cytaty z książki "Sposób na Alcybiadesa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- A czy nie ma takiego sposobu, żeby się w ogóle nie uczyć? - jęknął Słaby.
Szekspir spojrzał na nas z wyraźnym obrzydzeniem.
- Pierwszy raz widzę tak leniwy rocznik. Jak tak dalej pójdzie, to nasza sławna buda zejdzie na psy. Coś niecoś trzeba się uczyć, choćby dla higieny.
[...]powtórzył niemal z płaczem Zasępa-[...] umywamy ręce.
-A to się przyda-rzekł Alcybiades, rzuciwszy okiem na czarne paznokcie Zasępy.
Nie umieć to pestka, ale udawać że się nie umie to sztuka.
Zachodzi słońce nad Wędzarnią krwawo,
Słychać krzyk drobiu Więckowskiej nieświeży.
Zanosiło się na przemowę dłuższą, a co gorsza - zasadniczą.
- Może zdjąć mu skarpetki i połaskotać w pięty? - zaproponował Pędzel.
- Nic nie pomoże - powiedział Zasępa - on jest nieczuły. Ale ja znam sposoby na nieczułych. Słaby, przynieś pszczołę.
- Jak mam przynieść? - Zaniepokoił się Słaby.
- Może lepiej pokrzywę - bąknął Pędzel - albo oset.
- Co to za kolumna? - zapytał Dyr pokazując na pomnik Zygmunta - może ty, Zasępa, wyjaśnisz kolegom z Ełku.
- To Kolumna Zygmunta - odpowiedział Zasępa.
- Którego Zygmunta?
Zasępa obejrzał się na Szekspira. Szekspir przyłożył dłonie do ust i syknął.
- Zygmunta Starego - powiedział Zasępa.
- Jak to? - uśmiechnął się Żwaczek - Starego? Dlaczego mówisz: "Starego"?
- Bo przecież jest stary.