cytaty z książki "Miłosne przysięgi"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Malcolm leżał rozwalony w fotelu, z colą i torbą czipsów, i oglądał wyścigi motocyklowe na kanale sportowym. Carter chodził.Mal już się przyzwyczaił. Carter chodził, siadał, przez chwilę wpatrywał się w telewizor, spoglądał na zegarek. Wstawał i znowu chodził.
– Zaczynamy się wahać, profesorze? Mam rozkaz cię związać, gdybyś próbował uciekać.
– Co? Cha, cha. Nie. Naprawdę jest dopiero pół do drugiej? Może bateria wysiadła. – Marszcząc brwi, popatrzył na zegarek i postukał w tarczę. – Która u ciebie jest godzina?
Malcolm uniósł nadgarstek z zegarkiem.
– Taka, w której powinieneś się wyluzować. Chcesz się napić czegoś mocniejszego?
– Nie. Nie. Nie. Może. Nie... Po prostu... czuję się, jakbym znalazł się w innym wymiarze, gdzie pięć minut trwa półtorej godziny. Powinniśmy byli zdecydować się na popołudniowy ślub. Właśnie byśmy się pobierali, gdybyśmy wybrali ślub po południu.
– Tak ci się śpieszy?
– Chyba tak. – Popatrzył na Mala otępiałym wzrokiem. – Czasami nie mam pojęcia, jak to się wszystko stało, a czasem wydaje mi się, że tak było zawsze. Ja tylko... to... my...
– Wypluj to z siebie.
– Kiedy znajdziesz kobietę, którą kochasz, bez pamięci, a ona kocha ciebie, nawet z twoimi słabościami i wadami, wszystko wskakuje na swoje miejsce. A jeżeli możesz z nią rozmawiać, a ona cię słucha, rozśmiesza i zmusza do myślenia, sprawia, że widzisz, kim naprawdę jesteś, a przy niej jesteś kimś lepszym, byłbyś idiotą, gdybyś nie chciał spędzić z nią reszty życia.
Przerwał, uśmiechając się zawstydzony.
– Bredzę.
– Nie. – Jego słowa poruszyły Mala do głębi. Potrząsnął głową. – To dobrze dla ciebie, Carter. Jesteś cholernym szczęściarzem.
Kiedy znajdziesz kobietę, którą kochasz, bez pamięci, a ona kocha ciebie, nawet z twoimi słabościami i wadami, wszystko wskakuje na swoje miejsce".
(...)
- Oczywiście, że chcę cię zaciągnąć do łóżka albo do jakiegoś innego wygodnego miejsca i zamierzam to zrobić. Ale nigdzie się nie spieszę. Szybka akcja pozbawia sytuację napięcia, a ja lubię napięcie. Poza tym trudno się zorientować w uczuciach, kiedy jesteś zajęty tylko bzykaniem.
Jego słowa były tak uczciwe i tak cholernie logiczne, że Parker skapitulowała.
- To idiotyczna rozmowa.
- Mnie się wydaje logiczna i cywilizowana. Bardzo w twoim stylu.Chcesz żebym powiedział, że myślę o tym, aby zedrzeć z ciebie jeden z tych fikuśnych kostiumików i sprawdzić, co masz pod spodem? Położyć na tobie ręce? Że chcę czuć twoje ciało pod sobą, nad sobą, mnie w tobie i patrzeć ci w twarz, kiedy się zatracisz? Kiedy ja sprawię, że się zatracisz? Tak właśnie jest, Parker, ale ja nie zamierzam się spieszyć.
(...) prawdopodobnie wcale nie zakochała się w Malcolmie. To było raczej zauroczenie tonące w oparach seksu.
(...)i czuję się, nawet nie wiecie jak. Bo skąd, do diabła, miałybyście wiedzieć.(...) Dlatego czasami nie chcę mówić o tym gównie, ponieważ, cóż, to moje gówno.
Tak jak on to widział, poker i życie miały wiele wspólnego. Grałeś kartami, które ci rozdano, rozważałeś, jakie masz szanse, i albo podejmowałeś ryzyko, albo nie. A kiedy dostałeś karty do dupy, blefowałeś, jeżeli zakład był tego wart albo jeśli miałeś jaja.
A jeśli nie? Czekałeś na następne rozdanie.
Uważał, że jego metoda całkiem nieźle sprawdza się również w życiu. Teraz musiał przyjrzeć się dokładnie kartom, ocenić swoje szanse z Parker.
Ona była warta ryzyka.
- Dziewczyna pragnie tego wszystkiego, wśród czego dorastała. Partnerstwa, szacunku, przyjaźni. Nigdy nie zgodzi się na mniej i nie powinna. Nie toleruje nieuczciwości.
- Oszukiwanie to czyste lenistwo.