Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
- ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rafał Grzegorz Sawicki
2
7,8/10
Pisze książki: horror
Rafał Grzegorz Sawicki urodził się w mroźny dzień w lutym 1988 roku. Już jako dziecko wyróżniał się niezwykłą, makabryczną wyobraźnią. Na szczęście zamiłowanie Rafała do tego, co straszne i niezwykłe, przejawia się głównie na polu literackim. Interesuje się między innymi historią starożytną. Dla rozrywki trenuje boks.
Z wykształcenia socjolog, ma doświadczenie zawodowe w sprzedaży i marketingu. Pracował również jako prezes organizacji pozarządowej.
Z wykształcenia socjolog, ma doświadczenie zawodowe w sprzedaży i marketingu. Pracował również jako prezes organizacji pozarządowej.
7,8/10średnia ocena książek autora
94 przeczytało książki autora
93 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc Łukasz Śmigiel
8,3
Zapraszam Was na parę słów na temat książki "Nocne Mary" od wydawnictwa @linguamortis_ph czyli 23 opowiadania w jednej książce🔥
Kolejna antologia opowiadań grozy, którą miałem możliwość przeczytać już za mną i kolejny raz mam cholerny problem, żeby tę książkę ocenić.
Są tutaj naprawdę świetne opowiadania, które naprawdę powodują gęsią skórkę i mocno wpływają na psychikę swojego czytelnika (tutaj zdecydowanie wyróżnię opowiadanie "Świadomy sen" autorstwa @wojciech_kulawski 👏). Są też inne historie, które rzeczywiście można podciągnąć pod grozę/horror i w których mrok kryje się w każdym słowie.
Ale...
Właśnie niestety nie obejdzie się bez ale.
Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem "opowiadań", które mają, uwaga: dwie strony!
Dlaczego? Po co? Co to ma na celu? Co ma przekazać tekst, napisany na jedną kartkę? Ma spowodować strach? Lęk? Przerażenie? Jakim sposobem? Nie wiem, może wy będziecie mądrzejsi i to ja po prostu jestem za głupi, żeby to ogarnąć🤷
Podsumuje to w następujący sposób:
Książka "Nocne Mary" jest zbiorem opowiadań strasznie nierównych. Z jednej strony mamy naprawdę mroczne, wywołujące to uczucie niepokoju, którego szukamy w takich antologiach i trzymające naprawdę wysoki poziom historie, ale z drugiej strony dostajemy "opowiadania" na jedną kartkę.
Ogólnie książkę oceniam na plus i wydawnictwo @linguamortis_ph pokazuje, że może być niezłym graczem na rynku wydawniczym horroru i życzę im, żeby każda kolejna książka przez nich wydana osiągnęła jak największy sukces🔥
Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc Łukasz Śmigiel
8,3
"Stoję teraz przed posesją z moich koszmarów i, szczerze mówiąc, jestem zawiedziony. Widzę zwyczajną, zapuszczoną ruderę. Obecnie odartą z aury grozy i tajemnicy. Tak to już jest, że kiedy dorastasz, umiera część niesamowitości tego świata. Święta przestają być magiczne, prezenty nie cieszą, a jeśli chodzi o horrory, człowiek wie, że nie ma się czego bać. "
"Rezydent domu nr 5" R.G. Sawicki
Uwierzcie mi, nie przepadam za opowiadaniami. Są formą dla mnie za krótką, aby cokolwiek poczuć lub przeżyć. Jednak, gdy odbył się nabór do "Nocnych Mar " I zobaczyłam opowiadania mojego ulubionego Wojtka Kulawskiego, nie mogłam się nie zgłosić. I nie żałuję. Przeczytałam pierwsze, drugie opowiadanie, z którego cytat dałam powyżej i westchnęłam z uznaniem. Po lekturze jestem zmiażdżona ilością grozy, strachu, ciarków. Jakie to było dobre!!! Fani horrorów będą absolutnie zachwyceni, jak ja. 23 opowiadania, dłuższe i krótsze. Jedne genialne, inne bardzo dobre, i naprawdę nieliczne dla mnie dość słabe lub niezrozumiałe. Co mnie absolutnie fascynuje to zabieg jaki został tu przeprowadzony, a mianowicie, że książka praktycznie zaczyna się tak, jak się kończy. I nic więcej nie powiem, musicie uwierzyć na słowo, że jest to niesamowite wrażenie. Opowiadania są różne, a tworzą jakby całość właśnie przez użyty tutaj "trick ". Na moje wielkie brawa zasłużyli: R. G. Sawicki, za niesamowity klimat i strach, niepokój. Marcin Kowalczyk i jego " Płaskowyż " pomysł genialny, żałuję, że nie mogę przeczytać dłuższej historii. Mistrz gatunku Graham Masterton i Karolina Mogielska "Dioboł", chłopiec w meloniku i z żółtym balonikiem podnosi wszelkie włoski na ciele. Olek Zielonka " Obudź się " I jego tajemnicza tancerka. Norbert Góra "Zostań jedną z nas" motyw świetny! Ale najbardziej przeraziły mnie na długie godziny, zapadły w pamięć na zawsze opowiadania: " Cierpienie uszlachetnia " Sylwia Błach, Honza Vojtisek, "Hopsy" Rafał Christ i oczywiście "Świadomy sen" Wojtek Kulawski.
Genialne, fenomenalne, krew płynie w żyłach szybciej pompując w nie strach i ciężkość mroku. Wszystko co nas przeraża, jest tutaj. Polecam! Ale tylko dla osób, które kochają prawdziwy horror, mrok i strach.