Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie ci są odważni, którzy nie czują strachu, ale ci, którzy robią swoje, choć boją się jak diabli.

Da sobie radę. Przymyka powieki i robi pierwszy krok, jakby wchodził do zimnego basenu.

- Obudziłam się i ujrzałam ducha. Ducha cheerleaderki, który zabrał moją kokardę! Byłam jak sparaliżowana, niezdolna mu się przeciwstawić. Przecież wiesz, że dałabym się za nią pokroić.

- Od jak dawna czujesz się w ten sposób? - zapytała.
- Od zawsze - odparłem Siedziałem ze spuszczoną głową, unikając wzroku ojca, który nerwowo chodził w tę i z powrotem.
- Stało ci się co złego, kiedy byłaś mała? - zapytał próbując znaleźć winnego.
- Nie.
- A jeśli kiedyś zmienisz zdanie? - dopytywała mama.
- Nie zmienię.