cytaty z książki "Gips i jaśmin. Poezje wybrane"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każdy labirynt / stworzony przez czas / wnet się rozpływa. / (Zostaje tylko / pustynia.) / Serce, / źródło pożądania, / wnet się rozpływa. / (Zostaje tylko / pustynia.) / Złudzenie porannej zorzy / i całowanie / wnet się rozpływa. / Zostaje tylko / pustynia. / Pofalowana / pustynia.
Zamknąłem balkonu drzwi, / bo nie chcę słyszeć lamentu, / ale zza szarych murów / nie słychać nic prócz lamentu. / Mało jest aniołów, co śpiewają, / mało jest psów, co szczekają, / tysiąc par skrzypiec mieści mi się w ręku. / Ale lament to pies kolosalny, / lament to anioł kolosalny, / lament to skrzypce kolosalne, / łzy wiatr już zakneblowały / i nie słychać nic prócz lamentu.
Nowojorska jutrzenka / to cztery kolumny błota / i huragan czarnych gołębi, / taplających się w zgniłych wodach. / Nowojorska jutrzenka jęczy / na stopniach ogromnych, / szukając na graniach / wyraźnych rysunków tuberoz trwogi. / Jutrzenka nadchodzi, a nikt jej nie bierze do ust, / niemożliwe tu bowiem są jutro ani nadzieja; / niekiedy roje wściekłych monet / kłują i pożerają gromady porzuconych dzieci. / Pierwsi, co z bram wychodzą, dobrze czują w kościach, / że raju dla nich nie będzie ani miłości bez liści, / wiedzą, że grzęzną w błocie liczb i praw rozmaitych, / zabaw wyzbytych dowcipu i bezowocnych znojów. / Światło tu pogrzebały łańcuchy i hałasy / i bezwstydne wyzwania wykorzenionej nauki. / Na przedmieściach są ludzie, co bezsenni dygocą / jak rozbitkowie właśnie wyrwani odmętom krwi.