-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Wrota
Cytaty
- (...) A skąd się wzięłaś tak daleko od domu, w wielkim, niebezpiecznym świecie? (...) - Zbierałam kwiatki - powiedziała z godnością (...) - Bliżej ich nie było? - mówił wręcz upiornie uprzejmym tonem. - Były, ale nie takie ładne - odpowiedziała natychmiast. - I poszłaś je zrywać całkiem sama i bezbronna? - zapytał z ironią. - Nie, miałam eskortę. (...) - I co się z nią stało? - Niedźwiedzie zeżarły - westchnęła Salianka z lekkim smuteczkiem. - Tu nie ma niedźwiedzi - powiedział porywacz. (...) Niemal zaczynał się bać, co za chwilę usłyszy. - Ale to nie było tu, tylko w górach - wyjaśniła grzecznie królewna. (...) - A dużo było tych niedźwiedzi? - zainteresował się podchwytliwie. - Nie wiem, nie zauważyłam - wzruszyła ramionami dziewczyna. - Nie zauważyłaś, jak niedźwiedzie zżerają twoją eskortę? (...) - Zbierałam kwiatki - wyjaśniła z urazą. Wyraźnie dawała po sobie poznać, że tylko ostatni głupek mógłby przypuszczać, że przerwie tak pasjonującą czynność po to, żeby oglądać, jak jej eskorta karmi sobą niedźwiedzie. (...) - I to było ważniejsze od masowego pożarcia? - wykrzyknął. - E tam, od razu masowe, ledwo dziesięciu zbrojnych. Poza tym chciałam mieć ładny bukiecik - dodała melancholijnie.
- (...) A skąd się wzięłaś tak daleko od domu, w wielkim, niebezpiecznym świecie? (...) - Zbierałam kwiatki - powiedziała z godnością (...) ...
Rozwiń ZwińGdybyś powiedziała, że bawi cię widok płomieni, podpaliłbym cały świat, żeby tylko usłyszeć twój śmiech.
Gdybyś powiedziała, że bawi cię widok płomieni, podpaliłbym cały świat, żeby tylko usłyszeć twój śmiech.
Nie zwykła stykać się z altruistami. Nie była pewna, czy można im ufać, czy może lepiej od razu udusić.
Nie zwykła stykać się z altruistami. Nie była pewna, czy można im ufać, czy może lepiej od razu udusić.