cytaty z książki "Heroizm dla początkujących"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Heroizm, powiedział sobie w duchu, sprowadza się do tego, żeby wytrzymać jeszcze minutę.
- (...) W końcu ogłosił, że zamierza złożyć Czarnym Bogom ofiarę z dziewicy.
- I co się wydarzyło?
- Największa zanotowana w dziejach orgia.
Świat jest pełen megalomanów żywiących ambicje bycia u steru władzy. Na szczęście większości z nich się to nie udaje. W najlepszym razie mogą co najwyżej gnębić swoich pracowników i ewentualnie posyłać swoje dzieci do łóżka bez kolacji. Kilku szczęśliwców, którym się powiedzie, zostaje poborcami podatkowymi, a paru udaje się dochrapać stanowiska wicedyrektora w jakiejś publicznej szkole. Ale w państwach takich jak Rassendas, Angostura czy Deserae prawdziwa władza była dziedziczna. Nie dało się jej kupić. Nie dało się na nią zapracować. Władcą trzeba się było urodzić albo przynajmniej urodzić się w odpowiednich sferach. To nie było takie głupie. Jeśli władza przechodzi na najstarszego spadkobiercę, istnieją spore szanse, że człowiek, który ją odziedziczy, nie będzie kompletnym szaleńcem. Inaczej niż w przypadku ubiegania się o nią w wyborach, kiedy nie ma wątpliwości, że ktoś, kto ją zdobywa, jest zawsze osobą najmniej ku temu odpowiednią.
(...) kartografowie wypełniali białe plamy na mapach ostrzeżeniami "Hic sunt dracones" ("Tu żyją smoki"). Kartografowie nie żartowali. Smoki także.
- (...) Zamiast starać się przechytrzyć mojego pachołka albo uwieść asystentkę, Łomot wystrychnął na dudka moją asystentkę i uwiódł pachołka!
- (...) Mówią, że to kobieta słabego temperamentu.
- Zimnokrwista suka to odpowiedniejsze określenie.
- (...) Rodzina zabroniła mu się żenić, zanim nie skończy trzydziestu lat, a potem został wyswatany sześciolatce.
- To było dziesięć lat temu, panie. Teraz jest wzbudzającym największą zazdrość czterdziestolatkiem w swoim królestwie.
-Wybacz, panie - rzekł Winslow, nieco zdyszany - ale czy księżniczka nie mówiła, żeby przyjść o ósmej i to punktualnie?
- Tak, ale czas kobiecy różni się od czasu męskiego. Jeśli przychodzisz dokładnie o wyznaczonej porze, zastajesz je podczas robienia makijażu, a to je denerwuje.
- Ach. Kogo złapaliśmy w tym tygodniu w przewodach wentylacyjnych? Jakieś szczególne przypadki?
- To, co zwykle, panie. Kilku akwizytorów, świadków Jehowy i dwójkę dzieciaków sprzedających pierniczki.
- Kup dwa pudełka miętowych i zabij ich wszystkich.
- Voltometr Czarnym Arcylordem jest dopiero od kilku lat. Przedtem był zwykłym Czarnym Lordem, a jeszcze wcześniej Złym Burmistrzem. A w ogóle zaczynał jako Wredny Nauczyciel.
- A cóż takiego może robić nauczyciel, żeby zasłużyć na takie miano?
- Niezapowiedziane kartkówki.