cytaty z książki "Etched in Bone"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-To serce - odparła Meg. - Nie widziałeś jeszcze nigdy tego symbolu?
-Pewnie, że widziałem. Ale to nie jest takie bijące, zjadliwe serce.
- To serce romantyczne. - Spojrzała w górę i zmrużyła oczy. - To dlatego ustawiłeś książki romantyczne razem z kucharskimi? Bo serce to serce?
-Ale przecież sam żyjesz na kocią łapę z Marri Lee - zauważył Vlad.
-To co innego.
-Dlaczego? - spytał Simon. - Barbara Ellen i Merrie Lee są mniej więcej w tym samym wieku.
-Nieważne. To co innego.
-Dlaczego? Bo Merri Lee nie ma brata, który warczałby i kłapał zębami, gdy idziesz do niej. żeby się parzyć?
-Jakby co, my możemy warczeć i kłapać zębami - zaproponował ochoczo Blair.
Wreszcie pani Twyla odwróciła głowę i spojrzała prosto na nich.
– Macie zamiar tak się gapić czy wreszcie weźmiecie się do roboty?
– Taki mamy plan – odparł po cichu Montgomery, a następnie podniósł głos, żeby mama go usłyszała: – Mamo, właśnie wychodzimy.
Simon ruszył rynkiem z Montgomerym.
– To ja jestem przywódcą Dziedzińca – mruknął. – To ja tu podejmuję decyzje.
– Oczywiście, że tak. – Montgomery odczekał chwilkę. – Masz zamiar jej to powiedzieć?
Simon warknął.
– Może jej też wyślę służbową notatkę?
Porucznik tylko się zaśmiał.
Simon przyjrzał się jej uważnie.
-Z oczu i nosa leci ci woda. Źle się czujesz?
Pokręciła głową.
-Nie, po prostu jestem naprawdę szczęśliwa.
Arrrroooo! – zawył Nathan z pustego biura łącznika.
– Arrooo! – Simon był już na górze w biurze ZDL i ryczał na Wilczą Straż, żeby odnalazł pewną drobną dziewczynę, która nie przebywała w swym gabinecie, tak jak wszyscy się spodziewali, ale mimo wszystko nie spóźniła się do pracy.
– Chyba ktoś się zorientował, że nie ma cię w biurze – rzekła Merri Lee.
Meg poszła za nią do ZDL i krzyknęła:
– Jestem tutaj!
– Arr… – Człowiek został znaleziony, poszukiwania odwołane.
Vlad wpatrywał się w Simona.
– Meg powiedziała Starszym, że są…
– …niegrzecznymi szczeniakami.
– Tak.
Minuta ciszy.
– Dlaczego?
– Bo nie napisali „proszę”, gdy prosili o ciastka.
Dziewczyna ściągnęła halkę przez głowę i upuściła ją na ziemię. Niezłe ciałko, pomyślał Jimmy. Niezłe, nagie i… Przeraził się na widok piór porastających jej cipkę. A gdy zobaczył, jak zamienia się w wielką Wronę i odlatuje, przeraził się jeszcze bardziej.
Od czasu do czasu każda kobieta ma ochotę walnąć w łeb swojego mężczyznę.
Porozmawiaj z nią, wyjaśnij wszystko. Musicie określić, co wzajemnie w sobie akceptujecie.
– Zjadłem człowieka – warknął, przyparty do muru.
– Całego? Musiałeś być bardzo głodny.