Dla autorki seks, jazda na motocyklu, narciarstwo i sporty walki to najbardziej ekscytujące rzeczy w życiu. Jej marzeniem w młodości było zostać lekarką, które z prozaicznych powodów tj. braku środków finansowych, się nie spełniło. Potrzebę pomagania ludziom realizuje więc na inne sposoby, a że posiada dar empatii i zrozumienia, ludzie dzielą się z nią swoimi problemami. Zauważyła, że często zwerbalizowanie swojego problemu komuś, kto umie i chce słuchać, pomaga samemu znaleźć rozwiązanie.
"Każdy ma jakąś historię, większe i mniejsze blizny".
Ślubuję Ci miłość... bywa tak, że składając obietnicę, pewni szczerości własnych uczuć, zatracamy się we własnych wyobrażeniach, boleśnie, zderzając z rzeczywistością. To co wydawało się tak pewne, tak piękne traci swój blask i przytłacza z każdym dniem coraz bardziej. Hanię, główną bohaterkę, los stawia na rozdrożu emocjonalno-decyzyjnym. Nie czuje się szczęśliwa w małżeństwie, ale nie jest też gotowa, by podjąć radykalne decyzje. Czy odważy się porzucić to, co do tej pory było całym jej światem?
Miałam wrażenie, że ktoś podsunął mi do przeczytania pamiętnik, który strona, po stronie wciągał mnie coraz głębiej. To intrygująca, czasem szokująca, ale jakże fascynująca historia. Pełna intymnych, zmysłowych doznań, ukrytych pragnień, które przedarły się na zewnątrz i nie dają się ujarzmić. Zatapiałam się w tych emocjach, kibicowalam, współczułam, choć czasem nie rozumiałam decyzji bohaterki. Łatwo jednak zapomnieć, że nikt z nas nie jest idealny, a każdy ma możliwość własnych wyborów. Czy dobrych, czy złych, nie nam to oceniać. Ważne, by były dokonywane zgodne z samym sobą i własnym sumieniem. Autorka przypomina nam jak ważna w związku jest komunikacja i moc małych gestów. Nie można tylko wymagać, nie dając nic od siebie. Sytuacje, które śledziłam, pewnie większość nas zna z własnego otoczenia. Na wskroś życiowa, pełna trudnych dylematów i ciężkich decyzji
Zakończenie pozostawiło mnie z lekkim niedosytem, chciałam poznać odpowiedzi na wszystkie pytania. No cóż, pozostaje czekać na kontynuację.
Polecam serdecznie.
To była bardzo krótka historia. Zupełnie nie widać, że to debiut autorki. Książka jest napisana zgrabnie i dobrze się ją czyta. 🙃
Główna bohaterka żyje w małżeństwie od kilku lat i ma już dzieci. Nie jest w tym związku szczęśliwa. Poznaje kogoś innego.
Fabuła pokazuje jakie problemy mogą spowodować nieprzemyślane decyzje.
Niestety główna bohaterka nie wzbudziła mojego zaufania czy ogólnie jakiejś sympatii. Przez tyle lat jest w małżeństwie i jak poznała kogoś innego to nagle zauważyła, że nie pasuje jej mąż. Bo jest nerwowy, bo nie pasuje jej życie łóżkowe, bo się nie dogadują. Więc zdradza go. Nie spodobało mi się jej zachowanie. Mi ogólnie ciężko ją nawet zrozumieć, bo mam inne podejście do życia i nie toleruje zdrad. Ogólnie negatywnie wpłynęła na mnie książka. Mimo, że ze jest prawdziwa. Bo ludzie często na własne życzenie komplikują sobie życie. Albo podejmują złe wybory. 🙄Nie było w tej historii żadnego dobrego związku tylko masa przykładów nieudanych. :)
Chyba poprostu nie trafiła mi w gust czytelniczy. Ogólnie caloształt jest dobry, bo też interesująco były przedstawione powroty do sytuacji, które wydarzyły się jakiś czas temu. Tak to wszystko było zgrabnie połączone, że czytelnik się nie gubił w fabule 😊
Czyta sie bardzo szybko, mi wystarczyła godzinka aby ją skończyć🙃 To książka dla dorosłych czytelników ponieważ zawiera sceny 18+.
Jestem ciekawa Waszych opinii więc będę ich wypatrywała ;)