cytaty z książki "Królowa niczego"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
I byłaś ty.
Mało co pojmowałem, ale ciebie rozpoznawałem zawsze.
Wiem, że w przeszłości prosiłem cię o kłamstwa, nawet w tym samym pokoju, ale błagam, teraz mnie nie okłamuj.
Nie dotykać jej. Ona jest moją żoną. Jest prawowitą Najwyższą Królową na Elfhame. I z całą pewnością nie na wygnaniu.
Ciebie kocham(...) Przez większość życia strzegłem swojego serca. Strzegłem go tak bardzo, że potrafiłem żyć, jakbym wcale go nie miał. Nawet dziś jeszcze jest ono nędznym, żałosnym i pomarszczonym strzępem, ale i tak należy do ciebie.
Na tym właśnie polega bycie śmiertelną istotą (...) Umieramy. Jesteśmy niczym spadające gwiazdy, lśnimy jasno, lecz krótko.
Za rodzinę, krainę elfów, pizzę, historie i nowe początki. I za chytre plany. Za to można wypić.
Obiecał kochać mnie aż do śmierci, ale jego miłość nie uchroniła mnie przed jego podłością.
Każda władza to przekleństwo(...) Najgorsi z nas zrobią wszystko, żeby ją zdobyć, a ci, którzy najlepiej by ją sprawowali, nie chcą takiego brzemienia. To jednak nie znaczy, że mogą bez końca unikać odpowiedzialności.
- Śmiertelnicy to kruche istoty.
- Ale nie ty - mówi tonem nie pozbawionym przygany - Ty jesteś niezniszczalna.
Chciał zrobić wrażenie na tobie. Wiesz, rozmawiał ze mną, ale tak naprawdę chodziło mu o ciebie.
Potrafię tylko być okrutny. I jeszcze śmiać się, kiedy jestem zbity z tropu.
Może to nie takie straszne, kiedy ktoś pragnie być kochany, nawet kiedy nie jest. Nawet jeśli sprawia ból. Może bycie ludzką istotą nie zawsze oznacza słabość.
Jude nigdy nie kochała Lokiego. Kochała innego i to jemu życzy teraz śmierci.
No nie wiem. Może chciałby usłyszeć mój krzyk.
Pewnie. Może zresztą któregoś dnia usłyszę.
Przez większość życia strzegłem swojego serca. Strzegłem go tak bardzo, że potrafiłem żyć, jakbym wcale go nie miał. Nawet dziś jest ono nędznym, żałosnym i pomarszczonym strzępem, ale należy do ciebie.
Jeśli nie mogę być lepsza od moich wrogów, to będę od nich gorsza.
W przeciwieństwie do Lokiego nigdy nie uważałem, że miłość jest zabawą.
Wydawało mi się, że w przeciwnym razie, jeżeli pozwolę sobie na miłość do ciebie, spalę się jak zapałka. Jak całe pudełko zapałek.
Łapię się na tym, że przyglądam się jego wargom, zatapiam w czerń jego oczu, przesuwam wzrokiem po policzkach.
Ty i ja... zbyt długo żyliśmy okryci pancerzem. Teraz już nawet nie wiem, czy którekolwiek z nas potrafi zdjąć z siebie taką zbroję.
Mogłabym znów próbować ucieczki, ale to by nic nie zmieniło, powtórzyłaby się ta sama sytuacja. Zresztą, po co uciekać, skoro nie ma dokąd?
Leży w naturze rzeczy, by dzieci osiagały to, o czym ich rodzice mogą tylko marzyć.
- A potrafisz powiedzieć dlaczego ludzie się w sobie zakochują? No właśnie, i nikt inny też tego nie potrafi.