cytaty z książki "Bezkrólewie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
GOSTEK: Ale oni są jak dzieci. Komuna im nie pasowała, bo z moskiewskiego nadania, demokracja im nie pasuje, bo nie rozumieją, że jedni są inni niż inni.
GLANS: Jedni są tacy, inni są inni. Los większości, polega na tym, że sobie żyją, na boku, na marginesie. A mniejszość, mniejszość czyli elita decyduje.
s.76.
GOSTEK: Odwołać się do tradycji, do etosu. To trzeba umieć.
s.82.
GLANS: Jak to co? Wspomnienia, najwyższy czas abyśmy spisali nasze wspomnienia dla potomności.
KOLO: Historię piszą zwycięzcy.
GLANS: Otóż to, Kolo, otóż to. To działa w obie strony. Jeśli my napiszemy historię, to już nikt nam nie podskoczy. Wygramy. Zwyciężymy.
s.54-55.
GLANS: Pod którym oni- zwykli ludzie by się po prostu załamali. Sformułujmy
komunikat. Że wracamy, że odpowiedzialność za państwo, za naród,
GOSTEK: Glans-państwo- tego słowa na szczęście nikt nie rozumie, ale naród- to jakiś
obciach. Nie, nie za naród- za społeczeństwo.
GLANS: Nie pouczaj mnie. Mówię za naród, to za naród.
GOSTEK: Ale przecież „naród” to jest słowo nie tego… obciachowe,
GLANS: Obecnie już jest całkowicie koszerne. Koszerne też zresztą jest koszerne. Jako
słowo. Teraz my mówimy po ludzku. Bo jesteśmy tacy jak oni.
s.77.
ZOFIA: Władza była totalitarna, ale się podlizywała. Czasem strzelała, wsadzała do więzień, ale na co dzień podlizywała się.
JÓZEF: Opozycja podlizywała się jeszcze bardziej. Mówili społeczeństwu, że jest nieomal święte.
s.84.
GLANS (mruczy pod nosem):
Laskop! O Saklop! Klospa? Klopsa? Akslop! Poskal! Poslak? Laksop. Polask! Polask? Paskol! Paskol! Palosk? Palosk? Palosk? Palosk! Kopsal? Kospal!
s.81.
(...)
GLANS: Kolaps, polask, Koplas, laskop. No no. Polska, sekundkę. Polska? Polska!
Polska!
GOSTEK: Widzisz, Glans - dla chcącego nic trudnego.
s.96.
GLANS:
Ludzie wszystko kupią. Nie ma takiego idioty, którego by nie słuchali. Nie ma
oszusta, któremu nie zaufają.
s.69.
JÓZEF: Dla was nie ma nic świętego.
KOLO: Prawda. Nieprawda- nowość jest dla nas święta. Każda nowość i już.
s.88.
GLANS: Tak jak w wojsku. Istnieje komenda Baczność! To musi istnieć też PrzeBaczność. Tak musi być. Proszę wybaczyć.
s.51.
Jak to mówią - konferansjer jest jak biustonosz - sam w sobie nic nie wnosi a trzyma poziom.
s.48.