Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zielono mi i spokojnie, że sobie Osiecką zacytuję. Świetna książka, do której warto wracać. I kilka inspiracji w niej znalazłam, przydadzą się do tego ogrodu, co to go zakładam w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale zakładam na pewno. ;) Jak słusznie podkreślono w przedmowie, książka dotyczy specyfiki ogrodu usytuowanego na Wyspach Brytyjskich (a mu tu nad Wisłą jednak nieco inne warunki mamy) niemniej lektura naprawdę mnie wciągnęła i raczej przy odrobinie "wyobraźni" można sobie wiedzę zweryfikować. Czy książka jest dla każdego? Pewnie nie, nie każdy lubi "grzebać w ziemi" i ekscytuje się "chwastami",ja akurat tak i lekturę zdecydowanie polecam!