Jesteśmy społecznością, która kocha książki

A potem... Potem zacząć wszystko od nowa z jutrem jeszcze wolnym od błędów.

(...) jednak człowiek jest zwierzęciem stadnym i niezbyt dobrze się czuje, gdy jest sam jak palec.

Nadzieja i wiara to nieśmiertelne wartości

Była w tym momencie upojenia alkoholowego, w którym jeszcze się wszystko rozumie, ale nic już nie dziwi.

......Bo wie ciocia, mężczyzna jest jak bank.Musi zarabiać i tyle.Będziemy sobie razem mieszkać, co rano pic kakao i jeść kluski z jagodami.......

Po raz kolejny przekonałam się, że mam najwspanialszych rodziców na świecie. Wiedziałam, że cokolwiek się stanie, oni będą przy mnie trwać. I tego właśnie od nich oczekiwałam, i to chciałam dać Marysi. Bo co jak co, ale bezwzględne trwanie w niestabilnym świecie było i będzie czymś, za co nie można zapłacić nawet kartą Mastercard. Po prostu cholernie bezcenne.

...bo jak wiadomo, praca matki ma nienormowany czas, jest ciężka i obciążona ryzykiem powikłań zdrowotnych. Tak naprawdę powinna być zaliczona do najbardziej ekstremalnych i niebezpiecznych zawodów świata.

Nie mów, a nawet zbyt głośno nie myśl, żeby nie zapeszać!

To właśnie dzięki rodzinie i przyjaciołom udało mi się znaleźć własny kawałek świata, który jednak nie jest mój. lecz nasz wspólny, bo wspólnie go stworzyliśmy".

Gdy tak spoglądam na to wszystko, co mam, doszłam do wniosku, że nic mi już więcej w życiu nie potrzeba. To, co najważniejsze już miałam: rodzinę, przyjaciół i wiele marzeń, które tylko czekały, aby móc w przyszłości się spełnić".

Człowiek niewiele różni się od zwierzęcia. I jednemu, i drugiemu potrzebne jest to samo. Chociaż oczywiście większość ludzi będzie protestować. Dałaś temu kundlowi nadzieję na lepsze życie. Ja to samo daję moim podopiecznym. Jeżeli uwierzą, łatwiej zdrowieją. Nadzieja i wiara to nieśmiertelne wartości.

Mówią, że wieś jest zacofana, a tu proszę, takie mądre kobiety tu mieszkają. Jak widać, to nieprawda, że wykształcenie to podstawa. Najważniejsza jest mądrość życiowa.

I pamiętaj, skoro jest tak źle, że górze być nie może, to dobra wiadomość.

Ale w końcu (...) sama prosiłam o cud. No i dostałam coś na jego kształt. Po prostu na przyszłość muszę zapamiętać, że jak się o coś prosi, trzeba na wszelki wypadek zadbać o podanie szczegółów. Bo jak się tego nie zrobi, trzeba brać, co się dostanie, i nie marudzić.