cytaty z książki "Dreszcz 2. Facet w czerni"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jak przystało na angielskiego dżentelmena, milczał, gdy było można i kłamał, gdy było trzeba.
- Doprawdy, Dreszczu, te rasistowskie żarty... - powiedział głosem głębokim jak studnia w Sudanie.
Naraz Karlik Kotula zdał sobie sprawę z dwóch rzeczy. Po pierwsze, że ostatnią myśl powiedział na głos, a to zwykle jest oznaka szaleństwa.
Po drugie, że właśnie został zrobiony w chuja przez węgiel.
Janice, w której czasem odzywała się jeszcze Janka, zaklęła szpetnie. Po polsku, bo amerykańskie przekleństwa, no cóż... zwykle nie oddawały powagi sytuacji.
- Niech no ja dorwę tego małego Azjatę - mruknął, zupełnie nie zdając sobie sprawy, że tym stwierdzeniem dołączył do statystycznej większości winiących pracowników niższego szczebla za błędy całej firmy.