Jesteśmy społecznością, która kocha książki

DZIENNIK OSBORNA Saga Klonów była jednym z najbardziej kontrowersyjnych historii jakie zaprezentowano w Spidermanie. Nie tylko trwała od września 1994 do lutego 1997 i zajęła wszystkie serie z Pająkiem, to jeszcze zamieniła na dwa miesiące komiksy na komiksy ze Scarlet Spiderem, podzieliła fanów i niemal doprowadziła historie o Spiderze do zamknięcia, nudząc w końcu fanów. Ale na początku przecież podobała się tak bardzo, że fani domagali się więcej, a poza tym wywarła na serię wpływ, który obecny jest po dziś dzień. Dziennik… natomiast to epilog i podsumowanie niemal całej sagi, a zarazem wyjaśnienie wielu wątków i pytań. Epilog naprawdę udany i wart poznania, nawet jeśli Sagi nie znacie ani trochę. Oczywiście nie wszystko ma tu sens, ani nie wszystko się wyjaśnia, ale przy tak rozległej sadze, trudno by było inaczej. Kto natomiast jest zainteresowany poznaniem szczegółów, poniżej zamieszczam szczegółowe streszczenie dla fanów, zrobione ponieważ nigdzie w sieci nie znalazłem żadnego: SPIDER-MAN: DZIENNIK OSOBORNA Osborn wspomina, jak 7 lat temu zabił Gwen i sam zginął. Tak się przynajmniej wydawało. Obudził się potem miejskiej kostnicy i doszedł do wniosku, że formuła, która dała mu moc i zamieniała w Green Goblina, uleczyła go teraz, pozwalając wymknąć się śmierci. Szybko zaczął planować i knuć. Pragnął jedynie zemsty na swym największy wrogu, Spidermanie. W kostnicy znalazł raport z własnej sekcji zwłok, ale był pewien, że jej na nim nie przeprowadzono. Podejrzał też, jak Harry zapłacił za coś pracownikowi kostnicy. Norman nie miał jednak czasu roztrząsać tych kwestii. Uciekł, zabił bezdomnego przypominającego go budową, zapewnił mu takie rany, jakie sam miał i podrzucił do kostnicy na własne miejsce. Kilka dni potem odbył się pogrzeb. Norman był na nim, z ukrycia obserwując ceremonię. Petera tam nie było, nawet nie pocieszał Harry’ego. Norman doszedł do wniosku, że sytuacja jest idealna. Nikt nie wie, że żyje, a on może śmiało zaatakować Spidera. Ale kiedy nocą wrócił do kryjówki, zobaczył jak Harry i podsłuchał, jak mówił sam do siebie, że przed przybyciem policji rozebrał go z kostiumu Goblina, a potem zapłacił za sfałszowanie raportu z autopsji. Wszystko, by nikt nie poznał formuły w jego krwi, a także, by nie zepsuć jego dobrego imienia prawdą o Goblinie. Ale Harry sam wdział kostium Goblina, by kontynuować dzieło ojca. Chciał tym udowodnić, że jest godzien jego dumy. Zamierzał zabić Petera, wykorzystując fakt, że nadal byli przyjaciółmi. Słysząc to Norman uznała, że dla syna jest jeszcze nadzieja. Jeśli jednak sobie nie poradzi, Norman sam zamierzał zająć się Parkerem. Wyjechał do Europy i stąd zbierał informacje o synu, Peterze i innych go interesujących osobach. Do tego dowiedział się o istnieniu Cabal of Scrier, potężnej tajnej grupy zainspirowanej Scrierem, mityczna pełną nadnaturalnych mocy istotą. Dołączył do niej i szybko został ich przywódcą zdobywając władzę nad sięgającą całej Europy siatką ich ludzi. Wkrótce dowiedział się, że Spiderman pokonał Harry’ego, który skończył w szpitalu psychiatrycznym. Nadszedł więc czas, by Norman zaczął działać. Pięć lat temu wysłał jednego z członków Scriera do NY do Milesa Warrena, którego eksperymenty opłacał swego czasu. Zapewnił mu najlepsze laboratorium do badań nad klonowaniem. Wysłannik przekonał go do tego, oferując powrót studentki, którą ten potajemnie kochał, Gwen Stacy, i zabicie człowieka, przez którego nie żyła. Warren dostał pomocnika, Sewarda Trainera, a Scrier pilnował ich. Warren zdołał stworzyć idealnego klona, ale Seward chciał ukraść wyniki jego badań. Tariner wyjaśnił, że Warren oszalał, zabił innego pomocnika, a sam zaczął być przestępcą, Jackalem, więc chciał się zabezpieczyć. W zamian za milczenie Scriera, zgodził się robić dla niego, co tylko zechce. Wkrótce Warren sklonował Petera, ale wyszedł mu z tego Kaine, nieudana, zdegenerowana kopia, która uciekła i stała się zbrodniarzem. Miles ciężko to przeżył. Nie chciał by to stało się z Gwen. Nie rozumiał czemu Scrier mu pomagał, a ten zapewnił, że kiedyś może zechcieć zapłaty za to. Warren zgodził się na to i wkrótce udało się mu stworzyć idealnego klona Gwen. Potem powstał idealny klon Petera, którego uważał za winnego śmierci Gwen, co docenił Osborn, pozwalając Warrenowi żyć. Scrier odszedł, ale zapewnił, że ich ścieżki jeszcze się przetną. Osborn śledził zemstę Worrena, która kulminację miała na stadionie, gdzie Spider stoczył walkę z klonem, a Warren stał się całkowicie Jackalem. Jackal podłożył bombę i stadion eksplodował, pogrzebując Spidermana i jego klona, nieprzytomnych. Jednak Jackal nie zginął na stadionie, a jego klon, razem z klonem Gwen, i teraz przybył sprawdzić, który z nieprzytomnych Spiderów, jest prawdziwy. Jednego uznał za takiego i wstrzyknął mu truciznę, która miała tylko upozorować zgon. Ale Osborn działał na swoją rękę. Scrier na jego rozkaz kazał Trainerowi załatwić sprawę tak, by Warren pomylił klona z prawdziwym Peterem. Wyjaśnił, że Warren nie zrozumiał swego celu i powinien zniszczyć Peterowie życie, a nie go zabijać. Czemu? Nie chciał Trainerowi powiedzieć. I tak oto Warren nie zabił spidera, przekonany jednocześnie, że tego dokonał. Peter w tym czasie odzyskał przytomność i zabrał zwłoki klona do fabryki na Brooklynie, gdzie wrzucił je do komina. Jednak widział to Jackal i wydobył ciało. A potem, chcąc namieszać w życiu Petera, wrzucił tam ciało innego klona, które przeleżało w kominie następnych pięć lat. Przekonany, że ma prawdziwego Spidermana Warren przekonał go, że jest klonem, a nie prawdziwym Peterem, i wypuścił w świat, gdzie ten przybrał nazwisko Ben Reilly. Warren był pewien, że tak okradł Spidera z jego tożsamości, co akurat zaplanował Osborn. Niestety stało się to zbyt szybko, a przekonany o byciu klonem został klon, a nie prawdziwy Peter. Osborn kontynuował swój plan i Scrier kazał Trainerowi monitorować klony. Trainer zrobił to i nawet stał się mentorem jednego z nich, Benem, którego jednak zaczął traktować jak syna. Rok potem Osborn skupiał się na swym imperium w Europie, a w USA pojawił się nowy Green Goblin. Okazał się nim psychiatra Harry’ego, Bart Hamilton, który szybko zginął w eksplozji. Rok po tym wydarzeniu Norman dowiedział się, że Mendel Strom, chemik i robotyk, który pomógł mu stworzyć OsCorp a także formułę, która dała mu moc, żyje. Osbron, 19 lat temu, pozbył się go z firmy, by przejąć ją w całości, a ten wówczas poprzysiągł zemstę. Mendel trafił do więzienia, ale po wyjściu chciał się zemścić i skończył z zawałem. Kilku Scrierów zbadało sprawę i odkryli, że Mendel to robot zbudowany przez Mendela lata temu. Prawdziwy Mendel nie żył, a Spiderman zniszczył robota. Odkryli też jednak notatki Mendela, z których wynikało, że testował na sobie formułę. A skoro mimo to umarł, to czemu Osborna formuła ocaliła? Osborn sprowadził ciało do Europy i odkrył, że choć się po części rozłożyło, Mendel nadal żył! Natomiast co do innego działania formuły to Stromm użył starszej jej wersji, stąd różnice. Ocucił więc Mendela i obiecał zregenerować go w zamian za pomoc. Skonstruował mu strój umożliwiający działanie i uczynił jednym z najbardziej morderczych pomocników. W zamian Mendel stworzył technologię holograficzną, która sprawiła, że Scrier zaczął się wydawać postacią mistyczną. Ale potem pojawiło się coś, co zmusiło Osborna do powrotu do Nowego Jorku, gdzie nie był od czterech lat – chwili „zgonu”. Ktoś odkrył kryjówkę Goblina i przejął całe jego wyposażenie, w tym dzienniki Osborna, nazywając siebie Hobgoblinem. Walczył ze Spidermanem i wszystko wskazywało na to, że stworzył dzięki dziennikom formułę supersiły. Osborn chciał się z nim rozliczyć, ale wtedy dowiedział się o przybyciu Judasza podróżnika. Znał badania tego znakomitego psychiatry nad naturą Boga i zła i uważał je za intrygujące. Odkrył, że Judasz przeszedł ostatnio ciężkie załamanie nerwowe, które przebudziło w nim ukryte mutacje, przez co zaczął wierzyć, że jest boska istotą od wieków badającą kwestie dobra i zła. Norman uznał jego moce za wielkie i postanowił wykorzystać. Wysłał Scriera by się z nim zaprzyjaźnił. W między czasie Peter ożenił się z była narzeczoną Harry’ego, MJ, a Harry został wyleczony, znalazł sobie żonę, urodził mu się syn nazwany imieniem Normana, ale Osborn pamiętał, jak Harry zaczął brać narkotyki po odrzuceniu przez MJ i postanowił zemścić się na MJ, czekając. Im będzie bowiem szczęśliwsza, tym dotkliwsza będzie strata. Ale to Harry znów się załamał i jako Green Goblin zaczął ich terroryzować i grozić ujawnieniem tożsamości Spidermana. Do tego udoskonalił formułę, zyskując moce większe niż Osborn! Tylko, że formuła okazała się toksyczna i zabiła go. Norman nie cenił syna, ale to był jego potomek i postanowił się zemścić. Zaczął swój wielki plan. May dostała udaru i zapadła w śpiączkę. MJ zaszła w ciążę z Peterem. Do planu Osborna idealny okazał się powrót Bena, który chciał być przy umierającej May. May umarła, a Norman żałował, że to nie on ją zabił, a Ben i Peter spotkali się, co wywołało serię wątpliwości i oskarżeń- a to Norman postanowił wykorzystać. W między czasie powrócił jednak Jackal, który skupił swą uwagę na Spiderze i jego klonie, który został już Scarlet Spiderem. Norman nie mógł pozwolić by zrujnował jego plan i powrócił do NY. Było to 7 lat po jego „zgonie”. Zasiał w Peterach wątpliwość co do tego, kto jest klonem, a Jackal nieświadomie przysłużył mu się do tego, przekonany wciąż, że to Ben jest prawdziwym Parkerem. Nadszedł czas, by Osborn sprowadził Trainera, po którego wysłał Mendela. Trainer miał zregenerować ciało Mendela. Mendel zagroził, że ujawni prawdę o jego nieczystych działaniach, twierdząc, że nie wysłał go Scrier, a ktoś, kto chce zostać anonimowy na razie. Chyba, że Trainer udostępni laboratorium Peterowi i Benowi na przeprowadzenie badań i sprawił, by Parker sądził, że jest klonem. Ten nie chciał znowu fałszować wyników, bo znał Petera i MJ i uważał ich za dobrych ludzi, ale zgodził się pod groźbą, że Ben pozna nim prawdę i znienawidzi go, a Jackal dowie się, że chciał ukraść jego badania i zemści się. W tym czasie Harry mścił się zza grobu, dzięki pozostawionemu przez siebie programowi komputerowemu. Jego syn miał zostać wystawiony na działanie formuły, by zyskać siłę, nieświadom, że zabije to Normiego, ale dziecko ocalił Spiderman. Pojawił się też nowy Green Goblin, który nosił ulepszone przed śmiercią przez Harry’ego wyposażenie, i zaczął walczyć ze zbrodnią! Norman kazał Mendelowi zająć się nim, ale Goblin uciekł. Mendel dowiedział się jednak, że Goblin jest amatorem. Tymczasem Trainer sfałszował wyniki badań i Peter zaczął myśleć, że jest klonem. Parker, jak miał nadzieję Osborn, oszalał i tylko kwestią czasu stało się, by sięgnął dna. Jackal zaczął wówczas realizować plan zabicia ludzi i zastąpienia ich klanami. Norman zaryzykował życie, by go powstrzymać. Wysłał Scriera, by go powstrzymał. Było to pięć lat temu. W wyniku tej akcji plan Jackala został powstrzymany, a sam bandyta zginął. Ale czy na pewno? Potem, ku złości Normana, Peter oddał rolę Spidera Benowi, a sam wyprowadził się z MJ żyć z ukochaną. Osborn musiał coś z tym zrobić. Postanowił wykorzystać ciało klona z komina i doprowadził do odnalezienia go. Sprowadziło to Petera z powrotem do NY, jak planował Norman. Parker pragnął dowiedzieć się, czy jest klonem czy czymś jeszcze innym. Do tego stracił moce. Razem z Benem chciał zbadać całą sprawę, ale ich trop, Trainer, zniknął. W rzeczywistości Trainer pracował nad zregenerowaniem ciała Mendela. Obaj Parkerzy dotarli zbyt blisko Osborna, więc wysłał Mendela, by znów namieszał w ich życiu i wynajęci przez niego bandyci pobili pozbawionego mocy Petera. Do tego kolejny Hobgoblin, który zabił tego, który ukradł dzienniki Osborna, niemal zabił Bena. To powstrzymało ich śledztwo, a Osborn zaczął pilnować Trainera, bez ujawniania się. Mendel zaczął odzyskiwać w pełni ciało, ale Scrier zaczął się wahać, bo Judasz odkrył jego związek z działalnością przestępczą Mendela. Osborn wystraszył się, że doprowadzi to do niego, więc wyeliminował Judasza. Niestety Peter, który odzyskał moce, ocalił Podróżnika. Na szczęście Judasz postanowił odejść i przestał stanowić zagrożenie dla Osborna. Teraz Norman zaczął ostatnia fazę planu. Trainer był gotów odtworzyć w pełni ciało Mendela, a Osborn nie wiedział co zrobić. Zabić teraz Mendela, który przestał być mu potrzebny? Był też wściekły, że mimo wszystko Peter nie upadł na dno. Teraz za to MJ jest bliska porodu i Noramn przysięga sobie, że jutrzejszej nocy podróż dobiegnie końca. Jutro jest bowiem Halloween, noc duchów. Osborn unosi maskę Goblina…