Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Beata Lewicka
1
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaczarowane okno Beata Lewicka
7,5
Beata Lewicka to autorka trzech krótkich opowiadań dla dzieci, zebranych pod nazwą ,,Zaczarowane okno”
Tytułowe okno znajdowało się w domu pewnego młynarza, którego dom stał porzucony. Pewnego dnia podczas burzy schroniła się w nim pewna dziewczyna, która później postanowiła w nim zamieszkać wraz ze swoim partnerem. Czy jej się to udało? Czy okno faktycznie było zaczarowane?
Nie zabrakło także opowieści o smoku, który zjadał wszystkie owoce z okolicy. Gdyby ich zabrakło miał zjeść ich mieszkańców. Jak udało się temu zapobiec?
Trzecia opowieść związana jest po części z lampą Alladyna, jednak nie do końca. O niej przeczytajcie już sami.
Twórczość autorki była mi do tej pory nieznana i spodziewałam się raczej jednego opowiadania, niż trzech. Spotkało mnie jednak miłe zaskoczenie. Wszystkie zostały napisane prostym, lekkim, naturalnym językiem, który jego czytelnicy bez problemu powinni zrozumieć. Ja przeczytałam ją z przyjemnością, choć pierwsza opowieść była moim zdaniem za krótka, a zakończenie nie do końca przemyślane.
W książce znalazło się także kilka ilustracji, które doskonale pasowały do treści. Były wyraziste, idealne, bardzo ładne. Bardzo mi się one podobały i ich ilość sprawdziła się tutaj całkowicie.
Przeczytanie pozycji nie zajmuje sporo czasu, jednak autorka uczy nas, aby zawsze przyznawać się do błędu i pomagać innym w potrzebie, a także walczyć o spełnienie swoich marzeń. Nie zawsze jest to łatwe, jednak warto do tego dążyć.
,,Zaczarowane okno” to przyjemna, prosta lektura, która powinna spodobać się nawet młodszym czytelnikom. Z pewnością i one także coś już z niej wyniosą!
Moja ocena: 5/6
Zaczarowane okno Beata Lewicka
7,5
Zaczarowane okno Beaty Lewickiej zawiera 3 niezależne od siebie opowiadania dla dzieci. Łączy je jedynie świat fantazji, do którego autorka serdecznie zaprasza.
Bajka o samotnym oknie to historia o tym, że nikt nie lubi być sam, że każdy chce czuć się potrzebny, ważny. Tak było z tytułowym oknem, mieszczącym się w pięknym, choć niezamieszkałym domu. Owe okno powoli traciło nadzieję na to, że kiedykolwiek zechce ktoś przez nie patrzeć. Na szczęście pewna dziewczyna szukając schronienia przed burzą, zawędrowała właśnie do tego domu i spojrzała przez to samotne okno, zakochując się w tym opuszczonym miejscu.
Opowieści z Krainy Snów. Któż nie zna mocy marzeń sennych? Któż jej nie doświadczył? Potrafią one przenieść do najodleglejszych zakamarków naszego umysłu. Tym razem rzecz dzieje się w Owoclandii, w krainie wiecznego szczęścia, w której pewnego dnia pojawił się ogromny smok – Smok Łakomczuch III – siejący grozę i postrach u dzieci i starszych mieszkańcach owej krainy. Smok przez kilka kolejnych tygodni wyjadł wszystkie owoce i przetwory z nich zrobione, wciąż żądając więcej. Smutek opanował miasto. Na szczęście, korzystając ze swego Wehikułu Snów, z pomocą ruszył Tymek. Odwaga i pomysłowość chłopca okazały się mieć niemałe znaczenie w walce ze smokiem.
Ostatnie z opowiadań, Zaczarowana lampa Miłki, jest o życzliwej i pomocnej dziewczynce, która pewnego dnia, bawiąc się w przedszkolu, zwróciła uwagę na dziwnie zachowującą się lampę. Przypomniała sobie o pewnej baśni z Aladynem, który znalazł lampę z dżinem, spełniającym wszystkie jego życzenia. Postanowiła więc sprawdzić, czy i w przedszkolnej lampie nikogo nie ma. Jakie było jej zdziwienie, gdy po jej dotknięciu, pojawił się mały duszek o imieniu, jak się po chwili okazało, Abdul. Miłka zabrała go w tajemnicy do domu, po czym pokazała go rodzicom. Dżin opowiedział swoją smutą historię, a mała dziewczynka wraz z rodzicami postanowili mu pomóc.
Książeczka jest bardzo zgrabnie napisana. Autorka, poprzez fantazyjne, magiczne opowieści, mówi o tym, jak ważne są: przyjaźń, odwaga, życzliwość, bycie pomocnym… Dzieci, dzięki tym krótkim, uroczym historiom poznają świat, w którym liczy się dobro i pamięć o drugiej osobie. Myślę też, że potencjał zawarty w tych opowiadaniach, wystarczyłby na stworzenie nieco dłuższych tekstów. Choć i tak są wystarczające na bajkę na dobranoc…
Jedyny mój zarzut, to okładka – bardzo chaotyczna i jak dla mnie, to mało zachęcająca. Ilustracje w środku lepsze, choć z nieco przygaszonymi kolorami.
http://napieknej.wordpress.com/2013/09/13/zaczarowane-okno-beata-lewicka/