Scarlet Secret Tomo Serizawa 7,1
ocenił(a) na 641 tyg. temu Koniec z Miko
Koncept oraz ogólna realilzacja mangi jest ciekawa i dobrze zrobiona; trzeba to przyznać. Jednak jest jedna rzecz, do której nie można się nie przyczepić, gdy patrzy się na to dzieło logicznie. Poprzednia, druga Miko po zrezygnowaniu z tronu w wieku 40 lat, wróciła (już jako człowiek) do osoby, która kochała przed zostaniem Miko. Shiki mając 17 lat postanowił oddać się mężczyźnie (miłości swojego życia) i zrzec się mocy. Mimo, że jego ukochany pozostawał ciągle blisko niego (nie wliczając wyprawy),czerwonooki wybrał zrzeczenie się boskości i życie jako człowiek. Mimo iż Shiki był inteligentny i bez swoich mocy mógł dobrze władać krajem, to nie pomyślał on o przyszłej władczyni, która już nie odziedziczy mocy, nie będzie wiecznie młoda, półboska, nie będzie mogła leczyć ludzi, kontaktować się z bogami ani zrobić tego wszystkiego, do czego poprzedniczki były zdolne by chronić swój kraj. Czwarta Miko może być dobrą i zdolną królową, ale nie będzie miała pomocy i narzędzi jakimi władały jej poprzedniczki. Innymi słowy, nie będzie mogła przewidzieć nadchodzącego kataklizmu czy poradzić się bogów na temat terminu ważnej wyprawy, bo pewien nastolatek uznał, że on da sobie radę bez mocy (lecz nie bez stosunku z ukochanym),tym samym dając im zniknąć. Czy w ogóle czwarta Miko zostanie wybrana, skoro Shiki nie dozna objawienia? Ostatnia ze stron ukazuje nam może właśnie ową czwartą Miko, Miko bez mocy i być może tą, na której zakończą się wierzenia w nią i pokój w państwie.