziękuję wam drogie koszmary – pomyślałam ponuro – za to, że nieustannie dostarczacie mi rozrywki.
Spojrzałam na swój grób. Nawet w półmroku dostrzegłam ogromne pęknięcie na samym środku płyty. Grób mnie nie zranił, to ja zraniłam grób. Cóż, tata zawsze powtarzał, że mam twardą głowę – pomyślałam.
Mój humor się popsuł. Nie. Słowo „popsuł” jest zbyt słabe. W tej sytuacji lepiej byłoby powiedzieć, że rozpadłam się na kawałki.
-Joshua!-zawołałam.
-Tak?-Natychmiast się odwrócił. Mogłabym przysiąc, że patrzy na mnie wyczekująco, wręcz ochoczo.
-Jak ja wyglądam?
Zmarszczył brwi i odchylił głowę na bok.
-Jak wyglądam w twoich oczach?-powtórzyłam natarczywie, w strachu, że jeśli nie będę mówiła wystarczająco szybko, zdam sobie sprawę z tego, że gadam jak kompletna kretynka.
Joshua uśmiechnął się. Odpowiedział tak cicho, że ledwie go słyszałam.
-Pięknie. Zbyt pięknie, by można cię było nie zauważyć tamtej nocy.
Bez wahania wybrałabym życie po śmierci, skoro mogłam spędzić je razem z nim.
- Od początku starałem się wytłumaczyć ci(...) że to ja cię wybrałem. I to powinno wystarczyć.
- Nie wystarczy.(...) Bo ja ciebie nie wybieram.
Nigdy już nie będziesz musiała płakać. Póki będziesz ze mną – nigdy.