Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Björn B. Jakobsson
Źródło: http://www.dast.nu/recension/vid-vags-ande
Znany jako: Jacobsson
1
5,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 01.01.1956
Pisarz szwedzki. Dorastał w Solnie pod Sztokholmem. Pisarstwem zajmuje się od 18. roku życia. Od kilku lat trudni się także tłumaczeniem literatury dziecięcej i młodzieżowej. Mieszka na wyspie Kungsholmen z żoną i dwiema córkami.http://
5,2/10średnia ocena książek autora
212 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Na końcu drogi Björn B. Jakobsson
5,2
Książkę kupiłam w pobliskiej księgarni zupełnie w ciemno, dosłownie. Owinięta była w szary papier. Po krótkim opisie stwierdziłam że warto zobaczyć co kryje się w środku. Powiem szczerze, że właśnie dzięki opisowi, liczyłam na coś bardziej w stylu "standardowego" skandynawskiego kryminau, jeśli mogę to tak nazwać, ale mimo wszystko nie zawiodłam się. Książka jest naprawdę przyzwoita. Akcja co prawda rozwija się bardzo wolno, ale za to możemy lepiej przyjrzeć się relacji głównych bohaterek. Ivona czasem irytuje swoją nadwrażliwością, ale jest to do zniesienia. Nie żałuję czasu poświęconego na tą pozycję.
Na końcu drogi Björn B. Jakobsson
5,2
"Odcięte od świata i narażone na niebezpieczeństwo..."
To była bardzo przedziwna książkowa podróż. Taka której dawno nie przeżyłem. Książka na tych swoich niewielu 252 stronach pokazała mi dwie bardzo odmienne twarze, niczym doktor Jekyll i Mr. Hyde. Pierwsza połowa to totalna nuda a czasem nawet rosnąca irytacja, która narastała z każdą stroną. W oczekiwaniu aż coś kryminalnego się wydarzy (np. jakiegoś trupa który by paradoksalnie ożywił tę zabawę) na nerwy działać mogło wszystko. Główna bohaterka nie radzi sobie z dotarciem do 15-letniej pasierbicy. Nastolatka nastawiona na tryb roszczeniowy. Ciągle coś jej nie pasuje. "Tego nie zjem. Tego nie zrobię. Najlepiej to daj mi święty spokój. Odwal się ode mnie i nie zawracaj głowy."
Na dokładkę dziwni sąsiedzi (jeden z wyrokiem a drugi nie wiedzący co to jest internet!) i pies lubiący zapach... okresu (!). W pewnym momencie myślałem czy nie odłożyć tej książki. Ale na szczęście moje samozaparcie wzięło górę i zwróciło się do mnie błagalnym tonem mówiąc:
"Daj tej książce szansę. Na pewno znajdzie się w niej coś choć trochę pozytywnego. Nie może być przecież taka tragiczna."
Zaufałem tym słowom i kamień z serca, bo dramatu nie było. Chociaż przynudzający początek oddziałuje trochę na moje postrzeganie tej książki jako całości to jednak druga część to coś dużo lepszego niż pierwsza. Zaczęło się dziać i to z grubej rury. Ludzie bez głów, martwi ludzie, siekiery w głowach, gwałty, zmartwychwstania i wiele różnych emocji. I chociaż sama historia jak dla mnie całkiem łatwa do rozwikłania (widocznie znam się na ludziach, bo niektórym nie ufałem od pierwszych chwil poznania) to książkę muszę ocenić dosyć pozytywnie. Może nie jest to pozycja, którą będę polecał na lewo i prawo ale nie ma co marudzić. Tragedii końcowo przecież nie było a nie każda przeczytana książka może być arcydziełem.
Opinia o tej książce w całości, jak i inne moje książkowe posty znajdziecie na blogu:
http://ksiazkoooholizm.blogspot.com/2016/09/bjorn-b-jakobsson-na-koncu-drogi-o.html